Tag "poezja XX wieku"

Interpretacja wiersza Ostatni z mego pokolenia… Leopolda Staffa

Interpretacja wiersza Ostatni z mego pokolenia… Leopolda Staffa. W swojej pracy musisz ukazać drogę poetycką Leopolda Staffa, zaobserwować to, w jaki sposób „przystosowywał się” do epok, w których żył. A żył bardzo długo – Młoda Polska, dwudziestolecie międzywojenne, Polska powojenna… Aby wykazać przemiany w jego twórczości, musisz podeprzeć się znajomością choćby kilku jego utworów. Możesz bazować tylko na poznanych na lekcjach polskiego. Może też przydać się znajomość innych utworów. Konspekt realizacji Jak zacząć Po pierwsze, wytłumacz, co

Czego symbolem jest deszcz w obu przedstawionych wierszach i jak tworzy on nastrój w tych utworach? ­Dokonaj interpretacji porównawczej ­Deszczu ­jesiennego Leopolda Staffa i Deszczy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

Czego symbolem jest deszcz w obu przedstawionych wierszach i jak tworzy on nastrój w tych utworach? ­Dokonaj interpretacji porównawczej ­Deszczu ­jesiennego Leopolda Staffa i Deszczy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Zwróć uwagę na to, że oba wiersze są bardzo nastrojowe. Czy to aby na pewno tylko szary krajobraz za oknem i równomiernie spadające krople deszczu wywołały taki nastrój u osób mówiących w tych utworach? A może smutny widok jest odpowiednikiem stanu ich duszy? Powinieneś na pewno scharakteryzować osoby mówiące i, oczywiście, ich

Marność nad marnościami – zinterpretuj wiersz ­Tymoteusza Karpowicza, odwołując się do swoich wiadomości dotyczących Starego Testamentu.

„Marność nad marnościami” – zinterpretuj wiersz ­Tymoteusza Karpowicza, odwołując się do swoich wiadomości dotyczących Starego Testamentu. Konteksty Przywołaj kilka utworów, w których obecny jest motyw vanitas. Oto przykłady: Legenda o świętym Aleksym – ten pobożny asceta wyrzekł się zupełnie dóbr doczesnych, wśród których upłynęła jego młodość (pochodził on z bardzo bogatej rodziny). Nagrodą dla niego jest życie wieczne. Fraszka O żywocie ludzkim Jana Kochanowskiego – człowiek, zupełnie niesłusznie, hołduje ziemskim wartościom, takim jak „uroda,

Władysław Broniewski – Anka (wybór)

Z cyklu Anka Władysława Broniewskiego Trumna jesionowa Brzoza Firanka Obietnica Anka Treny Władysława Broniewskiego Cykl piętnastu liryków (Trumna jesionowa, Brzoza, Firanka, W zachwycie i grozie, Lament, Film o Wiśle, Anka, Obietnica, Moje serce, Na uboczu, Jasność, O wielkim kochaniu, Jeszcze o filmie, Żyłem, Moja córka) wydanych w 1956 r. (później powstały jeszcze dwa utwory: *** [Anka! To już trzy i pół roku…] oraz Bratek, które w kolejnych wydaniach wierszy Broniewskiego dołączone są do cyklu Anka. Utwory dedykowane Joannie

Sur le pont d’Avignion – Krzysztof Kamil Baczyński

Krzysztof Kamil Baczyński Sur le pont d’Avignion Ten wiersz jest żyłką słoneczną na ścianie jak fotografia wszystkich wiosen. Kantyczki deszczu wam przyniosę – wyblakłe nutki w nieba dzwon jak wody wiatrem oddychanie. Tańczą panowie niewidzialni „na moście w Awinion”. Zielone, staroświeckie granie jak anemiczne pączki ciszy. Odetchnij drzewem, to usłyszysz jak promień – naprężony ton, jak na najcieńszej wiatru gamie tańczą liściaste suknie panien „na moście w Awinion”. W drzewach,

Bolesław Leśmian

Dziwne stwory jak Dusiołek, ludzkie pokraki jak Bajdała, niby-śmieszne historyjki, w których ukryte są poważne pytania i problemy dotyczące ludzi, wszechświata i Boga. Bolesław Leśmian (właśc. Lesman) (około 1878*-1937) Poeta, eseista, jeden z najwybitniejszych prozaików polskich XX w. Pochodził ze spolszczonej rodziny żydowskiej (jego kuzynem był Jan Brzechwa). Lata szkolne aż do studenckich Leśmian spędził na Ukrainie (w Kijowie), gdzie ukończył wydział prawa. Około 1901 r. Leśmian przebywał już w Warszawie, w 1903 r. wyruszył w podróż

Władysław Broniewski

W historii polskiej literatury zapisał się jako spadkobierca tradycji romantycznej, wierzący w wielką moc poezji. Władysław Broniewski (1897-1962) Żył w burzliwych i trudnych epokach: urodził się pod zaborami, przeżył dwie wojny światowe i dwudziestolecie między nimi, wojnę polsko-bolszewicką i czasy stalinizmu w Polsce, w których okazał się wierny komunistycznemu reżimowi, czego wielu nie może mu darować do dziś. Poeta, kojarzony przede wszystkim z wierszami rewolucyjnymi i patriotycznymi, takimi jak Mazowsze czy Bagnet na broń i socrealistycznymi, takimi jak Słowo o Stalinie. Po

Krzysztof Baczyński – portret

To talent wielkiej miary, porównywany z talentem Juliusza Słowackiego. Niestety, poecie nie dane było go wykorzystać w pełni, gdyż bardzo młodo zginął. Krzysztof Kamil Baczyński (1921-1944) Poeta, którego biografia jest typowa dla jego pokolenia. Urodzony w rodzinie inteligenckiej w Warszawie, chodził do prestiżowego gimnazjum im. Stefana Batorego, już jako uczeń pisał wiersze. Uczestniczył w tajnych kompletach polonistycznych (tajna polonistyka na UW), ukończył konspiracyjną Szkołę Podchorążych Rezerwy. Jako młody chłopak wziął

Krzysztof Kamil Baczyński na maturze

Tego się naucz! Podczas przygotowań do matury zastanów się nad następującymi kwestiami: Pokolenie Kolumbów – kogo określamy tym mianem? Skąd pochodzi ta nazwa? Dlaczego Baczyński uznawany jest za twórcę, który najdobitniej chyba nakreślił sytuację tego pokolenia? Cóż to takiego apokalipsa spełniona? Czym charakteryzuje się twórczość poetów spełnionej apokalipsy? Przypomnij sobie potoczne znaczenie terminu apokalipsa oraz Apokalipsę św. Jana, księgę zamykającą Nowy Testament. Zastanów się, dlaczego poeta często bywa zestawiany ze

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska na maturze

Tego się naucz! Powinieneś koniecznie: pokazać związki poetki z grupą Skamander, ukazać ją jako mistrzynię miniatury poetyckiej (przyda się tu wiedza o tej formie wypowiedzi!),  oraz powiązać jej twórczość z rewolucją społeczno-obyczajową. Tematy, z którymi można powiązać wiersze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej miłość, erotyzm, kobieta, codzienność, kondycja człowieka, przemijanie, starość, taniec.   Sytuacja kobiet Poetka doskonale rozumiała sytuację kobiet, ich problemy i marzenia. Choć uważa się jej lirykę za bardzo osobistą, artystka nie pisała

Julian Tuwim – Scherzo

Julian Tuwim Scherzo                                                                  (1) Śpiewała wesoło – i nagle w śmiech,                     (2) Sam śpiew ją rozśmieszył: że śpiewa. I śmiech zaczął sypać ze śpiewem jak śnieg, I śmieje się, śmieje, zaśmiewa. Bo jak się tu nie śmiać? Wydłuża się głos             (3) I dźwięki, i dzwonki nawija Na nuty, na nitki, na strunki jak

Julian Tuwim – Bal w Operze

Julian Tuwim Bal w operze (fragment) VIII Nocą – tylko w kasach kolejowych Beznamiętnie Ciurkające, Zaspane, A w szulerniach gejzerem gorączkowym, A w burdelach – nieodżałowane, Na dancingach – syczące szampanem, Wytrysnęły z brzaskiem dnia – kipiące, Zapienione, robaczywe pieniądze. Z portmonetek, szuflad, kieszeni, Do kieszeni, szuflad, portmonetek, Za chleb, za tramwaj, za gazetę, Za lekarstwo, za szpinak, za siennik, Do kas i z kas, Za wóz i przewóz, Do miasteczka z miasteczka, Do województw z województw, Za mleko, za gaz, Za zwierzęta, za

Konstanty Ildefons Gałczyński – Spotkanie z matką

Konstanty Ildefons Gałczyński Spotkanie z matką Ona mi pierwsza pokazała księżyc i pierwszy śnieg na świerkach, i pierwszy deszcz. Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne. Noc Dopala się nafta w lampce. Lamentuje nad uchem komar. Może to ty, matko, na niebie jesteś tymi gwiazdami kilkoma? Albo na jeziorze żaglem białym? Albo falą w brzegi pochyłe? Może twoje dłonie posypały mój manuskrypt gwiaździstym pyłem? A możeś jest

Julian Tuwim – Brzózka kwietniowa

Julian Tuwim Brzózka kwietniowa To nie liście i nie listki, Nie listeczki jeszcze nawet – To obłoczek przezroczysty, Pozłociście zielonawy. Jeśli jest gdzieś leśne niebo, On z leśnego nieba spłynął, Śród ogrodu zdziwionego Tuż nad ziemią się zatrzymał. Ale żeby mógł zzielenieć, Z brzozą się prawdziwą zmierzyć, Ściemnieć, smugę traw ocienić – – Nie, nie mogę w to uwierzyć. Rodzaj liryki Wiersz należy do liryki opisowo-refleksyjnej. W wierszu dominuje opis drzewa, którego obserwacja służy

Jerzy Harasymowicz – Mit o świętym Jerzym

Jerzy Harasymowicz Mit o świętym Jerzym Gdy spał mój patron święty Jerzy z chorągwi jego zrobiłem czerwony wsyp blachę groźną chłopu dałem na pokrycie stajenki smoka w krowę zmieniłem czasem siarką buchającą pióropusz w lesie na gnieździe posadziłem budzi się mój patron gdzie mit w robocie gdzie pióropusz jajka znosi gdzie zbroja na dachu drzemie w upale gdzie chorągiew pod wójtową głową i tak cóż święty zboże zaczął zwozić izbę

Kazimierz Wierzyński – Match footballowy

Kazimierz Wierzyński Match footballowy Oto tu jest największe Colosseum świata, Tu serce żądz i życia bije najwymowniej, Tu tajemny sens wiąże i entuzjazm brata Milion ludzi na wielkiej rozsiadłych widowni. Zamorra wsparty w bramce o szczyt Pirenejów Piękniejszy niż Don Juan, obciśnięty w swetrze, Jak dumny król, w chaosie center i wolejów, Śledzi kulę świetlistą, prującą powietrze. Z Uralu w bój posłaną jak z lufy moździerza, Trzyma w oczach i

Edward Stachura – Życie to nie teatr

Edward Stachura Życie to nie teatr Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz; Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada; Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach. To jest gra! Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam; Życie to nie tylko kolorowa maskarada; Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest; Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć! Ty i ja – teatry to są

Rzecz Czarnoleska – Julian Tuwim

Julian Tuwim Rzecz Czarnoleska Rzecz Czarnoleska – przypływa, otacza, Nawiedzonego niepokoi dziwem. Słowo się z wolna w brzmieniu przeistacza, Staje się tem prawdziwem. Z chaosu ład się tworzy. Ład, konieczność, Jedyność chwili, gdy bezmiar tworzywa Sam się układa w swoją ostateczność I woła, jak się nazywa. Głuchy nierozum, ciemny sens człowieczy Ostrym promieniem na wskroś prześwietlony, Oddechem wielkiej Czarnoleskiej Rzeczy Zbudzony i wyzwolony. Tytuł Wskazuje na motyw główny i na konteksty literackie. Jest bezpośrednią aluzją

Jak dobrze – Tadeusz Różewicz

Tadeusz Różewicz Jak dobrze Jak dobrze Mogę zbierać jagody w lesie myślałem nie ma lasu i jagód. Jak dobrze Mogę leżeć w cieniu drzewa myślałem drzewa już nie dają cienia. Jak dobrze Jestem z tobą tak mi serce bije myślałem człowiek nie ma serca. (Czerwona rękawiczka 1948) Rodzaj liryki Liryka bezpośrednia, liryka wyznania. Tytuł wiersza Sugeruje treść wiersza. Ale nie do końca. Nie zawiera ładunku niepokoju, który pojawi się w końcowych

Zinterpretuj wiersze Tetmajera Evviva l’arte! i Różewicza Kazimierz Przerwa-Tetmajer.

Zinterpretuj wiersze Tetmajera Evviva l’arte! i Różewicza Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Zwróć szczególną uwagę na stosunek do tradycji poetyckiej (w tym tradycji młodopolskiej) wyrażony w wierszu Tadeusza Różewicza. Kazimierz Przerwa-Tetmajer Evviva l’arte! Evviva l’arte! Człowiek zginąć musi – cóż, kto pieniędzy nie ma, jest pariasem, nędza porywa za gardło i dusi – zginąć, to zginąć jak pies, a tymczasem, choć życie nasze splunięcia niewarte: evviva l’arte! Evviva l’arte! Niechaj pasie brzuchy nędzny filistrów naród!