Zbigniew Herbert
Pan Cogito czyta gazetę
Na pierwszej stronie
meldunki o zabiciu 120 żołnierzy
wojna trwała długo
można się przyzwyczaić
tuż obok doniesienie
o sensacyjnej zbrodni
z portretem mordercy
oko Pana Cogito
przesuwa się obojętnie
po żołnierskiej hekatombie
aby zagłębić się z lubością
w opis codziennej makabry
trzydziestoletni robotnik rolny
pod wpływem nerwowej depresji
zabił swą żonę
i dwoje dzieci
podano dokładnie
przebieg morderstwa
położenie ciał
i inne szczegóły
120 poległych
daremnie szukać na mapie
zbyt wielka odległość
pokrywa ich jak dżungla
nie przemawiają do wyobraźni
jest ich za dużo
cyfra zero na końcu
przemienia ich w abstrakcję
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ __
temat do rozmyślania:
arytmetyka współczucia
Co sugeruje tytuł?
Tematykę wiersza – utwór dotyczy codziennej czynności, jaką jest czytanie gazety.
Kto jest bohaterem lirycznym wiersza? Co to za postać?
To Pan Cogito – Pan Myślę. To postać dość często przewijająca się w wierszach Herberta, być może drugie „ja” (alter ego) poety. Na pewno to postać inteligenta, wrażliwego, osadzonego w kulturze śródziemnomorskiej, myślącego i przeżywającego rozmaite dylematy.
Co jest główną treścią gazety czytanej przez Pana Cogito?
Makabryczne wydarzenia, wojny, zbrodnie, morderstwa.
Co budzi największe zainteresowanie Pana Cogito podczas lektury gazety?
Szczegółowy opis zbrodni dokonanej przez trzydziestoletniego robotnika rolnego, który pod wpływem depresji zabił swoją żonę i dwójkę dzieci.
Które informacje nużą i nudzą Pana Cogito?
Meldunki o zabiciu 120 żołnierzy.
Na jakiej zasadzie zderzono te dwie śmierci?
Na zasadzie kontrastu. Pierwsza, choć dotyczy wielu zabitych, niezbyt interesuje Pana Cogito, gdyż została opisana językiem statystyki i historii, językiem liczb, nie obrazów, statystyk, nie emocji. Druga porusza go, gdyż przytoczono szczegółowy opis zbrodni, pokazano zdjęcie mordercy. Widzimy tu kontrast między suchym opisem faktów a sensacyjną wiadomością, między indywidualną historią a historia zbiorową, która nigdy tak nie porusza.
W których fragmentach wiersza odnajdujesz ironię?
Na przykład:
- wojna trwała długo
można się przyzwyczaić
- przesuwa się obojętnie
po żołnierskiej hekatombie
aby zagłębić się z lubością
w opis codziennej makabry
- nie przemawiają do wyobraźni
jest ich za dużo
cyfra zero na końcu
przemienia ich w abstrakcję
Ironiczne jest także sformułowanie „arytmetyka współczucia”.
Który fragment można uznać za puentę wiersza?
temat do rozmyślania:
arytmetyka współczucia
Do refleksji na jaki temat skłania wiersz?
Do rozmyślań na temat ludzkiego współczucia, na temat mechanizmów, jakie nim rządzą.
Jak wytłumaczysz Herbertowskie pojęcie arytmetyka współczucia?
To nieco ironiczne określenie praw, jakie rządzą ludzkim współczuciem, ludzkimi emocjami, mierzenie (jak w arytmetyce) rozmiarów współczucia (mierzenie uczuć – to też paradoks).
„Arytmetyka” owa sprowadza się do tego, że przywiązujemy większą wagę do sensacyjnych doniesień niż do suchych faktów i statystyk, skupiamy się na jednostkowych sensacyjnych doniesieniach, nie wielkich tragediach, opisanych językiem liczb.
Czy znajdujesz w tym wierszu jakąś aluzję do antyku? Jaki ma wydźwięk?
Tak, w sformułowaniu żołnierska hekatomba.
Hekatomba była to w starożytnej Grecji ofiara składana bogom ze stu sztuk bydła, później z każdej większej liczby zwierząt ofiarnych.
Zestawienie tego wyrazu ze śmiercią żołnierzy ma dodatkowo ironiczny wydźwięk. Czy śmierć walczących, często nazywana ofiarą, nie przypomina śmierci zwierząt prowadzonych na rzeź, czy śmierć ludzi na wojnie nie kojarzy się po prostu z zarzynaniem bydła? Dodatkowe skojarzenie: żołnierzy było ponad stu, tak jak sto lub więcej było podczas hekatomby zwierząt ofiarnych. I jeszcze jedno zestawienie: w starożytności hekatomba była ofiarą składaną bogom, a dziś w imię jakich bogów lub za zgodą jakiego Boga giną ci żołnierze?
Jakie wnioski płyną z tego tekstu?
Okazuje się, że nadmiar informacji w mediach na temat zbrodni, przemocy i statystyczne traktowanie śmierci, wypadków czy wojny, przytaczanie wielkich liczb zobojętnia odbiorcę na tragedię. Czyni z tragedii abstrakcję.
Większe wrażenie robi indywidualny dramat niż wojenna statystyka. Bombardowany negatywnymi informacjami, zalewany nadmiarem liczb odbiorca, nawet wrażliwy i myślący tak jak Pan Cogito, obojętnieje na wiadomości, i tak naprawdę nie dociera do niego okrutna treść komunikatu.
Wiersz może też skłonić do refleksji o współczesnych mediach, epatujących sensacją lub posługujących się jedynie chłodną statystyką.
Praca domowa
W jakich innych wierszach mowa o podobnych zjawiskach, jak w utworze Pan Cogito czyta gazetę?
W bardzo wielu wierszach Szymborskiej poruszany jest temat statystyki historii, kwestii indywidualności człowieka, zagubienia pośród statystyk i wielkich liczb. Widać to nawet w tytule jej tomu Wielka liczba.
Jeden z jej wierszy poruszający temat człowieka w tłumie to Fotografia tłumu:
Na fotografii tłumu
moja głowa siódma z kraja,
a może czwarta na lewo
albo dwudziesta od dołu;
moja głowa nie wiem która,
już nie jedna nie jedyna,
już podobna do podobnych,
ni to kobieca ni męska;
Fragment o nieprzystawalności relacji w mediach do rzeczywistego świata i statystycznym traktowaniu wojen przez media pojawia się też w wierszu Koniec i początek:
Fotogeniczne to nie jest
I wymaga lat.
Wszystkie kamery wyjechały już
Na inną wojnę.
W wierszu Nienawiść i wielu innych utworach Szymborskiej (na przykład Schyłek wieku) pokazano, podobnie jak w tekście Herberta, jak wiele w dzisiejszych czasach wojen, przemocy, zbrodni.
W Nike która się waha Herberta – przywołany zostaje motyw śmierci żołnierza, to jedna z wielu indywidualnych tragedii, które złożą się na zwycięstwo.
W wierszu Ocalony Tadeusza Różewicza – mowa o „furgonach porąbanych ludzi” i rzezi (mówi się też więc o zabijaniu ludzi jak bydła).
Zobacz:
Czym jest dusza Pana Cogito w wierszu Zbigniewa Herberta Dusza Pana Cogito?
Topos Ikara i Dedala – jak został zrealizowany w wierszu Zbigniewa Herberta Dedal i Ikar?
Funkcje nawiązań do Biblii i mitologii w twórczości Zbigniewa Herberta