Mikołaj Sęp Szarzyński
Sonet V
O nietrwałej miłości rzeczy świata tego
I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić, i muszą sie psować.
Komu tak będzie dostatkiem smakować
Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone
Piękne oblicze, by tym nasycone
I mógł mieć serce, i trwóg sie warować?
Miłość jest własny bieg bycia naszego,
Ale z żywiołów utworzone ciało
To chwaląc, co zna początku równego,
Zawodzi duszę, której wszystko mało.
Gdy Ciebie, wiecznej i prawej piękności
Samej nie widzi, celu swej miłości.
- Tytuł sonetu odsyła nas do toposu vanitas, czyli marności świata doczesnego. To bardzo popularny topos w baroku i w średniowieczu. Pogarda dla złudnych wartości ziemskich (które są jednak bardzo kuszące; trzeba hartu ducha, by się im oprzeć) to temat sonetów I i V. Jest to utarty motyw literacki contemptus mundi (pogarda dla świata doczesnego). Znajdziemy go w Księdze Koheleta, np. w słynnych słowach „Vanitas vanitatum et omnia vanitas” (Marność nad marnościami i wszystko marność). Przedstawienia wanitatywne były częstym tematem nie tylko literatury, ale i malarstwa baroku.
- Mamy tu do czynienia z parafrazą cytatu z Anakreonta w tłumaczeniu Jana Kochanowskiego: „Ciężko, kto nie miłuje, ciężko, kto miłuje”. Jednak zastosowana przez Sępa-Szarzyńskiego przerzutnia wprowadza niepokój i daje myśli nową głębię. Człowiek jest więc w sytuacji bez wyjścia: trudno mu zupełnie odrzucić „rzeczy świata tego”, lecz gdy się im podda – nie będzie szczęśliwy ze względu na potrzeby duszy, których wtedy nie zaspokoi… Życie człowieka to więc ciągłe wybieranie i poczucie niespełnienia.
- Jest tu ukazana dwoista, pełna sprzeczności natura człowieka. Człowiek idealizuje zmysłowe radości i ziemskie wartości, daje im się zwieść – tymczasem one świecą zwodniczym blaskiem i prowadzą do zepsucia.
- Świat barokowego poety pełen jest złudnych wartości nęcących człowieka poddanego grzechowi i marnościom tego świata. To jedna z obsesji Sępa-Szarzyńskiego, wielkiego „wroga” radości z bogactwa, sławy czy władzy. Człowiek renesansu postrzegał świat jako dobro dane człowiekowi przez Boga, by ten z niego korzystał. Sęp Szarzyński przeczy temu renesansowemu optymizmowi.
- Dla ukazania ziemskich wartości poeta chętnie używał symbolu cienia – kontrastującego z symbolami mocy Bożej (płomieniem i światłem).
- Poeta jednym tchem wymienia rzeczy świata tego, które „wodzą na pokuszenie”, a tak naprawdę są nietrwałe i niewarte zachodu. Są to złoto (bogactwo), sceptr (berło, symbol władzy), sława i stworzone piękne oblicze, czyli uroda. W Pieśni IX za wzór w podejściu do tych nietrwałych wartości stawia stoika „Zeno twardego”, czyli Zenona z Kition. Zwróćmy uwagę na wyliczenie – jedną z ulubionych (obok paradoksów, kontarstów i oksymoronów) figur baroku.
- Miłość do ziemskich wartości nie napełni serca otuchą ani męstwem, wartości ziemskie nie dają człowiekowi oparcia.
- Ten sonet kończy zwrot do Boga – to On, a nie ziemskie wartości, powinien być celem miłości człowieka.
Zobacz:
Motyw vanitas vanitatum z Księgi Koheleta i jego barokowe wyobrażenie.
Mikołaj Sęp Szarzyński – O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem
Mikołaj Sęp Szarzyński – O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego
Sytuacja człowieka we wszechświecie na podstawie utworów Mikołaja Sępa Szarzyńskiego.
Dlaczego Mikołaja Sępa Szarzyńskiego nazywamy poetą barokowym?
Scharakteryzuj relację człowiek – Bóg w twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego
Czy Mikołaj Sęp-Szarzyński jest twórcą renesansowym czy barokowym?
O wonie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem – Mikołaj Sęp Szarzyński