Walory artystyczne
- Zemsta, podobnie jak Śluby panieńskie, została napisana wierszem. To ośmiozgłoskowiec trocheiczny (wiersz składający się z ośmiu sylab ze średniówką po czwartej sylabie).
- W komedii tej zwraca uwagę, podobnie jak w innych sztukach Fredry, obecność mowy potocznej i indywidualizacja języka postaci.
- Wacław i Klara mówią w patetycznym stylu wczesnej poezji romantycznej,
- Cześnik używa latynizmów i makaronizmów,
- Rejent latynizmów.
- Cześnik stosuje też charakterystyczne porównania z języka myśliwskiego („Rejent siedzi jak lis w jamie”),
- Milczek mówi niekiedy sasko-sarmackim językiem podręczników retoryki jezuickiej (powitanie Postoliny).
- Uwagę zwracają też charakterystyczne powiedzonka bohaterów: Rejent powtarza słowo „serdeńko”, Cześnik „mocium panie”.
- Nie brak też przekleństw („czart”, „gad”, „do kaduka”) i partykuł oddających stan emocjonalny postaci („tfy”, „he”, „fiu”).
- Nie brak też przysłów:
- łacińskich i polsko-łacińskich („fugas chrustas”)
- oraz polskich („Zamieniał stryjek/ Za siekierkę kijek”, „Masz więc byka za jendyka”).
- Są też zwroty urabiane na kształt przysłów, charakterystyczne dla różnych postaci. Kojarzone z komedią Fredry, wryły się na dobre w pamięć Polaków: „Niech się dzieje wola nieba,/ Z nią się zawsze zgadzać trzeba” (Rejent).
- Podobnie niektóre Fredrowskie sceny z Zemsty pozostaną niezapomniane.
- Szczególnie charakterystyczna jest scena dyktowania listu przez Cześnika Dyndalskiemu, który nie jest w stanie spisać słów Raptusiewicza, wtrącającego w każdym zdaniu „mocium panie”…
- Równie pamiętna jest scena spisywania testamentu przez Papkina czy jego westchnienia miłosne adresowane do Klary, albo też wyrzuty pod jej adresem…
- Rozśmiesza także wizyta Papkina w domu Milczka – w miarę, jak Rejent coraz bardziej straszy go swymi sługami – Papkin z herosa przeistacza się w tchórza, delikatnie pytającego, czy swym rzekomo zbyt donośnym głosem nie drażni wrażliwego ucha gospodarza.
- Głównym walorem Zemsty jest humor. Fredro jest optymistą, ukazuje swych bohaterów z wielką wyrozumiałością, a dramatyczne sytuacje rozładowuje, wprowadzając w dramatycznych sytuacjach blagiera – Papkina.
Wymowa Zemsty
- Zemstę można odczytywać jako parodię literackich konwencji preromantyzmu i romantyzmu. To przede wszystkim parodia motywów z preromantycznych powieści gotyckich (takich jak Zamek w Otranto Horacego Walpole’a) czy sztuk wystawianych na deskach rodzimych teatrów (Tajemnica zamku Orsino, Noc okropna w zamku Paluzzi, Piekielna wieża, Mieszkanie czartów na wysokim zamku).
- Fredro uzyskał komiczny efekt dzięki temu, iż zderzył poetyckość miejsca (zamku – wspomnijmy, że w zupełnie innym tonie pisał o zamczysku odrzykońskim, o chlubnych kartach jego historii Seweryn Goszczyński) z prozaicznością zamieszkujących go postaci. Wszak współczesne autorowi osoby mieszkają w starym zamczysku i wydają się w tym miejscu nieodpowiednie.
- Żeby było śmieszniej, kazał im Fredro kłócić się nie o zamek (jak np. w Panu Tadeuszu), lecz o… mur graniczny, w dodatku częściowo rozebrany, będący parodią romantycznych ruin… Również parodią jest bitwa, w której nikt nie doznaje praktycznie żadnych obrażeń. Jedyną osobą uważającą romantyczną konwencję za rzeczywistość uczynił autor… przekomicznego Papkina: tylko na jego obliczu maluje się strach, gdy Cześnik informuje go, iż połowy zamku „czart dziedzicem”, tylko on wierzy, iż Rejent „gotów otruć, zabić skrycie”, wreszcie tylko on w starym stylu kreuje się na rycerskiego kochanka, co powoduje jedynie… ośmieszenie się w oczach Klary. Nawet najstraszniejsze słowa są w Zemście niejako brane w cudzysłów, tylko Papkin traktuje (i wypowiada) je poważnie (to właśnie daje efekt komiczny).
- I kolejny element parodii: skłóceni ze sobą bohaterowie powieści gotyckiej musieli się kochać w tej samej kobiecie lub też jeden z wrogów był zakochany w córce drugiego. Fredro wprowadził oba motywy: starania Cześnika i Rejenta o tę samą kobietę – Podstolinę (z tym że Rejent występował w imieniu syna) i romans syna Rejenta z bratanicą Cześnika.
- W tym kontekście szczyt parodii stanowi scena końcowa: zwykle miłość kochanków z dwóch zwaśnionych rodów prowadzi do katastrofy, jaką stanowił wymuszony ślub, Cześnik jak tyran nakazał małżeństwo wychowanicy, nie wiedział jednak, że… zmusił ją do poślubienia ukochanego.
- Prócz realiów powieści gotyckiej wprowadził pisarz do utworu polską szlachtę, nic też dziwnego, iż Kazimierz Wyka napisał o tym utworze:
Czym jest „Pan Tadeusz” dla twórczości Mickiewicza, tym dla twórczości Fredry „Zemsta”: pożegnaniem mijającego świata szlacheckiego, pożegnaniem go spoza progu ostatecznego rozbioru.
- Eugeniusz Kucharski – długoletni badacz Fredry z czasów dwudziestolecia – uznał nawet Zemstę za „królewskie blaski przeszłości”. Polemizował z nim (jak zwykle) Tadeusz Boy-Żeleński, który choć nazywał Zemstę „klejnotem jedynym w skarbcu komediowym wszystkich literatur”, twierdził, że „królewska jest tu tylko poezja Fredry; reszta to małe świństwa drobnych ludzi”.
Zobacz:
Cześnik i Sędzia – dwaj szlachcice. (charakterystyka porównawcza)
Jak przedstawia się sylwetka Aleksandra Fredry na tle polskiego romantyzmu?
Jaką koncepcję miłości zawarł Aleksander Fredro w Ślubach panieńskich?