Jak pisać o mieście?

Miasto od najdawniejszych czasów fascynowało, a zarazem budziło przerażenie. Człowiek marzył o mieście – tu widział nowe możliwości, szansę na karierę, wzbogacenie się czy samorealizację. Często jednak mieszkając w nim, czuł się przytłoczony jego ogromem, pragnął ukojenia duszy w jakimś spokojniejszym miejscu. Miasto – to nie tylko gwarne ulice, siedziba władz, okazałe budynki, ośrodek kultury i sztuki. Zabieganym mieszkańcom wydaje się często olbrzymią machiną napędzaną demoniczną siłą, która niszczy wszystko to, co jej nie ulega. Jak wobec tego widzi miasto literatura – jako ośrodek kulturalny i ekonomiczny, teren przygód i możliwości czy raczej podkreśla destrukcyjny wpływ miasta na życie ludzi? Spróbujmy odwołać się do znanych nam wizji miasta w literaturze i sztuce, i uporządkować je.

Literackie miasta

  • Rzym – poznajemy dzięki lekturze Quo vadis Henryka Sienkiewicza. Z jednej strony przepych i bogactwo arystokracji, z drugiej bieda, brud i przestępstwa. Obłuda, ciche spiski i okrutne zbrodnie na dworze Nerona. Na tym tle wyraźnie odcina się grupa pierwszych chrześcijan.
  • Nowy Jork – miastem polityki, karierowiczów, sfrustrowanych mężów i znudzonych, zakompleksionych żon – rozczarowuje Holdena (Salinger Buszujący w zbożu). Jego ucieczka i podróż miała być początkiem jego dorosłości, jednak okazała się niewypałem. Zniechęcony chłopiec powraca do domu, rozczarowany Nowym Jorkiem.
  • Obraz Warszawy czasu pozytywizmu z ogromną pieczołowitością oddał Bolesław Prus w Lalce, którą poznacie w liceum. Panoramę miasta XIII wiecznego zawdzięczamy dzięki obrazom wybitnego Włocha Canaletta.
  • Jak wyglądał XIX wieczny Londyn możemy się przekonać z obserwacji Dawida Copperfielda. Wszystkie ulice wydają się do siebie podobne i ciągną się bez końca, ludzie, zupełnie obcy, gdzieś się spieszą i nikt tutaj nie jest skory aby okazać pomoc małemu chłopcu. Bohater ma 10 lat i musi ciężko zarabiać na swoje utrzymanie. W otchłani wielkiego miasta bohater spotyka oszustów, złodziei, bandytów i poznaje twarde prawa wielkiego miasta.
  • Ten obraz Londynu (Opowieść wigilijna) zmienia się zupełnie w Wigilię Bożego Narodzenia. Każda rodzina stara się aby w czasie świąt nie zabrakło na stole tradycyjnego indyka, a w domu miłości i ciepła. Taki obraz miasta możemy obserwować oczami Ebenezera Scrooge’a, który dzięki przewodnictwu Duchów poznaje Londyn na nowo – widzi szczęśliwe, choć ubogie rodziny i nieszczęśliwych, choć bogatych samotników. Całkowicie się zmienia. Otwiera się dla ludzi, pomaga biednym mieszkańcom Londynu.
  • Kleryków (pierwowzór to Kielce). Tu spotykają się Marcin Borowicz i Andrzej Radek (Syzyfowe prace). Obaj pochodzą z małych miejscowości, choć różny jest ich status społeczny. Dla nich Kleryków to duże miasto. Zupełnie inaczej widzi je zapewne Bernard Zygier. Przyjechał z Warszawy, więc dla niego jest to prowincjonalna miejscowość.

Rosyjskie miasteczka opisane przez Antoniego Czechowa (np. Kameleon) – najwięcej uwagi autor poświęca politycznym układom, intrygom i miejscowym władzom. Biurokracja, ciemnota tych, którzy powinni dawać przykład, obłuda i fałsz – oto mało przyjemny obraz niewielkich miasteczek z czasów carskiej Rosji.

.

Poeci – piewcy miast

  • Julian Tuwim – przyjechał z Łodzi, pokochał Warszawę. Zachwyca się jej wigorem, różnorodnością. Ale już kilka lat później zaniepokojony narastającym kryzysem, antysemityzmem, obojętnością ludzi napisze krytyczny wiersz Mieszczanie. Wytknie ciemnotę, brak perspektyw, małość życia.
  • Konstanty Ildefons Gałczyński – poeta prowokator, prześmiewca, satyryk. Lubił atmosferę małych kawiarni, nocy spędzonych na staromiejskim rynku. Lubił dziwnych mieszkańców miast, których nazywał szarlatanami (niespełnionych artystów, sztukmistrzów, uzdrowicieli). W wierszu Zaczarowana dorożka – Kraków zamienia się w miasto ze snów. A wszystko to za sprawą dorożki, której nigdy nie może zabraknąć na krakowskim rynku.
  • 3xM – Tuż po I wojnie światowej rozpoczyna działalność grupa poetycka, która w swój program wpisała pochwałę tłumu miejskiego i cywilizacji (3xM = MIASTO, MASA, MASZYNA). Poeci określili się mianem Awangardy Krakowskiej (wśród nich Julian Przyboś). Wyrażali zachwyt nad wszystkim, co miejskie – tramwajami, fabrykami, asfaltem ulic.
  • Miron Białoszewski – zwany „piewcą Marszałkowskiej”. Całe życie związany z Warszawą. Zasadniczy przełom w jego twórczości następuje, gdy… przeprowadza się do bloku na Saskiej Kępie. Z okien swego wieżowca miasto postrzega jako wielkie mrowisko, tłum obcych sobie ludzi, zajętych własnymi codziennymi sprawami. Z tej obserwacji powstają wiersze pełne wyrażeń potocznych, sloganów, neologizmów.

.

W obronie miasta

  • Troja. 10 lat oblężenia. Powód? Kobieta. Parys, syn króla Troi, porwał żonę Menelaosa – króla Sparty. Oburzeni Grecy wyruszają pod Troję, aby odbić porwaną Helenę. I tak zaczyna się wojna opisana przez Homera w Iliadzie. Ostatecznie o losach Troi zadecydowali bogowie i mojry – boginie przeznaczenia. Do tematu wojny trojańskiej powracać będzie wielu twórców (np. Jan Kochanowski w Odprawie posłów greckich). A motyw konia trojańskiego (symbol podstępu, podarunku, który przynosi klęskę) pojawia się nie tylko w literaturze, ale i w życiu codziennym.
  • W obronie stolicy w czasie II wojny światowej stanęli harcerze z Szarych Szeregów. Walczyli metodami małego sabotażu – poprzez dywersję dawali do zrozumienia okupantowi, że Polacy nie mają zamiaru się poddać, że Warszawa nadal żyje.
  • O powstaniu warszawskim z perspektywy cywila pisał Miron Białoszewski. O bombardowaniach doszczętnie niszczących miasto, barykadach, strachu i determinacji mieszkańców stolicy. Dla cywila powstanie nie jest okazją do heroicznych czynów, wykazania się w walce, ale trudnym czasem, nieustannym zagrożeniem, wciąż podejmowaną próbą „zorganizowania” sobie życia.
  • Alarm Antoniego Słonimskiego, Miasto Czesława Miłosza, Pieśń o Stefanie Starzyńskim, Mokotowska piętnaście Jana Lechonia. To poetyckie obrazy wojennej Warszawy i tej tuż po wojnie – zburzonej, zrównanej z ziemią, ale powoli wracającej do życia.

 

Miasto – ośrodek kultury

  • Kraków za czasów Zygmunta Starego. To wówczas z inicjatywy królowej Bony rozbudowuje się Wawel, powstaje też ołtarz Wita Stwosza w kościele Mariackim.
  • Warszawa za panowania Stanisława Augusta. Wprawdzie to ostatnie lata wolności Polski, ale dzięki królewskiej opiece rozkwitają oświeceniowa kultura i nauka. Powstają Łazienki, zwoływane są obiady czwartkowe, rozwija się prasa, działa Komisja Edukacji Narodowej, Teatr Narodowy. Warszawę maluje wówczas Włoch Canaletto.

 

Materiał według chronologii epok

W antyku

Za Peryklesa Ateny były potężnym polis. Było to wielkie centrum antycznej kultury, miasto filozofów i artystów oraz pierwszej demokracji.

W średniowieczu

gwarne miasta są ośrodkami kupiectwa i rzemiosła, ale to także ośrodki władzy (dwór) i religii (katedry).

Oświeceniowe targowisko próżności

W refleksji filozoficznej Jana Jacques’a Rousseau przestrzeń miejska pojawia się w wyraźnej opozycji względem tak ubóstwianej przez klasyków natury. Uosabia to wszystko, co złe, wynaturzone, skażone cywilizacją. Jest obszarem zepsucia i degeneracji moralnej. Nie pozwala człowiekowi w pełni realizować swojego prawa do szczęścia, zniekształca jego ,,naturalne” cechy, wypacza umysł. Przed miastem trzeba zatem uciekać, najlepiej w świat natury, który jest czysty, nieskazitelny i pozwala człowiekowi kształtować autentyczne więzi międzyludzkie, a przede wszystkim żyć zgodnie z rytmem serca.

Dziewiętnastowieczne miasto potwór

Przestrzeń miasta staje się obiektem szczególnie wnikliwej obserwacji w prozie wielkich realistów. Jej obraz jest bardziej pełny, kompletny, oddany z wiernością szczegółu. Czytelnik poznaje dokładną topografię miasta, układ uliczek, wygląd kamienic. Powieść tak skrupulatnie odtwarza ówczesne realia, że może służyć jako przewodnik turystyczny (Lalka Prusa).

Zgodnie ze Stendhalowską formułą, zwierciadłem rzeczywistości. Opisywane wydarzenia zostały wzięte prosto z życia. Kwesty na rzecz najuboższych, spektakle teatralne, proces o lalkę, to wszystko, co stanowi materię fabularną powieści Prusa, miało miejsce w rzeczywistości. Wiarygodność obrazu wzmacniają szczegółowe opisy wystaw sklepowych, powozów, strojów, alejek spacerowych itp. Podobnie dzieje się w powieści Balzaka, którą nie bez powodu autor nazwał ,,sceną paryską”, sugerując w ten sposób, że sama przestrzeń miejska jest równoprawnym bohaterem literackim.

  • Miasto w powieści realistycznej stanowi miniaturę rzeczywistości. Symbolizuje świat pełen barier, kontrastów, różnic stanowych, granic nie do przebycia.
  • Miasto tego okresu jest przede wszystkim symbolem rodzącego się kapitalizmu i wszystkich konsekwencji z tym związanych. Pod wpływem siły pieniądza miasto staje się światem bez duszy, bez pragnień, bez miłości. Nie ma w nim człowieka, są tylko bezduszne kukły, które dla kariery nie cofną się przed niczym.

Pesymistyczną wizję miasta wzmacnia ponadto proza naturalistyczna, która ukazuje miasto jako miejsce grzechu, rozpusty, zbrodni i występku. Prezentuje więc świat marginesu społecznego, opisuje domy publiczne, rynsztoki, podejrzane wyszynki i ciemne, niebezpieczne zaułki. Znajdziemy mnóstwo tego rodzaju opisów w twórczości Emila Zoli.

Miasto labirynt, miasto sen

W prozie awangardowej obraz miasta zostaje poddany deformacji. Nie ma tu mowy o konkretyzacji geograficznej, topografii, miasto staje się przestrzenią anonimową, wtopioną ponadto w reguły snu. Ukazuje się poprzez pryzmat widzenia głównego bohatera. Tak dzieje się w Procesie Kafki i Sklepach cynamonowych Schulza.

W Procesie miasto traci wyraźne kontury, tworzy zupełnie inne enigmatyczne konfiguracje. Wyobraźnia powołuje do istnienia plany dziwaczne, odrealnione, niepokojące. Chwilami nie wiadomo, czy rzecz dzieje się w realnej rzeczywistości, czy też jest jakimś koszmarnym snem wyśnionym przez człowieka udręczonego przez najbardziej ponure obsesje.

Miasto jawi się jako wielki labirynt strychów, mansard, poddaszy, podejrzanych zakamarków i budynków znajdujących się na peryferiach. Każda przestrzeń, którą przemierza bohater, zamienia się w salę sądową.
W rezultacie miasto staje się synonimem wielkiej machiny biurokratycznej, wobec której człowiek okazuje się bezsilny.

Ogromnym labiryntem jest również miasto w Sklepach cynamonowych Schulza. To miejsce pełne tajemnicy, fantastyki, osobliwego, niepokojącego napięcia. Przestrzenie, które odwiedza bohater, ulegają w jego podświadomości totalnej transpozycji i personifikacji. Wirują konstelacje gwiazd, kamienice tworzą zgoła odmienne, dziwaczne konfiguracje, okna wydają się coś szeptać do przechodniów, ulice pulsują życiem, sklepy pachną kadzidłem i ,,aromatem dalekich krajów”. Bohater jedzie dorożką w przestworza, wędruje ku nieskończoności.

Miasto zostaje wtłoczone jakby w inny wymiar czasu i poddane władzy prawa psychologicznego, a nie zasadzie życiowego prawdopodobieństwa. Jest przestrzenią ukształtowaną również przez mit i symbol.

Ale miasto Schulza ma również drugie oblicze, bardziej drapieżne. Jest miejscem cynicznych aferzystów, totalnej komercji, tandety i pretensjonalnej reklamy. Jego symbolem staje się Ulica Krokodyli, wyraźnie odcięta od pozostałej części miasta. Jej przestrzeń wypełniają woskowe manekiny i lalki fryzjerskie będące uosobieniem zmysłowości i cielesności. Ulica Krokodyli jest bowiem miejscem grzechu i zepsucia, znakiem wszystkich negatywnych zjawisk, jakie przynosi ze sobą wiek kapitalizmu nierespektujący dawnych tradycji. Mimo wyraźnej, gniewnej dezaprobaty nowej, niewyszukanej rzeczywistości to właśnie ona odniesie triumf.

.

Futurystyczna arkadia nowoczesności

Prawdziwej afirmacji doczekało się miasto w poezji futurystycznej. Słynne hasło 3xM (miasto, masa, maszyna) stało się podstawowym punktem programu poetów z tego kręgu. Zachwyciło ich miasto swoją dynamiką, rytmem, hałasem. Z pasją i swoistym bałwochwalstwem opisywali gwar ulicy, szum samochodów, ryk syren fabrycznych. Sławili rekwizyty nowoczesności, głosili kult cywilizacji, urbanizacji, postępu technicznego. Kochali to wszystko, co prężne, silne, dynamiczne. Opiewali urodę ludzkich mięśni. Nienawidzili zaś tradycji, historii, gardzili spuścizną kulturalną pokoleń.

Mówili: ,,Ryczący automobil jest piękniejszy od Nike z Samotraki”, krzyczeli ,,Spalmy wszystkie książki i twórzmy od nowa!”, twierdzili, że profesorowie to gangrena społeczeństwa. Zachłysnęli się teraźniejszością miasta i… wypalili się bardzo szybko. Zostało po nich trochę szalonych wierszy, pełnych żywiołowych eksklamacji na temat cywilizacji. Oto fragment jednego z nich autorstwa Brunona Jasieńskiego:

…samochody. Platformy. Dorożki.
Kinematograf szprych
Z kół łomotem gruchotał po wyschłym asfalcie.
– Poczekaj… – ,,Nie, nie, nie proś, bo mogłabym ulec…”
Dzyn! Dzyn!
Tramwaj czerwony wytoczył się z alej.
Jeden. Dwa.
Minęły się w przelocie, dystansując drogę.
Złowieszczy śpiew szlifowanych szyn…
Mały człowiek w burym palcie…
Trrrrrach!!!
Stoppp!!
Hamulec!
Aaaaaaaaa!
Przejechali! Przejechali!

Etos miasta uosabiającego nowoczesność, tak konsekwentnie budowany przez futurystów, a także skamandrytów i poetów awangardy, wyśmiewał Gombrowicz w Ferdydurke. Uzasadniał, że arkadia cywilizacyjna przybiera fałszywe maski, jest wielką mistyfikacją, za którą kryje się obłuda i pozerstwo.

Synonimem nowoczesności jest dom inżynierostwa Młodziaków. Jego mieszkańcy to ,,konstruktorzy nowej rzeczywistości”, osoby hołdujące liberalnym wzorcom zachowania, swobodzie obyczajów, futuryzmowi i kulturze fizycznej. Znakiem nowoczesności staje się łydka nowoczesnej pensjonarki – zgrabna i wysportowana, a dowodem nadzwyczajnej wprost tolerancji rodziców jest propozycja, jaką składają córce. Namawiają ją na nieślubne dziecko, które miałoby zostać poczęte na wycieczce klasowej. Nietrudno zauważyć, że obraz pensji Młodziaków jest wyraźnie przerysowany, groteskowy. Wszystko po to, by obnażyć w rezultacie prawdziwe oblicze domowników – Józio organizuje im prawdziwy egzamin z nowoczesności, zapraszając wieczorem do pokoju Zuty ucznia Kopyrdę i profesora Pimkę. Reakcja tolerancyjnych, zdawałoby się, rodziców bynajmniej nie jest nowoczesna.

Miasto współczesne

Literatura współczesna również podejmuje temat miasta. Znajdziecie go:

  • W opowiadaniach Marka Hłaski, które kreślą obraz miasta dotkniętego paranoją komunizmu. Miasto Hłaski jest obszarem niespełnionych marzeń, zawiedzionych nadziei, straconych złudzeń. Bohaterowie poszukują w nim czystości, nieskazitelności, znajdują jedynie brud.
  • W opowiadaniach Marka Nowakowskiego, które rysują obraz świata przestępczego. Miasto w ujęciu Nowakowskiego jest rzeczywistością lumpów, rzezimieszków, ludzi z marginesu społecznego.
  • W poezji Mirona Białoszewskiego. Miasto jest dla poety miejscem wyobcowania i samotności, zbiorem ,,mrówkowców”, w których rodzi się neurotyzm i depresja.
  • W Dżumie Alberta Camusa. Opis Oranu zamieszczony na początku powieści ukazuje miasto zreifikowane, ogarnięte żądzą pieniądza.
  • W Małej apokalipsie Konwickiego – Warszawie lat siedemdziesiątych, określonej przez socjalizm i absurdy tego czasu. Wynaturzona, szara, groteskowa – ale to Warszawa, rozpoznajemy Pałac Kultury, były gmach KC i most Poniatowskiego.

 

Cytaty

Chciałem, by Warszawa była wielka. (…) dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i sławy.
Stefan Starzyński (23 września 1939 r.)

Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć.
Jean Cocteau

Jedyne lekarstwo dla znudzonych życiem w gromadzie: życie w wielkim mieście. To jedyna pustynia, jaka jest dziś dostępna.
Albert Camus

Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
Zgroza zimowa, ciemne konanie.
Julian Tuwim

 

Frazeologia

• dziecko ulicy – wychowywał się bez nadzoru
• krakowskim targiem – pół na pół
• Wieczne Miasto – Rzym

 

Jak pisać o mieście

1. „Miasto przeklęte” – czy zgadzasz się z twierdzeniem, że wywiera ono destrukcyjny wpływ na życie czło­wieka?

Ta praca wymaga starannego przemyślenia zarówno doboru materiału (podporządkowujesz go tezie), jak i argumentów. Masz prawo odwołać się do wszelkiego rodzaju teks­tów kultury – dzieł literackich, filmów, musicali, przedstawień plastycznych. Głównie jednak zastanowisz się nad tym, jak miasto oddziałuje na psychikę i moralność ­człowieka.
Zdecydowanie łatwiej będzie Ci dobrać ze znanego materiału argumenty popierające tezę, ale możesz również z nią polemizować. Korzystaj z różnych wiadomości, także z kontekstów historycznych oraz własnych obserwacji i refleksji. Pamiętaj, aby nie ograniczać się tylko do współczesności, choć sformułowanie tematu może do tego skłaniać.

  • Przykład wstępu popierającego tezę:
    Zamknięci w ciasnych klatkach naszych mieszkań, od ósmej czy dziewiątej do późnych godzin wieczornych przykuci do komputerów, marzymy o otwartej przestrzeni. Wdychając jedynie zapach spalin lub w najlepszym wypadku dobrych perfum pani jadącej obok w autobusie, marzymy o zapachu kwiatów. Słuchając co dzień jednostajnego szumu samochodów lub w najlepszym wypadku szczekania psa sąsiadów, marzymy o śpiewie ptaków i szemraniu górskiego strumyka.
    Ale to nie dla nas – ludzi XXI wieku, cywilizacja zgotowała nam inny los…
    Żyjemy w przestrzeni coraz bardziej przypominającej wizje z sennego koszmaru lub katastroficznego filmu. Coraz bliżsi samozagłady, ekologicznej katastrofy, moralnego zniszczenia…
    Współczesne miasta są symbolem koszmarnej rzeczywistości – cywilizacji, która obróciła się przeciwko człowiekowi.
  • Przykład wstępu polemizującego z tezą:
    Mieszkańcy miast, zmęczeni tempem życia, hałasem, zanieczyszczeniami, marzą na ogół o ucieczce na wieś, by tam… znów zatęsknić za wygodami miejskiego życia, jego urokami i atrakcjami.
    Życie w mieście, być może, bywa uciążliwe, ale z całą pewnością nie jest nudne. Mieszczuchowi trudno wyobrazić sobie na dłuższą metę życie bez kina, teatru, dobrej księgarni i biblioteki czy nawet sklepów z markową odzieżą albo dobrego fryzjera.
    Miasto stwarza wiele zagrożeń, ale daje też wiele niepowtarzalnych szans. O nich marzyła wychowana w prowincjonalnym miasteczku bohaterka Pociągu do Hollywood Radosława Piwowarskiego czy bohaterowie filmu Andrzeja Barańskiego Nad rzeką, której nie ma.
    Dlatego nie ryzykowałabym twierdzenia, iż miasto jest… przeklęte.

 

2. Miejsce rozwoju czy siedlisko zła – obraz miasta w kulturze. Czym jest miasto dla Ciebie?

Temat wymaga odpowiedzi na pytanie o istotę miasta, jest próbą stworzenia różnych odpowiedzi na pytanie o to, czym jest miasto, jakie mogą być jego oblicza. Odwołujesz się do znanych Ci przedstawień miast i życia miejskiego w dziełach literackich, możesz także (o ile pamiętasz) przywołać przedstawienie malarskie, obraz filmowy.

Pracę tę dobrze jest zacząć i zakończyć osobistą refleksją – jak Ty sam jako mieszkaniec miasta (jeśli nim jesteś) lub jako obiektywny obserwator z zewnątrz odbierasz życie w mieście, status jednostki, relacje międzyludzkie. Spróbuj zastanowić się, czym było miasto na przestrzeni dziejów, jakie funkcje spełniało. Znajdź obrazy miast potwierdzające obydwa sformułowania postawione w temacie.

Na końcu możesz wyrazić swój sąd. Która z opinii jest Ci bliższa? Zwróć uwagę na takie aspekty życia miejskiego, jak: tłum, anonimowość, walka interesów, władza, kultura, poczucie więzi ze współmieszkańcami, przywiązanie do swojego miasta rodzinnego.

 

3. Miasto czy wieś – który z motywów znalazł szersze odzwierciedlenie w literaturze polskiej?

Masz zawężony wybór tylko do lektury polskich autorów. Chociaż ujęcie tematu narzuca formę rozprawki, nie musisz na wstępie precyzować swojej opinii. Bezpieczniej będzie, gdy wypłynie ona jako wniosek z przywołanych przez Ciebie przykładów.
Możesz najpierw pokazać 3–4 obrazy miast, potem kilka obrazów wsi – nie ma potrzeby chronologicznego trzymania się epok. Stwierdzisz na pewno sam, których obrazów jest więcej i jakiej epoki literackiej to dotyczy. Zwróć uwagę na ekspansję tematu miasta w literaturze XX wieku. Zauważ także, jak jest przedstawiana wieś (bardziej sielankowo), a jak miasto w prozie i poezji.

 

4. „W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie” – obraz mieszczañstwa i jego roli na podstawie znanych Ci tekstów literackich.

W tym temacie Twoją bazą ma być literatura – nie skupiaj się zatem tylko na prozie, nie zapomnij o poezji i dramacie – mogą się przydać.
Na wstępie warto byłoby odnieść się do cytatu z Tuwima – odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rzeczywiście owi mieszczanie są tacy straszni. A jeśli tak, to dlaczego?

Chronologicznie możesz sięgnąć bardzo daleko, bo aż do średniowiecza, temat jednak zachęca do skupienia się na dwóch, trzech ostatnich stuleciach. Przydadzą się tu wiadomości historyczne, np. o rewolucji przemysłowej i burżuazyjnej. Przy tym temacie interesują Cię zarówno aspekty życia w mieście, jak i postawy moralne, prowokowane przez miejskie życie. To temat o ludziach, a więc możesz swobodnie wykorzystać biografie znanych Ci bohaterów.

Konstrukcja – temat nie wymaga klasycznej rozprawki, możesz więc sobie pozwolić na swobodniejszą kompozycję i luźniejszy tok rozważań.

 

Zobacz:

Miasto – literacki motyw (według chronologii epok)

Miasto w literaturze

Miasto – TEST

 

Miasto w powieściach realizmu: na przykładzie Ojca Goriot nakreśl obraz dziewiętnastowiecznego Paryża.