Pieśń to najstarszy gatunek liryczny, pierwotnie o charakterze melicznym – co oznacza, że utwory tego typu przeznaczone były do śpiewania przy akompaniamencie muzycznym. Dopiero z czasem pieśń stała się samodzielnym gatunkiem literackim, w dużej mierze za sprawą pieśni Horacego. Pierwotny związek z muzyką wpłynął na kształt tego typu tekstów. Owe znaki dawnej muzyczności to budowa stroficzna, rytmizacja, występujące niekiedy paralelizmy składniowe.

Jeszcze innym wyróżnikiem pieśni jest styl wysoki, w którym na ogół niedopuszczalne są wulgaryzmy, dialektyzmy i elementy stylu potocznego. Ze względu na stawiane przed tym gatunkiem rozliczne wymagania pieśni, podobnie jak sonety, postrzegane są jako swoista próba umiejętności poety. Kochanowski wyszedł z tej próby zwycięsko. Wykorzystywał tradycje swoich poprzedników, ale robił to twórczo – udało mu się więc stworzyć dzieła oryginalne, imponujące kunsztownym, a zarazem przejrzystym językiem poetyckim. Ich tematyka jest niezwykle różnorodna. Są pieśni religijne, miłosne, patriotyczne.

Kochanowski ustalił wzorzec tego gatunku, wśród twórców piszących po polsku prawie nie mając poprzedników. Nawiązywał do tradycji polskiej liryki melicznej. Sam jednak pisał pieśni jako utwory liryczne przeznaczone do czytania. Tworzą one ważny etap w rozwoju polskiej liryki i są kopalnią wiedzy na temat światopoglądu poety.

Geneza i czas powstania

Pieśni pisane były przez ponad dwadzieścia lat – zarówno w okresie dworskim, jak i w Czarnolesie. Wydane zostały w Drukarni Łazarzowej w 1586 r., a więc już po śmierci poety. Na zbiór ów składa się 49 utworów w dwóch księgach, dołączony do nich przez wydawcę odrębny cykl Pieśń świętojańska o Sobótce oraz znacznie starsza od tych utworów pieśń Czego chcesz od nas, Panie. To, że większość pieśni ukazała się drukiem dopiero po śmierci poety, nie oznacza, iż ich nie znano. Przeciwnie, były bardzo popularne – w odpisach zbiór pieśni krążył już od lat sześćdziesiątych i cieszył się powszechnym uznaniem. Pieśń Czego chcesz od nas, Panie przez współczesnych Kochanowskiemu została uznana za utwór religijny. Bywała umieszczana w śpiewniczkach dla wiernych.

Kompozycja i kształt artystyczny pieśni

  • Pierwsza księga zawiera utwory powstałe przed 1570 r., druga teksty późniejsze.
  • Umieszczone na początku i na końcu parafrazy ód Horacego stanowią ramę kompozycyjną całego cyklu.
  • W księdze pierwszej przeważają pieśni miłosne i biesiadne – można więc powiedzieć, że jej patronem jest Epikur. W księdze drugiej, o nastroju poważniejszym, poeta zastanawia się nad problemem wartości, ich roli w życiu człowieka, porusza kwestie związane z filozofią i moralnością. Tę księgę z kolei możemy rozpatrywać w kontekście filozofii stoickiej.
  • W pieśniach dominuje zwrotka czterowersowa o rymach parzystych (aabb).
  • Autor najchętniej posługuje się wierszem o równej liczbie sylab w wersie, czyli sylabicznym. Często wykorzystuje trzynastozgłoskowiec (7+6 lub 8+5), jedenastozgłoskowiec i ośmiozgłoskowiec. Z kolei w Pieśni XVIII z Ksiąg wtórych posługuje się strofą saficką, zbudowaną z trzech wersów jedenastozgłoskowych i jednego pięciozgłoskowego.

 

Tematyka pieśni i wybrane przykłady

Tematyka pieśni jest niezwykle różnorodna. Dlatego na ogół dzieli się je na kilka podstawowych grup, których granice, jak to zwykle z granicami bywa, są niekiedy płynne. Czasem trudno zaklasyfikować którąś z pieśni, znakomicie bowiem mogłaby reprezentować kilka grup.

Autotematyczne – o roli poezji, zadaniach poety, sławie

Pieśń X z Ksiąg pierwszych,
zaczynająca się od słów „Kto mi dał skrzydła, kto mię odział piory”.
Pojawia się motyw lotu, który symbolizuje potęgę tworzenia, pewną wyższość artysty, kreatora, nad innymi ludźmi. Poza tym łabędź – piękny, pełen godności i majestatu ptak poświęcony Muzom. Poeta opisuje podróż do nieba, którą dane mu było odbyć dzięki mocy swego pióra. Następuje sugestywny opis lotu: „[…] z góry/ Wszystek świat widzę, a sam, jako trzeba,/ Tykam się nieba […]”. Ten utwór w zasadzie mógłby się znaleźć w grupie pieśni obywatelskich, bo w niebie poeta spotyka wszystkich niemalże władców Polski – od Lecha do Zygmunta Augusta. To swoista relacja z pobytu w niebie polskich książąt i królów.

Pieśń XXIIII z Ksiąg wtórych,
rozpoczynająca się od słów: „Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony”.

Parafraza ody Horacego zaczynającej się od słów „Non omnis moriar” („Nie wszystek umrę”). Poeta dostrzega dwoisty charakter zarówno dzieł poetyckich, jak i ich twórców. Z jednej strony jest to charakter ludzki, niedoskonały: dzieła rozpadają się w proch, autorzy umierają. Z drugiej strony dzieła i ich autorzy mają w sobie pierwiastek Boski, który sprawia, że pozostają oni wiecznie żywi, nieśmiertelni – taki pierwiastek obecny jest w każdym akcie kreacji. W słowach: „Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony/ Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony/ Natury” jest duma, przejaw godności twórcy, świadomość własnej wyjątkowości – renesansowy indywidualizm! Poza tym sława zapewnia życie w sercach i pamięci przyszłych pokoleń, mimo że nadszedł kres ziemskiej wędrówki: „[…] nie umrę ani mię czarnymi/ Styks niewesoła zamknie odnogami swymi”. Wyraża przekonanie, że dzięki jego talentowi usłyszy o nim cały świat: „O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie”. Zarozumialstwo? Skądże znowu, po prostu świadomość własnej wartości i konwencja epoki. Poeta nie pragnie okazałego pogrzebu, łez i lamentów – przecież śmierć będzie początkiem wiecznego życia w pamięci potomnych.

Filozoficzne

Pieśń V z Ksiąg pierwszych,
zaczynająca się od słów: „Kto ma swego chleba,/ Ile człeku trzeba,/ Może nie dbać o wielkie dochody,/ O wsi, o miasta i wysokie grody”.

Mądrość polega między innymi na wykształceniu w sobie umiejętności rezygnacji z takich wartości, jak bogactwo czy władza. Pogoń za zaszczytami i ciągłe zamartwianie się swoją sytuacją materialną – zabijają życie duchowe. Skąd brać wtedy czas na wzbogacające lektury, przemyślenia, rozmowy? Obojętność na ziemskie wartości to najlepsze wyjście. Należy wystrzegać się chciwości – pomaga w tym przestrzeganie zasady złotego środka, czyli zachowanie umiaru we wszystkim.

Pieśń IX z Ksiąg pierwszych,
w której pojawiają się słowa: „Chwalę szczęście stateczne:/ Nie chce li też być wieczne,/ Spuszczę, com wziął, a w cnotę własną się ogarnę/ I uczciwej chudoby bez posagu pragnę”.

Pochwała cnoty i skromnego, lecz pełnego godności życia w zgodzie z samym sobą i otaczającym światem. Pojawiają się tu niemalże wszystkie słowa klucze Kochanowskiego: cnota, sława, nagroda. Poeta zapewnia: „Nie umiem ja, gdy w żagle/ Uderzą wiatry nagle,/ Krzyżem padać i świętych przenajdować dary,/ Aby łakomej wodzie tureckie towary/ Bogactwa nie przydały […]”. To ideały mądrości stoickiej. Szczęściem jest życie zgodne ze wskazaniami cnoty – gwarantuje ono bowiem spokój i poczucie wolności. Trzeba zachować dystans wobec przeciwności losu – nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości ani kierować własnym losem w takim stopniu, jak byśmy chcieli: „U Fortuny to snadnie,/ Że kto stojąc upadnie”. Umiar i cnota są niby pancerz, który skutecznie broni przed przeciwnościami losu.

Religijne

Pieśń Czego chcesz od nas, Panie
Uważana za jeden z najdoskonalszych i najdojrzalszych utworów Kochanowskiego, choć to jedno z jego wczesnych dzieł. Podobno Mikołaj Rej właśnie po przeczytaniu tej pieśni, pełen podziwu dla młodego twórcy, miał napisać: „Temu w nauce dank przed sobą dawam/ I pieśń bogini słowieńskiej oddawam”. Utwór uznawany za manifest humanistycznej religijności, którego istotą, według wybitnego badacza literatury Jerzego Ziomka, jest „pochwała niewidzialnego Boga przez pochwałę widzialnego świata”. Porusza temat sztuki, artysty, dzieła. Jest też wyrazem afirmacji życia, radości z piękna świata, który nas otacza. Bóg ukazany jest tu jako artysta – Deus Artifex. Stworzył bowiem świat z niczego, a nadał mu kształt godny podziwu, pełen artyzmu. Uroda świata wynika przede wszystkim z jego porządku i harmonii. Zastosowane tu epitety nie mówią o zmysłowych jakościach obiektów, lecz raczej o ich miejscu w porządku świata: ziemia jest nieobeszła, wody nieprzebrane, noc ciemna, a dzień, rzecz jasna, biały. Walory estetyczne świata to symetria ziemi, niebo wyhaftowane złotymi gwiazdami, kwiaty. Bóg to także budowniczy: „Tyś Pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował/ I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował”. Kochanowski interesował się kosmosem, zgadzał się ze słowami Kopernika, który nazywał astronomię wspaniałą nauką obracającą się „w kręgu rzeczy najpiękniejszych i najbardziej godnych poznania”. Sam poeta w innym swoim utworze pisał, że jego celem jest dociekanie praw rządzących kosmosem i przyrodą: „Ja wolę niezmiernego świata szukać ładu/ I uczyć się wędrownych gwiazd pewnego śladu”. Pieśń Czego chcesz od nas, Panie uznawana jest także za manifest renesansowego optymizmu: Bóg obdarza człowieka dobrodziejstwami, „którym nie masz miary”, Jego „dobroć nigdy nie ustanie”. Najważniejsza jednak jest tu wiara w możliwości poznawcze człowieka, który zdolny jest zrozumieć, przeniknąć prawa nadane naturze przez Stwórcę.

Biesiadne

Pieśń IX z Ksiąg pierwszych,
zaczynająca się od słów „Chcemy sobie być radzi?/ Rozkaż, panie, czeladzi,/ Niechaj na stół dobrego wina przynaszają,/ A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają”.

Ten utwór to częściowo naśladowanie Horacego. Nawiązuje tu Kochanowski do słynnej epikurejskiej zasady carpe diem, czyli: chwytaj dzień. Pojawia się też hedonistyczne nawoływanie do korzystania z uroków życia, takich jak zabawa w miłym towarzystwie, wyborne potrawy, świetne wina. Prócz tego – zachęta do delektowania się przyjemnościami duchowymi: muzyką i poezją. Życie jest krótkie i dość ciężkie – czemuż by więc nie uprzyjemnić go sobie choć trochę? Nawet Bóg się śmieje – dlaczego więc człowiek miałby odmawiać sobie odrobiny radości? „Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje się z nieba” – czytamy. Bóg śmiejący się to bardzo częsty topos, funkcjonujący pod łacińską nazwą Deus Ridens. To jeszcze jeden dowód na to, że zabawa jest konieczna do życia i że nie warto wikłać się w teologiczne spekulacje.

Pieśń XX z Ksiąg pierwszych
Kolejna zachęta do zabawy, ale do zabawy we właściwym czasie. Nie należy podporządkowywać jej całego życia. „Miło szaleć, kiedy czas po temu,/ A tak, bracia, przypij każdy swemu,/ Bo o głodzie nie chce się tańcować,/ A podpiwszy, łacniej już błaznować”. Nie bez znaczenia jest to, że zabawa zbliża do siebie ludzi, pozwala zapomnieć o dzielących ich różnicach, nie tylko dotyczących światopoglądu czy postaw, ale także stanowych: „Przywileje powieśmy na kołku,/ A ty wedle pana siądź, pachołku!”.

Miłosne

Pieśń świętojańska o Sobótce, Panna XI
Pochwała dojrzałej miłości małżeńskiej. Związku, w którym kobieta jest nie tylko przedmiotem pożądania czy nawet zachwytu z powodu swej urody. Jest towarzyszką życia mężczyzny, jego podporą. To dzięki niej kwitnie życie rodzinne, dom jest zadbany, a dzieci szczęśliwe. Nie znaczy to, że poeta uważał swoją żonę za pozbawioną wdzięku i urody. Pochwała uroku Doroty przypomina momentami biblijną Pieśń nad Pieśniami: „Co miesiąc między gwiazdami,/ Toś ty jest między dziewkami!”. Pojawia się też częsty u petrarkistów motyw: „Nos jako sznur upleciony,/ Czoło jak marmur gładzony;/ Brwi wyniosłe i czarnawe,/ A oczy dwa węgla prawe”.

Patriotyczne

Pieśń XIIII z Ksiąg wtórych
Powtórzona została przez Kochanowskiego jako druga pieśń Chóru w Odprawie posłów greckich. Utwór ten charakteryzuje surowy, poważny ton. Nietrudno też zauważyć nutę mentorstwa. „Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,/ A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,/ Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono/ I zwierzchności nad stadem Bożym zwierzono”. Pojawia się erazmiański motyw odpowiedzialności władców przed Bogiem oraz figura poetycka władców jako pasterzy, którzy zastępują Boga na ziemi. Figura to trochę homerycka, a trochę biblijna, nawiązująca do motywu Chrystusa dobrego pasterza i ludzi jako Jego owiec.

Pieśń V z Ksiąg wtórych (Pieśń o spustoszeniu Podola)
Plastyczny i sugestywny opis wojennych zniszczeń, porwanych kobiet i dzieci. Wyraz żalu i smutku, pewnego dramatyzmu, ale chyba też chęć zawstydzenia niefortunnych obrońców ojczyzny: „Wieczna sromota i nienagrodzona/ Szkoda, Polaku!”. Poeta odwołuje się do wydarzenia historycznego – napaści Tatarów na Polskę w roku 1575, której skutkiem, prócz śmierci wielu żołnierzy i licznych spustoszeń, było także uprowadzenie dużej liczby jeńców cywilnych. Dlatego wiersz ma charakter apelu – o męstwo, odwagę, patriotyzm. Zawiera także mądrą radę – trzeba zwiększyć wydatki na obronę państwa, na armię: „Skujmy talerze na talery, skujmy,/ A żołnierzowi pieniądze gotujmy!”. Kończy się pesymistycznie: Polacy nie umieją wyciągać wniosków z własnych porażek i błędów, więc prawdopodobnie wszystko zostanie po staremu. Końcowy wniosek ma charakter przysłowia: „Nową przypowieść Polak sobie kupi,/ Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”.

 

Bogactwo tematów i motywów w Pieśniach

Człowiek i jego sytuacja

Należy przyjmować z równym spokojem zarówno szczęście, jak i nieszczęście. To zasada stoików. Najważniejsza jest cnota umiaru. Los człowieka jest zmienny – trudno przewidzieć koleje własnego życia, lecz w zachowaniu równowagi duchowej pomaga nadzieja. Po złych chwilach przychodzą dobre, trzeba tylko w to wierzyć i nie załamywać rąk: „Nie porzucaj nadzieje,/ Jakoć się kolwiek dzieje:/ Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,/ A po złej chwili piękny dzień przychodzi” (Pieśń IX, Księgi wtóre). Nawet gdy przez dłuższy czas los jest dla nas łaskawy, to przecież koło fortuny toczy się nadal… Fortuna to „niestała pani z przyrodzenia,/ Często więc rada sprawy swe odmienia”. Podobnie jak we fraszkach, pojawia się tu motyw splatających się radości i trosk: „Nic wiecznego na świecie:/ Radość się z troską plecie” (Pieśń IX, Księgi wtóre). Mimo niepewności tego, co przyniesie jutro, człowiek powinien cieszyć się życiem i nie przejmować zanadto przyszłością: „Dosyć na rozum człowieczy/ Dzień dzisiejszy mieć na pieczy” (Pieśń XV, Księgi wtóre).

Radość życia, zabawa

Jeśli się bawić – to tylko w dobrym towarzystwie. Wino to napój filozofów, zabawa zbliża do siebie ludzi. Te utwory to wielka pochwała tańca, muzyki i zachęta do korzystania z uroków życia: „Miło szaleć, kiedy czas po temu” – zapewnia poeta w Pieśni XX z Ksiąg pierwszych. Zachęty do dobrej zabawy nie szczędzą zwłaszcza pieśni z księgi pierwszej, jak choćby ta: „Chcemy sobie być radzi?/ Rozkaż, panie, czeladzi,/ Niechaj na stół dobrego wina przynaszają,/ A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają” (Pieśń IX, Księgi pierwsze).

Bóg

Pieśń Czego chcesz od nas, Panie zawiera wizję Boga – artysty, który stworzył dzieło sztuki pełne zdumiewającej harmonii i piękna. Jest nie tylko genialnym artystą, ale i łaskawym szafarzem – czyli „rozdawcą” – dóbr wszelkich: „A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości”. Specyficzna religijność renesansowa dozwalała na łączenie i mieszanie elementów chrześcijańskich z antycznymi, a zatem światem rządzi nie tylko przyjaźnie doń nastawiony, dobry Bóg, lecz i kapryśna Fortuna.

Natura, wieś

Zmienność rytmu natury, cykl pór roku czy w końcu niespodziewane katastrofy, jak choćby powódź, przywodzą na myśl koleje ludzkiego losu. Pieśni to wyraz wielkiej wrażliwości poety na piękno przyrody. W pieśni Panny XII z Pieśni świętojańskiej o Sobótce Kochanowski daje wyraz swojemu zadowoleniu związanemu z urokami życia na wsi: „Wsi spokojna, wsi wesoła,/ Który głos twej chwale zdoła?”. Życie na wsi ma niestety także ciemne strony, do których należy przede wszystkim konieczność ciężkiej pracy.

Pieśń świętojańska o Sobótce, cykl złożony z pieśni dwunastu panien, powstała w okresie czarnoleskim. To pochwała spokojnego życia, piękna przyrody i więzi rodzinnych. Gani w nim poeta wojnę i awanturniczy tryb życia. Znajdziemy tu natomiast topos oracza – człowieka szczęśliwego, który „łąki, pola kosi,/ A do gumna wszystko nosi”. Po pracy zaś odpoczywa z czeladką. Cykl nawiązuje do wzoru pochwały życia stworzonego przez Wergiliusza. Ostatni utwór jest parafrazą Epody II Horacego.

Historia i ojczyzna

Trzy pieśni dotyczą konkretnych zdarzeń historycznych. Pieśń XIII z Ksiąg pierwszych i Pieśń XIIII z Ksiąg wtórych poruszają problem wyniszczających i nie zawsze umiejętnie prowadzonych wojen polsko-rosyjskich. Pieśń V z Ksiąg wtórych, znana pod tytułem Pieśń o spustoszeniu Podola, mówi o najeździe Tatarów w 1575 r. Nie zabrakło w niej miejsca na wezwanie do męstwa i poniesienia koniecznych ofiar dla dobra ojczyzny: „Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,/ Cny Lachu!”. Winą za klęski Polski obarcza poeta panów szlachtę, którzy miast bronić granic, zamienili broń na karty i kufel. Kochanowski konstruuje wzorzec dobrego patrioty, który powinien być człowiekiem prawym, mężnym, oddanym krajowi. Prócz tego interesuje poetę problem władzy i odpowiedzialności ciążącej na tych, którzy tę władzę sprawują. Tym zajmuje się przede wszystkim w Pieśni XIIII z Ksiąg wtórych, rozpoczynającej się od słów: „Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie”. Służba ojczyźnie powinna być ważna dla każdego Polaka, bo „[…] jeśli komu droga otwarta do nieba,/ Tym, co służą ojczyźnie” (Pieśń XII z Ksiąg wtórych).

Miłość

Mówiąc o uczuciach, chętnie posługuje się poeta symbolami i motywami zaczerpniętymi z bogatej tradycji greckiej i rzymskiej, np. przypomina postać Orfeusza. Ideałem miłości jest uczucie dojrzałe – stałe i dające poczucie bezpieczeństwa, pozbawione wybuchów namiętności. Jednym słowem bliskie tradycyjnie pojmowanej miłości małżeńskiej. W swych poglądach na idealne małżeństwo mistrz nie był zresztą oryginalny: w zasadzie jego wizja idealnej żony jest tożsama z wizją Reja. Wymarzona partnerka to według Kochanowskiego kobieta zaradna, dbająca o dom, pogodna, a przy tym jeszcze urodziwa. Słowem: „żona – głowy korona”. Miłość kojarzy się poecie z głęboką przyjaźnią, a w kobietach bardziej ceni zalety duchowe niż walory fizyczne. W Pieśni świętojańskiej o Sobótce opisuje swoją żonę Dorotę i korzyści związane z życiem upływającym mu przy jej boku.

 

Zobacz:

Jana Kochanowskiego Pieśni

Pieśni i fraszki Jana Kochanowskiego

Pieśni Kochanowskiego na maturze

Postawa światopoglądowa Kochanowskiego w Pieśniach a myśl antyczna i chrześcijańska

Jaką filozofię zawarł Jan Kochanowski w pieśniach i fraszkach?

Pieśni – filozofia życia Kochanowskiego

Przedstaw Pieśni Jana Kochanowskiego jako wyraz filozofii życia poety.

Motyw sławy poetyckiej w pieśniach Horacego i Jana Kochanowskiego