Biblia powstawała przez około 15 wieków. Na czas jej powstawania nałożyły się rozmaite procesy historyczne, społeczne i kulturowe – przez te półtora tysiąca lat teren dzisiejszego Izraela znajdował się pod wpływami egipskimi, babilońskimi, perskimi, greckimi i rzymskimi. Wszystko to sprawia, że Pismo Święte jest niesamowitym połączeniem rozmaitych typów przekazu, swoistym zbiorem gatunków literackich. Funkcje Biblii w starożytności były zaś wręcz niezliczone – miała charakter sakralny, prawniczy, kronikarski, historyczny, matematyczny, filozoficzny i literacki. Wszystko dlatego, że składające się na nią księgi stanowiły coś w rodzaju głównego i jedynego archiwum państwowego starożytnego Izraela – niemal wszystko, co godne było zapisania i uwiecznienia, trafiało do Biblii.

 

Podział Biblii


Stary Testament

Powstawał od XIII do II wieku p.n.e. Składa się z 46 ksiąg podzielonych na trzy grupy:

  • Pięcioksiąg – czyli Torę (Prawo) – 5 pierwszych ksiąg Biblii przypisywanych Mojżeszowi
    • Księga Rodzaju (Genesis) – mit genezyjski, wygnanie z raju, saga rodu Abrahama.
    • Księga Wyjścia (Exodus) – historia Mojżesza, ucieczki Izraelitów z Egiptu i wędrówki do Ziemi Obiecanej, przymierze z Bogiem – dekalog.
    • Księga Kapłańska – zawiera rozmaite przepisy obrzędowe i sakralne.
    • Księga Liczb – zawiera dane genealogiczne, nieco informacji kronikarskich i zbiór przepisów religijnych.
    • Księga Powtórzonego Prawa – kolejne szczegółowe wyliczenie przepisów prawnych i sakralnych.
  • księgi prorockie – m.in. Jeremiasza, Ezechiela, Izajasza, Jozuego
  • pisma – czyli
    • księgi literackie – Pieśń nad Pieśniami, Księga Psalmów,
    • księgi historyczne – np. Księgi Królewskie,
    • księgi filozoficzne, np. Księga Hioba, Księga Koheleta.

Uwaga!
W religii judaistycznej jedynie Stary Testament jest uważany za księgę świętą – największym szacunkiem otoczony jest Pięcioksiąg, czyli Tora. Rzecz jasna – Żydzi nie używają nazwy Stary Testament, tylko po prostu – Pismo.


Nowy Testament

Ta już stricte chrześcijańska część Biblii powstała przez pierwsze 2 wieki naszej ery. Przez Żydów nieuznawana. Dzieli się na trzy grupy ksiąg:

  • księgi historyczne – czyli 4 Ewangelie – Mateusza, Marka, Jana i Łukasza oraz Dzieje Apostolskie
  • księgi dydaktyczne – czyli Listy Apostolskie – Piotra, Pawła, Jakuba, Jana i Judy
  • księga prorockaApokalipsa św. Jana – ostatnia księga Nowego Testamentu zawierająca wizję końca świata i Sądu Ostatecznego


Biblia jako dzieło literackie

To niewątpliwie arcydzieło starożytności. Zawiera niezliczone bogactwo motywów i fabuł, jest także wspaniałym zbiorem wielu gatunków literackich. Synkretyzm gatunkowy Biblii najłatwiej udowodnić, po prostu wyliczając zawarte w niej gatunki literackie. Lista jest imponująca:

  • modlitwy
  • hymny – np. Hymn o miłości św. Pawła
  • psalmy – Księga Psalmów
  • rozprawa filozoficzna – Księga Koheleta
  • przypowieści – Ewangelie
  • podania
  • kroniki – Księgi Królewskie
  • poemat epicki – Księga Rodzaju
  • sagi rodowe – historia Abrahama i jego potomków
  • listy – Listy Apostolskie
  • aforyzmy – Księga Przysłów
  • treny – Lamentacje Jeremiasza

Koniecznie też należy pamiętać o archetypicznej funkcji Biblii. Podobnie jak mitologia grecka zawiera ona pierwowzory dziesiątków motywów i fabuł, które mogą być dziś rozpatrywane na płaszczyźnie mitologicznej i psychologicznej – jako wyraz ogólnoludzkich, uniwersalnych problemów, lęków, pytań i wątpliwości. Wraz z dokonaniami antyku grecko-rzymskiego stanowi ona kulturową podstawę trwającej 2000 lat cywilizacji europejskiej – w niej zatem odnaleźć można źródła wielu literackich i kulturowych toposów i wątków.

 

Najważniejsze księgi biblijne


Stary Testament

Księga Rodzaju (Genesis)

To pierwsza z tzw. Ksiąg Mojżeszowych – nazywanych inaczej Pięcioksięgiem, a w tradycji judaistycznej – Torą. Wedle legendy, ich autorstwo przypisywane jest Mojżeszowi – w rzeczywistości jednak księgi te spisywano dość długo – od XIII do VIII wieku p.n.e., ostateczny kształt nadano zaś im prawdopodobnie dopiero w czasach rzymskich. Pięcioksiąg w tradycji chrześcijańskiej traktowany jest dziś na ogół jako pradawna, symboliczna, mitologiczna część Biblii. W tradycji judaistycznej natomiast to najważniejsza partia świętych ksiąg.
Księga Rodzaju zawiera przede wszystkim biblijny zapis mitu genezyjskiego (o stworzeniu świata i człowieka). Prócz tego znajdziemy w niej opis wygnania z raju, historię potopu i sagę rodu trzech pierwszych mitycznych patriarchów Izraela – Abrahama i jego potomków – Izaaka i Jakuba.

Treść Księgi Rodzaju

Bóg miał tworzyć świat przez siedem dni.

  • Pierwszego dnia stworzył ziemię – początkowo całą oblaną wodami. Prócz tego stworzył światło i „oddzielił je od mroku”.
  • Drugiego dnia oddzielił niebo od ziemi.
  • Trzeciego dnia Stwórca sprawił, iż pośród niezmierzonego oceanu wyłoniła się ziemia i zapoczątkował istnienie roślin.
  • Czwartego – zajął się powstaniem gwiazd i planet.
  • Piątego – stworzył ryby, gady i ptaki.
  • Szóstego – płazy, ssaki i człowieka – jednocześnie mężczyznę i kobietę:

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:

stworzył mężczyznę i niewiastę

W Księdze Rodzaju następują po sobie jednak dwa nieco różne opisy stworzenia człowieka. Dopiero w drugim z nich znajduje się słynna historia z żebrem Adama i stworzeniem zeń kobiety jako pomocy dla mężczyzny.
Po stworzeniu pierwszych ludzi Bóg umieścił ich w rajskim ogrodzie – Edenie, w którym życie było niezwykle proste i szczęśliwe. Dał im tylko jeden zakaz – jedzenia owoców z drzewa wiadomości. Za namową tajemniczego węża Ewa złamała ten zakaz i skłoniła Adama, by zrobił to samo. Po spożyciu owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego odkryli własną nagość. Karą za złamanie zakazu było wygnanie z raju i jego bezpośrednie następstwo… samodzielność.

Zwróć uwagę na bardzo ważną kwestię.
Bóg tworząc poszczególne elementy świata, od razu nadaje im nazwy. Po stworzeniu człowieka pozwala mu jednak na nazwanie poszczególnych gatunków roślin i zwierząt – od tej chwili to człowiek przejmuje tę niezwykle istotną (i władczą) funkcję – nadawania nazw. Jak widać, już paręnaście wieków przed naszą erą starożytni Izraelici doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że każda rzecz musi istnieć zarówno w świecie, jak i w języku – że dopiero nazwana staje się „pełnoprawnym” elementem ludzkiego świata. Jednocześnie zaś nadanie nazwy staje się prawem władcy, przywilejem twórcy i pana.

Historia Kaina i Abla

Z tą samodzielnością jednak nie było najlepiej. Znasz zapewne losy synów Ewy i Adama – Kaina i Abla. Dla przypomnienia – ten pierwszy zazdroszcząc drugiemu Boskiej przychylności, zwabił go w ustronne miejsce i zabił. Niedługo po ukaraniu pierwszych ludzi na ziemi Bóg musiał zająć się drugim pokoleniem. Karą dla Kaina było wygnanie „na wschód od Edenu”. Jednocześnie zaś Bóg oznaczył go szczególnym znamieniem na ciele – i zabronił komukolwiek go zabić.
Kolejne pokolenia ludzi wciąż jednak sprawiały Bogu wiele kłopotów. Postępujące zepsucie moralne ludzkości („i widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie się im tylko podobały”) sprawiło, że Pan postanowił rozejrzeć się za jakimś bardziej radykalnym rozwiązaniem problemu.

Potop

Ponieważ wśród wszystkich ludzi Bóg jedynie Noego „darzył życzliwością”, wybrał go do szczególnej misji: zbudowania arki – wielkiego okrętu – i zabrania nań jego rodziny i pary zwierząt z każdego istniejącego na ziemi gatunku. Później zaś Bóg zesłał na ziemię czterdziestodobowy deszcz, który ją całkowicie zalał. Po opadnięciu wód Noe i jego załoga wyszli z arki i zaczęli wszystko od nowa. Trzej synowie Noego dali początek trzem wyróżnianym przez starożytnych Izraelitów rasom ludzkim:

  • Cham – Murzynom,
  • Jafet – białym z Północy,
  • Sem – Semitom, czyli Żydom.

Uwaga! Historie o potopie występują w większości znanych dziś mitologii. Znacie tę grecką, w podobną wierzyli także Rzymianie i Babilończycy. I choć archeologowie nie znaleźli zbyt wielu dowodów na wystąpienie podobnego zjawiska, to jednak istnieją hipotezy łączące legendy o potopie z epoką lodowcową sprzed wielu tysięcy lat.

Abraham

Wśród potomków Noego na szczególną uwagę zasługuje Abraham. On to w wiele tysięcy lat po Noem pełnił funkcję głowy rodu i zarazem plemienia. Pewnej nocy ukazał mu się Pan i nakazał udać się do krainy Kanaan, a jednocześnie zapowiedział, że jego potomków uczyni wielkim, wybranym narodem. Abraham wypełnił polecenie Boga. Ogólnie jednak większą część życia spędził wraz ze swoim plemieniem na koczowniczych wędrówkach, osiedlając się w rozmaitych miejscach. Jego przymierze z Bogiem miało za to dość ciekawą historię. Bóg otaczał Abrahama szczególną opieką, stopniowo też przekazywał mu różne nakazy religijne – między innymi zwyczaj obrzezania. Pewnego dnia jednak zażądał, by Abraham zabrał swego jedynego syna Izaaka na górę Moria i tam złożył go w ofierze. Abraham i w tym był posłuszny swemu Panu. Po kilkudniowej podróży dotarł na miejsce. Gdy już podnosił nóż, z nieba rozległ się głos Boga, który zamiast Izaaka nakazał złożyć w ofierze baranka. Jednocześnie okazało się, że straszliwy rozkaz był jedynie próbą pobożności Abrahama.

Uwaga! Historia Abrahama i jego potomków to pierwsza w dziejach saga rodowa, czyli literacki zapis dziejów danego rodu w ciągu pokoleń. Saga to pojęcie literackie; określa szczególny typ powieści o rodzinach – niezwykle popularny w pierwszej połowie XX wieku.

Józef

To prawnuk Abrahama, wnuk Izaaka i syn Jakuba. W młodości niezwykle uzdolniony i piękny, został sprzedany do niewoli przez zazdrosnych braci. Jako niewolnik trafił do Egiptu, gdzie jego umiejętności zostały właściwie docenione. Doceniona została też jego uroda – piękna małżonka dostojnika faraona, niejakiego Putyfara, złożyła mu (wielokrotnie) ofertę bardzo – jak na Stary Testament – jednoznaczną: „Śpij ze mną”. Urokliwy młodzian oparł się jej jednak, zachowując cnotę i jednocześnie unikając srogiej kary, jaka spotkałaby niewątpliwie niewolnika za romans z panią.
Dzięki zaś niezwykłemu wytłumaczeniu snu, jaki miał sam faraon, został w końcu jego doradcą. Sen dotyczył siedmiu krów tłustych i siedmiu chudych, które Józef zinterpretował jako następujące po sobie okresy urodzaju i nieurodzaju. Dzięki jego objaśnieniom udało się uniknąć klęski głodu poprzez zgromadzenie odpowiednich zapasów. Józef zaś zyskał na dworze faraona taką pozycję, że mógł sprowadzić do Egiptu swoje plemię i zapewnić mu przyzwoite warunki bytu.

 

Księga Hioba

Powstała między V a III wiekiem przed narodzeniem Chrystusa, a więc po niewoli babilońskiej. Przemawiają za tym następujące fakty: znajomość proroctw Jeremiasza z przełomu wieków VII i VI, Ezechiela z VI wieku, Księgi Psalmów oraz Księgi Przysłów. Ponadto zburzenie świątyni w Jerozolimie i uprowadzenie ludu do Babilonu bardzo mocno wryły się w świadomość Izraelitów, tak więc sam temat – poszukiwanie sensu zła i cierpienia – potwierdza wcześniejszą tezę. Nic pewnego nie wiemy o autorze księgi – możemy jedynie stwierdzić, że wyszła ona spod pióra wykształconego Izraelity, przesiąkniętego kulturą biblijną, zwłaszcza tematyką proroctw i psalmów Jeremiasza. Lektura tekstu może sprawiać pewne trudności ze względu na niełatwy język, dużą liczbę niezrozumiałych słów i form. Księga Hioba jest prawdziwym wyzwaniem dla tłumacza. Warto podkreślić, że jej język odbiega od tego, do którego byliśmy przyzwyczajeni, czytając inne partie Starego Testamentu.

Księga Hioba składa się z części pisanych prozą oraz z poematu, który wyraźnie dzieli się na dwie części. Zawiera także swego rodzaju część dramatyczną – rozmowy Hioba z przyjaciółmi. Co ciekawe, dyskusje głównego bohatera z przyjaciółmi, mowy Boga czy w końcu tajemniczego Elihu przypominają… przemowy sądowe. Można pójść dalej i pokusić się o stwierdzenie, że cała niemalże księga (z wyjątkiem wstępu i zakończenia) kojarzyć się może z przewodem sądowym.

  • W początkowych rozdziałach mamy do czynienia z pierwszym tokiem mów, poprzedzających sam przewód sądowy.
  • Właściwe mowy sądowe zawarte są w rozdziałach 15-27 i całej drugiej części poematu (zawsze najpierw przemawia Hiob, po nim przyjaciele lub Elihu, na końcu dopiero Bóg).
  • Trzeci tok mów to rozdziały 24-27. Hiob, przekonany o swej niewinności, czeka na śmierć lub sprawiedliwy przewód sądowy w obecności samego Boga. Apeluje do Stwórcy, by rozstrzygnął spór i uznał niewinność „oskarżonego”.

Wstęp i zakończenie odbiegają znacznie formą literacką od poematu; pozostają z nim w luźnym związku. Te części Księgi Hioba przypominają z kolei podania o świętych.

Kim był Hiob?

Hiob żył w ziemi Us (albo Hus), na południowy wschód od Judei. Wiódł szczęśliwe i dostatnie życie. Miał kochającą żonę, siedmiu synów i trzy córki. Posiadał liczne stada wielbłądów, wołów i oślic. Otoczony był powszechnym szacunkiem, ponieważ postępował szlachetnie i uczciwie. Zawsze oddawał należną cześć Bogu i unikał zła. Zalety tego prawego człowieka znalazły uznanie w oczach Boga. Gdy pewnego razu szatan zjawił się u niego na posłuchaniu, Pan zapytał: „A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on”. Szatan stwierdził, że Hiob nie darmo oddaje cześć Stwórcy – jest bogaty, wszystko układa się po jego myśli. Gdyby zaś pozbawić go majątku, na pewno odwróciłby się od Niego. Wtedy Pan rzekł do szatana: „Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego nie wyciągaj ręki”. Hiob stracił swoje stada, potomstwo i służbę. Nie odwrócił się wcale od Boga – przeciwnie – oddał mu pokłon i rzekł: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan”. Bóg cieszył się, że jego wierny sługa wyszedł zwycięsko z tej próby. Szatan nie dawał jednak za wygraną, powiedział, że dotknięty ciężką chorobą Hiob zacznie złorzeczyć Bogu. Zawiódł się: obsypany trądem człowiek wytrwał w wierze, choć odwróciła się od niego żona. W złości powiedziała do niego: „Jeszcze trwasz mocno w swej prawości? Złorzecz Bogu i umieraj!” Hiob zaś stwierdził, że skoro przyjmował dobro, czemu nie miałby przyjąć zła? Gdy jego przyjaciele dowiedzieli się o wszystkich nieszczęściach, przybyli do niego. Milcząc, siedzieli z nim siedem dni i siedem nocy, bo widzieli ogrom jego bólu. Następnie Hiob skarżył się im i przeklinał dzień swych narodzin: „Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by skonać?” Przyjaciele byli przekonani, że Hiob zgrzeszył, zaś jego cierpienie to kara zesłana przez Boga. Namawiali go do wyznania win, skruchy i próśb o przebaczenie. Bóg nie zesłałby przecież tych wszystkich nieszczęść bez żadnej przyczyny – kara nasuwa myśl o grzechu jako o jej przyczynie. Gdy Hiob nadal twierdził, że jest niewinny, zarzucili mu zuchwałość i wyniosłość. Byli przekonani, że Bóg udowodni mu jego grzech. Hiob cierpiał przez nich jeszcze bardziej, miał do nich duży żal. Pragnął rozmawiać z Bogiem. Został wysłuchany – Bóg mówił, że to On stworzył niebo i ziemię, On zna wszystkie tajemnice, jest dawcą życia i śmierci. Hiob daje Bogu krótką i pokorną odpowiedź: „Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić (…) Dotąd znałem Cię ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele”. Pan oddał Hiobowi majątek, w dodatku podwoił go. Obdarzył nowym potomstwem, siedmioma synami i trzema córkami, które wyrosły na najpiękniejsze kobiety w królestwie. Hiob żył jeszcze 140 lat, otoczony czterema pokoleniami potomków.

Przesłanie płynące z Księgi Hioba

  • Cierpienie i zło, zamiast oddalać od Boga, mogą do Niego zbliżać.
  • Cierpienia nie można pojąć ani wytłumaczyć. Można je tylko przyjąć albo odrzucić.
  • Plany Boże pozostaną na zawsze niewiadomą.

Gatunki literackie zawarte w Księdze Hioba

  • poemat
  • lamentacje
  • hymn (o mądrości)

Pocieszyciel Hioba – przyjaciel, który pocieszając w nieszczęściu, próbuje przekonać nas o tym, że wynikło ono z naszej winy. Nietrudno się domyśleć, że w ten sposób jeszcze bardziej nas przygnębia.

 

Psalmy

Ich autorstwo przypisywane jest Dawidowi – jak zwykle jednak rzecz ma się inaczej. Autorów psalmów było najpewniej kilku – wszyscy jednak charakteryzowali się niezwykle wysokim kunsztem poetyckim i różnorodnością artystycznych zainteresowań. Stąd też psalmy były zawsze wielkim wyzwaniem dla tłumaczy – umiejętność dobrego ich przełożenia do dziś uważana jest za swoisty poetycki sprawdzian. Nic dziwnego więc, że do przekładania psalmów brali się wielcy poeci – jak Mikołaj Rej, Jan Kochanowski, Mikołaj Sęp-Szarzyński, Leopold Staff i Czesław Miłosz. Przekłady Kochanowskiego (Psałterz Dawidów) i Miłosza uchodzą za najlepsze. Oprócz tego znamy także przekłady średniowieczne – Psałterz Kingi – 2. połowa XIII wieku (niezachowany), Psałterz floriański – XIV wiek, Psałterz puławski – XV wiek.
Psalmy pierwotnie przeznaczone były do śpiewania – ta ich funkcja pozostała zresztą żywotna do dziś w liturgii kościelnej. Są utworami o wysokim poziomie artystycznym – ich tematyka zaś jest bardzo rozmaita.

  • Psalm 1
    Zbudowany na zasadzie przeciwstawienia dwóch możliwych dróg życia. Przeciwstawienie to nie jest zbyt wyrafinowane – chodzi tu po prostu o grzesznika i „błogosławionego”. Zainteresowanie poety skupia się na wyborze między tymi dwiema drogami – i na tym, jak zwodniczo łatwa jest ta pierwsza. Na uwagę zasługują rozbudowane, obrazowe porównania.
  • Psalm 8
    Zawarta jest tu wizja człowieka – pana stworzenia. Człowiek znaczy niewiele mniej niż sam Bóg. Cały świat służy zaspokojeniu jego potrzeb – rozsądnie nim władając, z pewnością zazna szczęścia. Jednocześnie psalm ten jest pochwałą świata stworzonego przez Boga, całej jego różnorodności i bogactwa. Zaznaczona jest łączność człowieka z naturą – harmonia, wokół której skupia się ludzkie życie. Wszystko to sprawiło, że psalm ten szczególnie upodobali sobie renesansowi humaniści – którzy przeciwstawiali jego treść średniowiecznemu światopoglądowi religijnemu, mającemu korzenie raczej w Księdze Koheleta niż w tym optymistycznym i radosnym psalmie.
  • Psalm 22
    To z kolei utwór niezwykle ważny dla chrześcijan. Powstały kilkaset lat przed narodzinami Chrystusa. Zawiera dość szczegółowy opis jego męki. W dodatku zaczyna się słowami „Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił” – które zacytował konający na krzyżu Jezus. Przypadek czy proroctwo? Oto jest pytanie.
  • Psalm 130
    To z kolei słynne De profundis clamavi, czyli Z głębokości wołam do ciebie, Panie. Psalm ten to przejmujące wezwanie do Boga o łaskę i miłosierdzie skierowane przez człowieka znajdującego się w skrajnej rozpaczy, w tragicznym momencie życia. To żarliwa, gorąca prośba o zmiłowanie i wybaczenie grzechów, wyniesienie z dna upadku. Nieraz temat ten był podejmowany przez późniejszych poetów – choćby Jana Kasprowicza w De profundis…
  • Psalm 137Nad rzekami Babilonu.
    Zawiera nostalgiczny opis tęsknoty za utraconą ojczyzną, prośbę o łaskę dla uwięzionych wysiedleńców.

 

Księga Koheleta, czyli Eklezjastesa

Pochodzi z końca III lub początku II wieku p.n.e. Nosi nazwę swego autora, który przedstawia się jako Kohelet (hebr. kahal – zgromadzenie), w języku greckim Eklezjastes (ekklesia – zgromadzenie). Nie jest to imię własne, lecz oznaczenie funkcji mędrca przemawiającego na zebraniu. W tytule księgi nazwany jest synem Dawida, króla w Jeruzalem.

Autor nadał swojemu dziełu formę poetycką. Na początku trudno odnaleźć w nim jakiś porządek. Nie jest to bowiem traktat filozoficzny, zbudowany według określonych zasad logicznych, lecz zbiór rozważań kojarzących się ze sobą według praw psychologicznych. Autor przedstawia bieg swoich myśli. Doskonale widać wysiłek rozumu, zmagającego się z trudnościami (nie znaczy to wcale, że dzieło jest niedopracowane, a autor niekompetentny). Ta część Biblii może być bliska współczesnemu czytelnikowi ze względu na niemal „postmodernistyczną” manierę Koheleta. W utworze tym można dopatrzyć się pewnych regularności, jak refren powtarzają się słowa „marność nad marnościami” (aż 20 razy).

Najogólniej rzecz biorąc, treścią księgi są rozważania nad sensem życia ludzkiego. Na pytanie, jaka jest droga do prawdziwego szczęścia, autor nie umie odpowiedzieć – stwierdza raczej, że wszystko jest marnością. Szczęścia nie przynoszą bogactwo, sława czy rozkosz, ani nawet mądrość i wiedza. Wysiłki włożone w osiągnięcie trwałego szczęścia okazują się bezcelowe – podobnie jak bezcelowe wydają się zjawiska przyrody powracające w cyklicznym rytmie. Życie pełne jest trudów i zmartwień, zaś jeszcze bardziej męczącym i nieznośnym czyni je panująca na świecie niesprawiedliwość.

Czy Kohelet jest pesymistą?

Nie do końca, widzi on także jasne strony życia. Według niego stworzone dobra są darem Bożym, z którego radzi korzystać roztropnie i z umiarem. Nie wolno zapominać, że ze wszystkiego trzeba będzie kiedyś zdać sprawę przed Bogiem. Mimo licznych wątpliwości Kohelet mocno wierzy w Boga, od którego wszystko pochodzi. Paradoksalnie – celem tej pełnej wątpliwości i zniechęcenia księgi jest ugruntowanie wiary w sercach czytelników.

Rozważania Koheleta otwiera pytanie: „Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem?”. Nie odpowiada na nie – mówienie jest przecież wysiłkiem, a i tak człowiek nie zdoła wyrazić wszystkiego słowami. Dalej próbuje pokazać, że bogactwo i zmysłowe rozkosze nie mogą dać szczęścia, są one niczym w porównaniu z trudem, który włożyliśmy w ich zdobycie czy nawet używanie. Mądrość także nie może go zagwarantować: „Bo nie ma wiecznej pamięci po mędrcu, tak samo, jak i po głupcu (…) czyż nie umiera mędrzec podobnie jak i głupiec?”. Po kilku radach dotyczących kultu Bożego oraz właściwego używania dóbr ziemskich autor zmienia tok rozumowania i przechodzi do wyliczania korzyści płynących z posiadania wiedzy – człowiek mądry patrzy na życie poważnie, poza tym jego mądrość strzeże go przed popełnianiem wielkich błędów. Niestety, często bywa niedoceniana, nad czym ubolewa Kohelet. Księga kończy się wezwaniem do przestrzegania przykazań, „…bo cały w tym człowiek!”.

Uwaga! Do Księgi Koheleta nawiązywali przede wszystkim twórcy średniowieczni i barokowi – między innymi François Villon w Wielkim testamencie, Daniel Naborowski w Krótkości żywota i Wacław Potocki w Marności.

Lamentacje Jeremiasza

Zwane inaczej Trenami (greckie threneo – ubolewać, zawodzić żałosne pieśni, pienia pogrzebowe). Są wyrazem bólu i rozpaczy po klęsce królestwa judzkiego w trakcie najazdu babilońskiego. Po zburzeniu przez nich świątyni jerozolimskiej wielu Izraelitów porzucało religię monoteistyczną na rzecz babilońskich bogów. Autor Trenów ubolewa nad taką postawą swoich rodaków i jednocześnie jest nią oburzony. Uważa, że klęskę trzeba przyjąć jako sprawiedliwą karę za grzechy wymierzoną przez Boga. Pragnie skłonić Izraelitów do skruchy – jest pewien, że wtedy Jahwe przebaczy narodowi wybranemu i uwolni od cierpień. Lamentacje … uznawane są za szczytowe osiągnięcia sztuki poetyckiej. To wspaniały, poruszający opis upadku Jerozolimy – czytając go, nie mamy wątpliwości, że rozpacz autora jest szczera. Oprócz Lamentacji… Jeremiaszowi przypisywane jest też autorstwo księgi nazwanej jego imieniem. Uzupełnieniem tej księgi jest Księga Barucha, sekretarza i pomocnika Jeremiasza. Sam Jeremiasz żył na przełomie VII i VI wieku p.n.e. Można nazwać go postacią tragiczną – rodacy wyśmiewali go i lekceważyli. Posunęli się nawet do zniszczenia wszystkich jego dzieł – on zaś napisał je od nowa. W końcu został okrzyknięty zdrajcą – dlatego, że dążył do pertraktacji z Babilończykami.

Warto wiedzieć, że Lamentacje… wyróżniają się bardzo kunsztowną formą – cztery z nich mają budowę akrostychiczną – każda ze strof zaczyna się od kolejnej litery alfabetu hebrajskiego, piąta zaś składa się z tylu wersetów, ile liter liczył hebrajski alfabet. Przekłady zaznaczają tę konstrukcję symbolicznie – przez przywołanie nazw liter alfabetu hebrajskiego.

Uwaga! Jeremiady – tym mianem określamy utwory o podniosłej, pełnej bólu i rozpaczy tonacji. W języku potocznym słowo to oznacza po prostu rozmaite lamenty i narzekania.

 

Pieśń nad Pieśniami

Wedle legendy jej autorem był król Salomon. Księga została jednak stworzona pod koniec V wieku p.n.e. przez anonimowego poetę po powrocie z niewoli babilońskiej. Ten nieznany autor w celu podkreślenia wartości poematu przypisał tę „najdoskonalszą pieśń” Salomonowi. Jest to jedyna w całym Piśmie Świętym księga, w której nie mówi się nic o Narodzie Wybranym i która – przynajmniej pozornie – nie zawiera żadnej treści religijnej.

Jak można odczytywać Pieśń nad Pieśniami?

  • Po pierwsze literalnie – wtedy jest ona dialogiem kochanków, którzy gubią się, nawołują i znajdują. To opowieść o tęsknocie do miłości i wszystkich emocjach związanych z tym uczuciem (takich jak uniesienie, zachwyt, zazdrość i… pożądanie).
  • Po drugie jako symbol. Spośród różnych interpretacji symbolicznych warto zapamiętać dwie: judaistyczną i chrześcijańską.
    • Żydzi przez wieki odczytywali ten utwór jako alegoryczny poemat o miłości Jahwe i Izraela, o powrocie narodu-oblubienicy – po wszystkich przejściach do Boga. Określenia Oblubieńca i Oblubienicy przypominają te odnoszące się do Boga i Narodu Wybranego w pismach proroków.
    • Chrześcijanie symbol Oblubieńca odczytują jako Chrystusa, Oblubienicę zaś jako Kościół. W chrześcijańskich interpretacjach Pieśń nad Pieśniami ma także sens maryjny – wg niektórych egzegetów Oblubienica to Maryja. Wedle jeszcze jednej alegorycznej interpretacji idzie w Pieśni… o zaślubiny Boga z duszą ludzką.


Pieśń nad Pieśniami a Nowy Testament

  • Starotestamentowe obrazy mają swoje przedłużenie w Nowym Testamencie: Chrystus – pasterz, Chrystus – król, Kościół – winnica.
  • Pieśń nad Pieśniami jako utwór o ogromnej sile miłości i jej wartości zestawić można z Hymnem o miłości z Listu do Koryntian św. Pawła.
  • Hymn o miłości nazwano Pieśnią nad Pieśniami Nowego Testamentu.

 

Nowy Testament

Przypowieści

Jezus, który przemawiał zazwyczaj do niewykształconego audytorium, chętnie posługiwał się krótkimi opowiastkami ilustrującymi głębszą myśl. Liczył na to, że jego słuchacze będą umieli wyciągnąć właściwe wnioski z usłyszanych przypowieści. Zdarzało się jednak, że nawet apostołowie nie rozumieli, co chciał przekazać im Mistrz, opowiadając pozornie prostą historyjkę.

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie

Akcja dzieje się na wyjątkowo niebezpiecznej drodze z Jerozolimy do Jerycha. Jerycho należało do tzw. miast kapłańskich, mieszkało tam wielu kapłanów obsługujących świątynię jerozolimską. Samarytanie to znienawidzeni przez Żydów etniczni mieszkańcy środkowej Palestyny. Uważani przez nich za odszczepieńców, ludzi gorszego gatunku.

  • Treść: Pewien człowiek zdążający z Jerozolimy do Jerycha został napadnięty przez zbójców. Ci pobili go dotkliwie i ledwo żywego zostawili przy drodze. Przechodzący tamtędy kapłan minął go obojętnie, podobnie lewita (strażnik sanktuarium dokonujący ofiary całopalenia i kadzenia). Dopiero Samarytanina wzruszył los rannego podróżnego. Nie tylko opatrzył mu rany, lecz także zawiózł go do gospody i zapłacił za jego pobyt.
  • Sens przypowieści: Powinno się pomagać każdemu potrzebującemu, bez względu na jego pochodzenie czy osobiste uprzedzenia. Przy tym nie należy oczekiwać nagrody czy wdzięczności za okazaną pomoc. Bliźnim jest każdy człowiek – bez znaczenia są jego rasa, narodowość i stopień pokrewieństwa z nami. Jest to ilustracja najważniejszego przykazania Nowego Testamentu – przykazania miłości („Miłuj bliźniego swego jak siebie samego”).

Przypowieść o siewcy

  • Treść: Rolnik wyszedł na pole siać. Lecz jak to zwykle bywa, nie wszystkie ziarna spadły na urodzajną glebę. Jedne padły na drogę i zostały wydziobane przez ptaki, inne na skaliste podłoże – wypuściły pędy, które szybko uschły. Jeszcze inne między ciernie, które je zniszczyły. Te, które padły na dobrą glebę, wydały obfity plon.
  • Sens przypowieści: Są to losy nauki Chrystusa. Ziarno zdeptane na drodze lub zjedzone przez ptaki – to symbol ludzi, którzy wprawdzie słyszeli naukę Chrystusa, lecz nie zamierzają jej stosować w swoim życiu. Z kolei to, które padło na skały, symbolizuje ludzi, którzy z radością przyjmują słowa Jezusa, przez jakiś czas żyją zgodnie z nakazami religii – ale łatwo zrażają się wszelkimi niepowodzeniami i trudnościami. Poza tym nie potrafią oprzeć się pokusom. Ziarno zagłuszone przez ciernie – to ci, którzy przyjmą naukę, ale nie będą wzrastać w jej świetle (nie będzie ona miała większego wpływu na ich życie). Ziarno, które trafiło na żyzną glebę – ci, którzy poznawszy naukę Jezusa, będą postępować zgodnie z jej nakazami i to oni właśnie wydadzą „plon stokrotny” – staną się dojrzałymi chrześcijanami.

Przypowieść o robotnikach w winnicy

  • Treść: Pewien zamożny człowiek wyszedł rano nająć robotników do pracy w winnicy. Znalazł kilku chętnych i zaproponował im denara za dzień pracy, na co ci chętnie się zgodzili. Nieco później udało mu się zatrudnić jeszcze kilku mężczyzn. Czynność tę powtórzył jeszcze dwa razy. Wieczorem wezwał wszystkich robotników i zapłacił każdemu po denarze – nawet tym, którzy pracowali tylko godzinę. Widząc to robotnicy, którzy pracowali przez cały dzień, nie kryli wzburzenia i niezadowolenia. Gospodarz odpowiedział na to, że przecież nie skrzywdził ich wcale – zapłacił im bowiem uzgodnioną stawkę. Tak uzasadnił swoją decyzję: „Czyż mi nie wolno czynić tego, co chcę? Czy oko twoje jest złośliwe, że ja jestem dobry? Tak oto ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi; albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych”.
  • Sens przypowieści: Żale robotników wydawać się mogą słuszne: niezależnie od godziny rozpoczęcia pracy wszyscy otrzymali taką samą zapłatę. Dla pracujących cały dzień gospodarz był sprawiedliwy – zapłacił im ustaloną kwotę. Dla tych, którzy pracowali najkrócej, był hojny. Zaś hojność jest dobrocią! Gospodarz winnicy – to dobry i sprawiedliwy Bóg, robotnicy – grzeszni ludzie, którym Bóg daje szansę wejścia do królestwa niebieskiego, winnica to oczywiście królestwo Boże. Każdy ma szansę zostać zbawiony – zarówno ten, który przez całe życie był pobożny i prawy, jak i ten, który był grzesznikiem, a poprawił się dopiero pod koniec życia…

Przypowieść o dwóch synach

  • Treść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Poprosił ich o pomoc w winnicy. Pierwszy zgodził się chętnie, ale nie poszedł tam wcale. Drugi dość niegrzecznie odmówił, lecz opamiętał się i spełnił prośbę ojca.
  • Sens przypowieści: Bogu niemili są ludzie, którzy wypełniają nakazy religijne tylko dla zachowania pozorów; modlą się bezustannie, przestrzegają postów itd. Bardziej ceni ludzi, którzy nie ukrywają, że życie zgodne z Bożą nauką bywa trudne i po chwilowym buncie opamiętują się. Bynajmniej nie chwaląc się tym…

Uwaga!
Przypowieść (łac. parabola) to znany w literaturze moralistycznej Bliskiego i Dalekiego Wschodu gatunek literacki. Jest to utwór narracyjny, w którym przedstawione postacie i wydarzenia są przykładami uniwersalnych prawideł ludzkiej egzystencji. W przypowieści to najczęściej jakieś zdarzenie z życia codziennego.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Biblia – periodyzacja

Najważniejsze terminy związane z Biblią

Biblia – TABELA

Biblia a filozofia

Udowodnij, że Biblia jest dziełem wielogatunkowym

Udowodnij, że Biblia jest uniwersalną księgą naszej kultury.

Biblia na maturze

Biblia – TABELA

Biblia i antyk – czy możliwe są porównania?

Antyk i Biblia – TEST 2

Jakie tematy, wydarzenia, motywy biblijne, które trzeba zapamiętać i kojarzyć z Biblią