Adam Mickiewicz (1798-1855)
Jeden z największych poetów polskich. Tworzył w okresie romantyzmu. Debiutował w 1818 r. utworem Zima miejska wydrukowanym w Tygodniku Wileńskim. Natomiast wydanie w 1822 r. w Wilnie tomiku wierszy Ballady i romanse uznaje się za początek nowej epoki. Mickiewicz uznany jest za czołowego polskiego poetę – napisał wiele utworów przepojonych patriotyzmem, wyróżniających się ogromnym talentem poetyckim. Większość życia spędził poza granicami kraju – jako zesłaniec przebywał na Krymie, jako emigrant – we Francji, jako wykładowca – w Szwajcarii, jako żołnierz – we Włoszech i w Turcji, gdzie próbował stworzyć polskie legiony. Tam zmarł – prawdopodobnie na cholerę. Jego zwłoki najpierw przewieziono do Paryża, a w 1898 r. do krypty wawelskiej.
Uwaga! Pisane wierszem!
Również bardzo długie utwory (takie jak powieści poetyckie, np. Grażyna, dramaty, np. Dziady, epopeję Pan Tadeusz) Mickiewicz pisał wierszem.
Skojarz gatunki
Bajki
Z tym gatunkiem najczęściej kojarzycie przedstawiciela poprzedniej epoki – Ignacego Krasickiego. Ale i Adam Mickiewicz tworzył bajki, wśród których najbardziej znane to Przyjaciele, Lis i kozioł.
Oda
Oda do młodości – opublikowana w 1820 r. – jest utworem po trosze z poprzedniej epoki (oświecenia), ale niosącym już echa nowych czasów – romantyzmu. Oda… nawołuje do walki, do rewolucji, dlatego śpiewano ją podczas powstań narodowych. I to nie tylko polskich – przetłumaczono ją na prawie wszystkie języki europejskie.
Ballady
Z pierwszego tomu Poezji (Ballady i romanse), którego rok wydania (1822) uznaje się za początek nowej epoki, pochodzą ballady, takie jak Romantyczność, Świteź, Świtezianka, Rybka, To lubię, Rękawiczka, Lilie. Ballada w epoce romantyzmu stała się ulubionym gatunkiem poetów. Wyróżniała się śpiewnością wiersza, nastrojowością, tajemniczoś-cią niejasno zarysowanych zdarzeń z licznymi interwencjami natury.
Sonety
Najsłynniejszy cykl wydany w Rosji w 1826 r. nosi tytuł Sonety krymskie.
Cykl zawiera 18 sonetów, wśród nich: Stepy akermańskie, Cisza morska, Żegluga, Burza, Bakczysaraj, Czatyrdah, Pielgrzym, Góra Kikineis, Ajudah. Powstały one w czasie podróży Mickiewicza na Krym (kiedy jako zesłaniec poeta przymusowo przebywał w Rosji). Wydano je razem z wierszami zwanymi sonetami odeskimi.
Liryki
Powstało ich bardzo wiele. Najsłynniejsze powstałe w latach 1839–1840 – na temat przemijania – nazywa się lirykami lozańskimi. Był to trudny etap w życiu poety – kłopoty finansowe były motywacją do objęcia przez niego posady wykładowcy literatury łacińskiej na uniwersytecie w Lozannie. Samopoczucie Mickiewicza pogarszała też świadomość przekroczenia czterdziestki oraz kłopoty małżeńskie, a jednocześnie powiększająca się rodzina. Liryki te, wśród których najsłynniejsze to Polały się łzy me czyste… oraz Nad wodą wielką i czystą, wydano dopiero po śmierci Mickiewicza.
Najbardziej znane wiersze poety
Oda do młodości
Wiersz-manifest młodzieży romantycznej, poetycki program „młodych”. Cały utwór jest apostrofą do młodości – wartości o ogromnej sile. Podstawą romantycznego programu ma być wzniesienie się ponad świat nazwany „martwą krainą ułudy”. Unieść się potrafią jednak tylko ci, którym nie zabraknie odwagi i fantazji, by „przypiąć skrzydła”. Na pewno nie uda się to „starym” klasykom – poetom mijającej epoki oświecenia. Wschodzi już bowiem „jutrzenka swobody” – nowa epoka, której przedstawiciele swym zapałem i młodością poderwą innych do wspólnych działań („Razem, młodzi przyjaciele!, / W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele”). Dzięki temu świat zmieni się na lepsze. Wezwania te w czasie powstania listopadowego odczytywano dosłownie, wypisywano je na murach Warszawy jako zachętę do walki.
Zwróć uwagę!
Na główną apostrofę (do młodości) oraz inne apostrofy – wezwania, apele do młodych.
Romantyczność – programowy utwór romantyzmu
Główna ballada Adama Mickiewicza z cyklu Ballady i romanse uznana za utwór programowy romantyzmu. Dlaczego? Bo poprzednicy romantyków (artyści, literaci, naukowcy epoki oświecenia) swoje poglądy opierali na sile rozumu, na tym, co da się naukowo dowieść, na potędze logiki ludzkiego umysłu. Mickiewicz i jego rówieśnicy zakwestionowali nadmierne zaufanie do dochodzenia prawdy tylko i wyłącznie za pomocą rozumu. Uznali, że są zjawiska, których nie da się uzasadnić wyłącznie na podstawie wiedzy i namacalnych dowodów.
Akcja dzieje się w miasteczku, w którym tłum ludzi obserwuje zachowanie dziewczyny rozpaczającej po śmierci narzeczonego. Karusia sprawia wrażenie obłąkanej – biega, płacze, rozmawia ze zmarłym. Prości ludzie wierzą, że dusza zmarłego nie odstępuje od dziewczyny, dlatego radzą odmawiać modlitwy w jego intencji. Postawę ludu i dziewczyny wyśmiewa stary mędrzec – nie wierzy w wizyty dusz zmarłych. Uważa, że istnienie życia pozagrobowego to bzdury. Wierzyć można tylko w to, co jest naukowo udowodnione, realne, namacalne. Głos w dyskusji zabiera też sam narrator, który opowiada się za postawą dziewczyny, za jej „czuciem”, wierzy w jej widzenia i siłę uczuć rozdzielonych kochanków, ufa ludowej mądrości opartej na uczuciach i przeczuciach, a nie wiedzy książkowej.
Zwróć uwagę!
- Na nastrój, atmosferę tajemnicy, strachu, lęku, grozy (potęgowany czasem przez wykrzyknienia, onomatopeje).
- Na przesłania, mądrości ludowe ballad: zło, zdrada, złamanie przysięgi zawsze zostają ukarane.
- Na stroficzną budowę ballad, ich rymy, rytmiczność (jak w ludowych pieśniach), występującą średniówkę, liczne epitety oraz wszystkie inne środki poetyckie (porównania, przenośnie, personifikacje).
- Na posługiwanie się stylizacją ludową (np. w Rybce).
Ballady
Świteź
Tajemnicę, którą kryje jezioro Świteź, opowiada nimfa złowiona przez rybaków. Pod wodą kryje się dawny gród, który pod nieobecność mężczyzn został zaatakowany przez Rusinów. By uniknąć hańby, kobiety uprosiły Boga o ratunek – zostały zamienione w zioła o śmiercionośnym działaniu. Gdy ruscy żołnierze zerwali kwiaty, dopadła ich choroba i śmierć.
Świtezianka
Historia młodego myśliwego, który za niewierność, złamanie przysięgi miłosnej został ukarany. Tak zapatrzył się w leśną nimfę, w którą przeobraziła się jego dziewczyna, że poszedł za nią do jeziora. Tam jego ciało pochłonęła ziemia, a jego dusza została skazana na wieczne błąkanie się wzdłuż brzegu jeziora.
Rybka
Uwiedziona i porzucona przez bogatego pana z dworu Krysia–rybka – dziewczyna ze wsi nad Świtezią – z rozpaczy utopiła się w jeziorze, dołączając do gromady świtezianek – wodnych rusałek. Pod opieką swojego sługi zostawiła niemowlę, które codziennie rano i wieczorem karmiła i utulała, przemieniając się w ludzką postać. A kiedy pan z żoną przechadzali się nad jeziorem, zostali zamienieni w kamień.
To lubię
Historia pewnej Maryli, w której kochało się wielu chłopaków, ale ona żadnego nie traktowała poważnie. Jeden z nich – nieśmiały, wrażliwy Józio – z miłości do niej popełnił samobójstwo, a potem porwał ją do czyśćca. Tam Maryli wyznaczono karę, od której mogła uwolnić się dopiero wtedy, gdy ktoś wypowie przy niej słowa „lubię”. Po latach romantyczny poeta tak zachwycił się pejzażem, w którym się znalazł, że wypowiedział słowa „To lubię”, czym zdjął klątwę z dziewczyny. Wtedy jej duch przepowiedział mu, że w jego życiu też odegra ważną rolę pewna Maryla.
Lilie
W czasie kiedy mąż był na wyprawie wojennej, żona zdradziła go. Gdy mąż wrócił do domu, żona zabiła go, a na jego grobie zasiała lilie. Po jakimś czasie ożenić się z nią chcieli bracia zmarłego – i to dwaj naraz. Wdowa poradziła się pustelnika, który zaproponował, że przywróci życie mężowi, ale ona wolała nowe życie i nowego męża – tylko nie wiedziała, którego ma wybrać. Pustelnik poradził jej, by obaj mężczyźni narwali dla niej bukiety kwiatów i złożyli je na ołtarzu w cerkwi. Gdy kobieta wybierała bukiet lilii, a bracia kłócili się, który z nich ofiarował jej te właśnie kwiaty, pojawił się duch zmarłego męża. Skazał i żonę, i braci na śmierć. Zatrzęsła się ziemia i cerkiew zapadła się.
Zwróć uwagę!
- Na nastrój, atmosferę tajemnicy, strachu, lęku, grozy (potęgowany czasem przez wykrzyknienia, onomatopeje).
- Na przesłania, mądrości ludowe ballad: zło, zdrada, złamanie przysięgi zawsze zostają ukarane.
- Na stroficzną budowę ballad, ich rymy, rytmiczność (jak w ludowych pieśniach), występującą średniówkę, liczne epitety oraz wszystkie inne środki poetyckie (porównania, przenośnie, personifikacje).
- Na posługiwanie się stylizacją ludową (np. w Rybce).
Najsłynniejszy sonet
Stepy akermańskie
To sonet otwierający cały cykl pt. Sonety krymskie. Wyraźny podmiot liryczny opisuje wycieczkę na step porównany wielkością z oceanem. Zachwyca się spokojem i ciszą, pośród której tak naprawdę słychać tak wiele – i szum skrzydeł przelatujących żurawi, i ruchy motyla między trawami, i ocieranie się węża o stepowe rośliny. Jest jeszcze jeden dźwięk, który poeta chciałby usłyszeć – jakiś odgłos, wołanie z ojczyzny. Niestety, przyzwolenia na powrót do kraju nie słychać.
Zwróć uwagę!
Na ogrom środków artystycznych w sonetach (epitety, porównania, przenośnie, np. w Stepach akermańskich metafory:
- suchego przestwór oceanu (step),
- fale łąk, powodzie kwiatów (kontynuacja pierwszej przenośni – stepu nazwanego oceanem);
- gwiazdy = przewodniczki łodzi (jak latarnie świecące na morzu),
- lampa Akermanu (tak nazwał Mickiewicz albo latarnię widoczną nad Morzem Czarnym, albo księżyc).
Najsłynniejsze bajki Adama Mickiewicza
Przyjaciele
Pewnego dnia Leszka i Mieszka spotkała niemiła przygoda, która wystawiła ich przyjaźń na próbę. Podczas spaceru po dębowym lesie natknęli się na niedźwiedzia. Sprytny Leszek umknął przed niebezpieczeństwem na drzewo, zostawiając swego przyjaciela sam na sam z groźnym zwierzem. Przerażony Mieszek tak się przestraszył, że narobił w gatki. To go uratowało, gdyż niedźwiedź uznał jego ciało za padlinę i zostawił w spokoju. Zdziwiony Leszek obserwował tę scenę z drzewa i zdziwił się zachowaniem niedźwiedzia, który sprawiał wrażenie, jakby coś mówił do leżącego Mieszka. Ciekawość Leszka została zaspokojona – Mieszek zrewanżował się koledze przysłowiem, które rzekomo usłyszał od niedźwiedzia, a które stanowi morał tej bajki.
Morał:
„Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” – to ostatni wers tej bajki, który dobrze znamy.
Drugim morałem – bardzo gorzkim i cierpkim – wypowiedzianym wprost przez narratora jest teza w pierwszym wersie: „Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie”.
Lis i kozioł
W trakcie wyprawy do kurnika lis wpadł przez przypadek w pułapkę: znalazł się w studni, z której nie potrafił się oswobodzić. Mimo trudnej sytuacji nie zamierzał się jednak poddawać. Liczył na łut szczęścia i rzeczywiście po chwili nadzieja na odzyskanie wolności wydawała się dość realna. Oto nad studnią pochylał się kozioł. Lis zaczął udawać, że pije najsmaczniejszą wodę na świecie. Również kozioł zapragnął jej zasmakować, więc bez podejrzliwości wskoczył do studni. Na to właśnie czekał lis. Wykorzystał ten moment, wskakując na grzbiet, a potem na rogi kozła.
Morał:
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie wolno się załamywać nawet w najgorszych opresjach.
Zwróć uwagę!
Na narracyjność bajek Mickiewicza, na nadmiar epitetów, na dynamiczne rymowanie (wszystkie trzy rodzaje rymów: parzyste – sąsiadujące, przeplatane – krzyżowe oraz okalające – obejmujące).
Reduta Ordona (opowiadanie adiutanta)
Wiersz powstał w Dreźnie w 1832 r. (wydany został w Paryżu w 1833 r. przez przyjaciela Mickiewicza – Stefana Garczyńskiego, który był świadkiem opisanych przez poetę zdarzeń). Opowiada epizod z powstania listopadowego – bohaterską obronę warszawskiej reduty dowodzonej przez Juliana Ordona przed Rosjanami we wrześniu 1831 r.
Walka ta skończyła się przegraną Polaków. Z relacji świadka wynika, że w czasie wysadzania ostatniej reduty, a jednocześnie prochowni, zginął dowódca wojsk powstańczych – Ordon (w rzeczywistości porucznik Ordon w czasie wysadzenia wolskiej reduty został ciężko ranny, ale przeżył). Nie oznacza to, że Mickiewicz chciał kłamać, fałszować historię. Gdy pisał Redutę Ordona, opierał się na opowieści naocznego świadka tych zdarzeń, który podobnie jak wielu Polaków, przekonany był wówczas o śmierci Ordona. Narratorem tego utworu nie jest więc Mickiewicz, lecz Garczyński. Obserwował walkę, stojąc na dziale armatnim i zdawał relację z przebiegu walki generałowi, którego był adiutantem (stąd podtytuł).
Wiersze miłosne
W poezji romantycznej wiersze o miłości pojawiają się często. Jest ona wyidealizowana, uwznioślona, niepospolita, często oderwana od rzeczywistości. Nie może być to miłość spełniona, bo gama uczuć musi być możliwie szeroka, niezwykła, przepełniona cierpieniem. Tylko niedostępna (lub zajęta) ukochana jest dla romantycznego poety ideałem, do którego można wzdychać, za którym można płakać.
Do M***
Mickiewicz kochał się w młodości w Maryli Wereszczakównie, której poświęcił ten wiersz oraz inne utwory. Skoro kochał, czemu chciał ją wymazać z pamięci? Bo dostał kosza – jej rodzice nie zgodzili się na takiego amanta, jakim był Mickiewicz, i wydali ją za starszego, ale majętnego kawalera. Mickiewiczowi pozostało więc opisywanie swoich uczuć w poezji.
W tym utworze podmiot liryczny cierpi, rozpamiętując spotkania z ukochaną. Próbuje wymazać jej obraz, wyrzucić ją z serca, ale wie, że zapomnieć o niej nie będzie mógł. Jest także pewien, że i ona zachowa pamięć o nim.
Zwróć uwagę!
Na zdania wykrzyknikowe w I strofie, które mają podkreślić dramat przeżywanej miłości i cierpienia zakochanego:
Precz z moich oczu!… posłucham od razu,
precz z mego serca!… i serce posłucha,
precz z mej pamięci!… nie… tego rozkazu
moja i twoja pamięć nie posłucha.
Niepewność
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? – to pytanie postawione przez postać mówiącą w wierszu można nazwać retorycznym. Choć swoje uczucia nazwał niepewnością, widać przecież po objawach, że to miłość. Tęsknota za przyjaciółką (?), ukochaną (?), gdy nie ma jej w pobliżu, ciepełko w sercu na wspomnienie tej osoby, a mocne bicie serca w sytuacji bliskości z nią, spotkania dłoni, chęć jej odwiedzenia, pragnienie dla niej zdrowia i spokoju, a w końcu samo stworzenie wiersza – to chyba wystarczające dowody, że podmiot liryczny jest zakochany. A co wiadomo o adresatce? Nie pojawia się jej imię, nie ma opisu jej wyglądu. Jest w dość bliskich relacjach z postacią mówiącą, a zarazem bohaterem tego wiersza, skoro zdarza się jej położyć dłoń na jego dłoni.
Zwróć uwagę!
Na brak epitetów oraz nagromadzenie czasowników w wierszu, które świadczą o stanie emocjonalnym postaci mówiącej, np. nie wzdycham, nie płaczę, nie tracę (zmysłów), żądam (widzieć), zadaję (pytanie), czuję, nie pojmuję.
Liryki lozańskie
Nad wodą wielką i czystą…
Tematem tego wiersza nie jest przyroda, którą oglądał Mickiewicz w Lozannie, lecz przemijanie. Wszystko w przyrodzie jest celowe – z chmur powstaje deszcz, w czasie burzy przyroda musi się wyładowywać. Niezmienną wobec chmur, burzy pozostaje woda, która odbija cały przemijalny świat. Podobną funkcję pełni poeta – dostrzega przemijalność pewnych spraw, ale godzi się na to. Dzięki temu potrafi wyciszyć się jak woda po burzy, znaleźć uspokojenie, wyciszenie i dostrzec cel, do którego zmierza.
Zwróć uwagę!
Na brak środków poetyckich (wiersz jest wręcz niepoetycki) oraz na identyfikację podmiotu lirycznego z wodą
Tę wodę widzę dokoła
i wszystko wiernie odbijam
Polały się łzy
Wiersz-wspomnienie własnego życia. Niestety, smutny, bolesny w nastroju. Postać mówiąca ze łzami wspomina trzy etapy swojego życia: „sielskie” dzieciństwo, „durną” młodość oraz wiek męski, który nazywa „wiekiem klęski”.
Zwróć uwagę!
Na krótką formę wiersza (pięć wersów, z czego jak refren powtarza się pierwszy i ostatni: „Polały się łzy me czyste, rzęsiste”). Wiersz oparty jest na trzech anaforach, od których autor zaczyna refleksję na temat swojego życia.
Snuć miłość…
Tytułowe słowa „snuć miłość” oznaczają „kochać”. Ale nie pomylcie się! To nie jest wiersz o takiej sobie zwykłej miłości, lecz miłości, która ma w sobie największą z możliwych moc. Moc ta pochodzi od Boga i jest darem dla człowieka. Nad wartością tego daru i jego miejscem w życiu człowieka zastanawia się podmiot liryczny. W pierwszej części podejmuje próbę opisania miłości, a w drugiej zachwyca się jej mocą.
Miłość nie jest uczuciem, odczuciem czy przejściowym wrażeniem, lecz świadomym efektem ciężkiej i długotrwałej pracy porównanej do kucia złotej blachy czy siania złotych ziaren, z których wyrośnie zboże. Nosi w sobie znamiona opieki i odpowiedzialności macierzyńskiej. Skupia w sobie Boską, życiodajną moc, na którą składa się chęć do stworzenia, natchnienie twórcze, ogromna siła natury oraz niebiańska, anielska czystość.
Analiza i interpretacja wiersza Adama Mickiewicza Snuć miłość…
Zwróć uwagę!
Na nagromadzenie bezokoliczników, wyliczeń i porównań, na których oparta jest konstrukcja wiersza (każdy wers to jedno porównanie).
Zobacz:
Oda do młodości Adama Mickiewicza – hymn młodych romantyków czy echo klasycyzmu?