Problem człowieka końca wieku

W najbardziej wyrazisty sposób problemy człowieka kończącej się epoki przedstawił Kazimierz-Przerwa Tetmajer w wierszu Koniec wieku XIX.

Słynny cytat:

Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,
człowiecze z końca wieku?… Głowę zwiesił niemy.

Wiersz wyraża rozpacz i bezradność. Składa się z pytań rzucanych w przestrzeń, pytań, które nie mają sensu, bo nie można znaleźć na nie odpowiedzi. Człowiek końca wieku zastanawia się nad rozmaitymi drogami życia. Podmiot zastanawia się, czy przybrać postawę tego, który przeklina swój los, czy może ironizować, gardzić, czy może rozpaczać, walczyć, czy oddać się rezygnacji? A może liczyć na lepszy byt przyszły? „Głowę zwiesił niemy”. Nie ma nadziei dla człowieka końca wieku.

  • Hymn do Nirwany
    Znana mi twórczość Tetmajera mówi, iż poeta jednak znajdował jakieś drogi wyjścia z beznadziejności. Jedną z takich dróg, którą widział dla swojego pokolenia, było pogrążenie się w nirwanie.
    Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie, Nirwano!
    Przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie, Nirwano!
    Złemu mnie z szponów wyrwij, bom jest utrapiony srodze,
    Nirwano!
    I niech już więcej w jarzmie krwawiącym kark nie chodzę,
    Nirwano!

    Nirwana była pojęciem zaczerpniętym z filozofii indyjskiej, a modna stała się dzięki Schopenhauerowi, który się tym terminem posługiwał. Oznacza stan po wyzbyciu się woli życia, czyli – jak twierdził Schopenhauer – siły pchającej ludzi ku nieustannemu cierpieniu i poczuciu niespełnienia. Nirwana jest jak narkotyk, który nie pozwala kontaktować się z rzeczywistością, pozwala osunąć się w coś na kształt snu. Niewiara w ludzkie możliwości rodzi tęsknotę za nirwaną. Poeta pożąda nicości, niebytu. Tekst utrzymany jest w tonie modlitewnych zaklęć. Życie to pasmo nieszczęść, jak wiemy z poprzedniego wiersza Koniec wieku…, więc tylko nirwana może wyrwać z tego jarzma. Bo nie ma podmiot innych nadziei, tylko nieistnienie i niemyślenie. Oto program dla człowieka końca wieku.
  • Dwa inne rozwiązania dręczących dekadenta problemów to: ucieczka w świat natury i sztuki. Oto wspaniały poetycki przykład. Kasprowicz w pięknym wierszu Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach ucieka w świat przyrody.
    W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,
    Gdzie pawiookie drzemią stawy,
    Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy
    Na plamy szarych złomów ciska.
    […]
    Cisza… O liście wiatr nie trąca,
    A tylko limba próchniejąca
    Spoczywa obok krzaku róży.
    Wiersz buduje impresjonistyczny obraz. Jest on pełen światła, barwy („róży pąs”, „pawiookie […] stawy”), a także melodii górskiej ciszy, szmeru wiatru. Obok tego dostojnego piękna gnije limba. Obraz jej próchniejących konarów wprowadza niepokój, lęk przed zniszczeniem, niepewność losu. Jeżeli tak potężne drzewo zostało powalone, to jak przeżyje wątły krzak róży tulący się do skały? Impresjonistyczny obraz to oczywiście metafora, która ma wyrazić lęki i niepokoje dręczące ludzi kończącego się stulecia, ich strach przed tym, co nadchodzi, ich przeczucie zła.
  • Jeszcze silniej dekadenckie nastroje wyraził Kasprowicz w cyklu Hymnów. To już nie brak zaufania do siebie i świata, ale niewiara w Boską dobroć i sprawiedliwość. W bluźnierczych wręcz tonach brzmią słowa wyrażające katastroficzną postawę poety:
    Płaczów i jęków słuchasz nie słyszącym uchem
    i sądzisz! Kyrie elejson!
    Na mękę wieków patrzysz nie widzącym okiem
    i sądzisz! Kyrie elejson!
    (Dies irae)W dostojnej pieśni stanowiącej parafrazę hymnu kościelnego brzmią słowa buntu, wadzenia się z Bogiem. Tony tak dobrze nam znane z Dziadów Adama Mickiewicza. Jeżeli Bóg stworzył świat, to jest również odpowiedzialny za zło i grzech, które panują na ziemi. W dalszych wersach czyni podmiot liryczny bluźniercze wyrzuty. Nazywa Boga źródłem zdrady, przyczyną grzechu, „i zemsty i rozpaczy szaleńczego śmiechu”. Nie ma kogoś takiego, kogo można by nazwać Bogiem miłości. Taki Bóg umarł.

Oto przemyślenia na przełomie epok.
Człowiek wobec Boga zemsty jest całkowicie bezradny, jest jak ta róża z wcześniejszego wiersza – kruchy, lękliwy, zagubiony. Dopiero w znacznie późniejszej Księdze ubogich (1916) wejdzie poeta w tonację pokory i pogody wiążącej jego twórczość z nurtem franciszkańskim.

 

Podsumuj:

Człowieka końca wieku trapią nastroje dekadenckie, katastroficzne. Traci zaufanie do Boga, świata, samego siebie. Jedynym wyjściem w życiu jest ucieczka. Poszukuje więc zagubiony człowiek otuchy w nirwanie, szuka ukojenia w erotyzmie (piękne liryki miłosne Tetmajera – przykładem może być wiersz Ja kiedy usta…), a także w zachwytach, które przynosi pejzaż górski oraz czystość i godność mieszkańców Podhala (mitologizacja góralszczyzny).

Wzmocnij wypowiedź
nawiązaniem do filozofii. Przecież pesymizm końca wieku określiła filozofia Schopenhauera, to on nazwał życie wiecznym dążeniem do śmierci, a dróg wyjścia upatrywał w nirwanie, naturze i sztuce.

Pamiętaj, że problemem człowieka końca wieku jest bierność, zniechęcenie, apatia, niewiara w wartości. Ale nie jest to jedyna postawa epoki, przecież to także czasy Bergsona i teorii woli mocy, potęgi jednostki ludzkiej. Dobrze w wypowiedzi wskazać na niejednolitość zagadnienia.

Zobacz:

Kazimierz Przerwa-Tetmajer na maturze

Symbole w poezji polskich modernistów – odwołaj się do wybranych wierszy Kasprowicza i Tetmajera.

Jak Tetmajer kształtuje w swojej poezji obraz nicości i śmierci?

Kazimierz Przerwa-Tetmajer – Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej

Kazimierz Przerwa-Tetmajer – portret

Kazimierz Przerwa-Tetmajer – cechy twórczości

Kazimierz Przerwa-Tetmajer – biografia

Poezja Kazimierza Przerwy-Tetmajera

Jan Kasprowicz – jak pisać o…

Poezja Jana Kasprowicza

Okresy twórczości Kasprowicza