Mikołaj Sęp Szarzyński

Sonet IV

O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem

Pokój szczęśliwość. Ale bojowanie
Byt nasz podniebny. On srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie.

Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie!
Ten nasz dom – ciało, dla zbiegłych lubości
Niebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności,
Upaść na wieki żądać nie przestanie.

Cóż będę czynił w tak straszliwym boju?
Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?
Królu powszechny, prawdziwy pokoju

Zbawienia mego jest nadzieja w tobie!
Ty mnie przy sobie postaw, a przezpiecznie
Będę wojował i wygram statecznie!

Sonet – kunsztowna, rygorystyczna forma wymaga od poe­tów zwięzłości i precyzji słowa. Tę formę upodobali sobie angielscy poeci metafizyczni, tacy jak choćby jeden z najsławniejszych – John Donne. A jak wiemy, Sęp zaliczany jest do polskich poetów metafizycznych – których wyróżniały: erudycyjny i intelektualny charakter ich twórczości (nawiązywali do pism mistyków, nauki, wspominali o wynalazkach, dobrze poruszali się w świecie kultury antycznej i biblijnej), zaskakujące skojarzenia oraz poruszanie tematów wysokich takich jak relacja człowiek – Bóg, kondycja człowieka itd.

Sposób postrzegania świata, zawarty w tytule tego sonetu, jest charakterystyczny dla kultury baroku. Renesans, który w uproszczeniu można nazwać epoką harmonii i spokoju, kontrastuje z barokowym postrzeganiem człowieka – który wciąż musi walczyć (istotą jego bytu jest bojowanie – czy to z pokusami, czy to z przeciwnościami losu, czy z samym sobą…). Nie wiadomo, czy na ten „bojowy” sposób postrzegania świata wpłynęły liczne wojny gnębiące ówczesną Europę, czy wojująca kontrreformacja, czy pisma mistyków, którzy zachęcali do walki z pokusami ciała i własną słabością. W tym wierszu natrafimy na kilka metafor wojennych.

Przyjrzyjmy się metaforyce wojennej w tym wierszu. Jak na dość krótki utwór wyrażeń i zwrotów związanych z bojowaniem jest sporo. Na uwagę zasługuje piękna peryfraza oznaczająca Szatana – „srogi ciemności hetman”. Jest bardzo oryginalna, działa na wyobraźnię, a przy tym jest czytelna.

Zaznaczona tu przerzutnia to tylko jeden z przykładów. W tym utworze znajdziemy ich więcej. Przerzutnie dynamizują tekst i nadają mu niepokojący charakter. Są one swoistą zasadą kompozycyjną tekstów Sępa, wyrażają poczucie zmienności, ruchu, braku harmonijnej jedności.

Mamy tu do czynienia z ostrym przeciwstawieniem ciała i duszy. Folgowanie potrzebom cielesnym prowadzi człowieka do upadku, odejścia od Boga. Powinien on hołdować wartościom wysokim, duchowym, a potrzeby zmysłowe – wyprzeć. Zauważmy tu podobieństwo do kultury średniowiecza. Uogólniając, można powiedzieć, że człowiek średniowiecza pojmował śmierć jako przejście do życia wiecznego, do którego należy się PRZYGOTOWAĆ, rezygnując z doczesnych uciech. Renesansowa myśl o przemijaniu i krótkości ludzkiego życia prowadziła raczej do innych wniosków: carpe diem (chwytaj dzień); życie jest krótkie, lecz wykorzystajmy je maksymalnie, nie zapominając wszak o rozwoju duchowym i pewnej powściągliwości w korzystaniu z różnych rozkoszy.

Bardzo słynna definicja człowieka według Sępa. Nie jest on istotą pełną godności i siły, jak postrzegał go renesans. Człowiek jest słaby, potrzebuje oparcia w Bogu, nie ma siły na ciągłą walkę, a tym bardziej na zwycięstwo w niej.

Ten fragment można też odczytać jako autocharakterystykę. W Sonecie II znajdziemy odpowiednik tej krótkiej definicji człowieka:

Z wstydem poczęty człowiek, urodzony
Z boleścią, krótko tu na świecie żywie,
I to odmiennie, nędznie, bojaźliwie (…)

Odwołanie się do Bożej pomocy często kończy utwory Sępa. Bóg jest jedyną ostoją. Zauważmy jednak, że to Bóg daleki, tajemniczy, niezgłębiony. Nie jest już postrzegany jako szafarz wszelkich łask, opiekun i dobroczyńca człowieka, jak choćby w Hymnie (Czego chcesz od nas, Panie…) Jana Kochanowskiego.

W innym utworze Sępa-Szarzyńskiego mamy podobne zakończenie – odwołanie się do pomocy Bożej:

O, święty Panie, daj, niech i my mamy,
To, co mieć każesz, i tobie oddamy.

Zobacz:

O wonie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem – Mikołaj Sęp Szarzyński

Mikołaj Sęp Szarzyński – O nietrwałej miłości rzeczy świata tego

Sonety Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego

 

Mikołaj Sęp Szarzyński – O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego

Poezja Mikołaja Sępa Szarzyńskiego

Scharakteryzuj relację człowiek – Bóg w twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego

Sytuacja człowieka we wszechświecie na podstawie utworów Mikołaja Sępa Szarzyńskiego.

Dlaczego Mikołaja Sępa Szarzyńskiego nazywamy poetą barokowym?

Sonety Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego jako wyraz niepokojów i rozdarcia wewnętrznego człowieka baroku

Porównaj twórczość Jana Kochanowskiego i Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego