„Żart broń jest często zdradna i szkodliwa. Ale też czasem i jej trzeba zażyć” (Ignacy Krasicki). Śmiech, żart, kpina, groteska jako sposób wzbudzania refleksji na temat sensu życia. Zaprezentuj wybrane utwory, które, według Ciebie, w mistrzowski sposób realizują tę tezę.
Przykładowy wstęp
W potocznym rozumieniu żart uważany jest za formę zabawy, element towarzyskich kontaktów między ludźmi, których cechuje poczucie humoru. Żartujemy, bo chcemy się śmiać. Śmiejemy się, by uciec od spraw poważnych i trudnych.
Literatura dowodzi jednak, że nie zawsze tak właśnie być musi. Żart w tekstach literackich nie służy przecież jedynie rozbawieniu czytelnika, choć i w takiej funkcji występuje nierzadko. Dowcip wykorzystywany jest często jako sposób powiedzenia czegoś istotnego o świecie, człowieku, sobie samym.
Oczywiście, żart wyklucza obiektywizm, żart przeinacza i wynaturza. Świat widziany poprzez pryzmat dowcipu, kpiny czy groteski jest przejaskrawiony – artysta rezygnuje wówczas z wiernego odtwarzania rzeczywistości. Zasadniczy cel jest zupełnie inny: skłonienie czytelnika – poprzez gorzki często śmiech – do refleksji na tematy najistotniejsze.
Proponowane rozwinięcie tematu
1. Portrety świata, w którym przyszło nam żyć:
- Wielki testament Villona (afirmacja świata i afirmacja zwyczajności, ale jednocześnie refleksja, że wszystko przemija)
- Don Kichot Cervantesa (świat do bólu konkretny, pragmatyczny, w którym marzyciele nie mają łatwego życia)
- Kandyd Woltera (pesymistyczny obraz świata – wbrew oświeceniowemu optymizmowi)
- Kubuś Fatalista i jego pan Diderota (ograniczony wpływ człowieka na swój los)
- Bajki i Satyry Krasickiego (niezwykle gorzka wizja świata, którym rządzi zło, głupota i chciwość)
- Sanatorium Pod Klepsydrą i Sklepy cynamonowe Schulza (świat ulegający ciągłej przemianie, jednocześnie rzeczywisty i fantastyczny)
- Szewcy Witkacego (świat nielogiczny, absurdalny)
- Mistrz i Małgorzata Bułhakowa (świat jako rzeczywistość groteskowa i miejsce nieustannej walki dobra ze złem)
- Teatrzyk „Zielona Gęś” Gałczyńskiego (świat na opak – pokazanie jego absurdalności)
- Czekając na Godota Becketta (absurdalność świata i ludzkiego losu)
2. Utwory skłaniające do pytania: jak żyć?
- Lalka Prusa (filozofia śmiechu Rzeckiego – tolerancja wobec otoczenia, ale też dystans do siebie i innych ludzi)
- wiersze Szymborskiej (ironia – postawa dystansu wobec świata, nieco naiwne patrzenie na rzeczywistość, zadawanie podstawowych pytań, ale i nieustanne zdziwienie światem)
- Balladyna Słowackiego („chwilowa” rezygnacja z moralności nie może przynieść pozytywnych skutków)
- Nie-Boska komedia Krasińskiego (pogoń za fałszywymi wartościami do niczego dobrego nie prowadzi)
- Kordian Słowackiego (najszlachetniejszy cel nie może prowadzić do czynów niemoralnych)
3. Życie w stereotypach i konwencjach jest w istocie życiem powierzchownym, pustym i fałszywym:
- Ferdydurke, Trans-Atlantyk Gombrowicza (zagadnienie „formy”)
- Tango Mrożka (wyśmianie konwencji, która rządzi naszym życiem, ale i stereotypowego buntu przeciwko tej konwencji)
- Moralność pani Dulskiej Zapolskiej (konwencja jako podstawowa wartość)
- Słówka Boya-Żeleńskiego (demaskowanie stereotypów określających nasze życie)
Przykładowe zakończenie
Ludzie zawsze lubili się śmiać. Literatura, ale też filmy czy przedstawienia teatralne wywołujące śmiech cieszą się bez wątpienia największym powodzeniem odbiorców. A jednak, zdaniem Krasickiego, żart to broń „zdradna i szkodliwa”. Czy dlatego, że pokazuje świat nierzeczywisty, przerysowany, że każdą poważną myśl zmienia w dowcip i nie pozwala zastanowić się nad trudnymi sprawami? A może dlatego, że ośmiesza świat i ludzi, szydzi z nich i kpi?
Według mnie pytania te są nie na miejscu, gdyż zdanie Krasickiego jest przewrotne i ironiczne. Po pierwsze, żart to broń wymagająca pewnego porozumienia między autorem a odbiorcą, który wie, że tekst pisany jest w tonacji „nie na serio” i tak go odczytuje. Po drugie, żart to broń niebezpieczna, gdyż demaskuje najbardziej gorzkie prawdy o świecie, obnaża ludzką głupotę, pychę, chciwość i wiele innych wad, pokazuje prawdę, którą nie zawsze chcemy dostrzegać. Na tym polega jego zdradliwość i szkodliwość, czyli tak naprawdę… największa wartość.
Żart, śmiech, satyra, groteska jako wyraz dezaprobaty wobec istniejącej rzeczywistości. Omów na wybranych przykładach.
Przykładowy wstęp
Nie ulega wątpliwości, że człowiek lubi narzekać. Świat nie jest taki, jak byśmy chcieli, ludzie nie zachowują się tak, jak – naszym zdaniem – powinni. Dostrzegają to również pisarze, jako artyści tym bardziej wyczuleni na wszystko, co odbiega od doskonałości, od pożądanego ideału.
A jednak historia literatury nie jest historią ciągłych narzekań. Gdyby tak było, pewnie już dawno nikt nie chciałby czytać książek. Pisarze wybierają zwykle inną drogę: patrzą na świat i ludzi w sposób krytyczny, ale krytykę tę wyrażają nie wprost – przybiera ona najczęściej formę żartu, satyry czy też groteski. W ten sposób artysta rezygnuje z obiektywizmu, gdyż świat widziany z perspektywy prześmiewcy jest światem zniekształconym, przejaskrawionym. Ale żart pozwala silniej oddziaływać na odbiorców. Stwierdzenie „niedobrze być obłudnym” pewnie nie zrobiłoby na nas żadnego wrażenia. A takie utwory, jak Świętoszek czy Moralność pani Dulskiej nie pozwalają nam pozostać obojętnymi. Śmieszą, drażnią, irytują, a jednocześnie każą się zastanowić nad życiem ludzi wokół i swoim własnym.
Proponowane rozwinięcie tematu
1. Satyryczne (kpiarskie) ukazanie poszczególnych warstw społecznych:
- Dekameron Boccaccia
- Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem Reja
- Żywot Ezopa Fryga Biernata z Lublina
- Sejem niewieści Bielskiego (kpina z kobiet)
- Pospolite ruszenie Potockiego
- Na złe ćwiczenie i rozpasaną edukacją młodzi Opalińskiego (młodzież)
- Monachomachia Krasickiego
- Chudy literat Naruszewicza
- Wesele Wyspiańskiego (inteligencja, ale i chłopstwo)
- Konopielka Redlińskiego
2. Wyśmiewanie ludzkich wad:
- Dekameron Boccaccia
- Niechaj śpi pijany, Kto mocniejszy, ten lepszy Potockiego
- Żona modna, Myszeida, Pijaństwo Krasickiego
- Kandyd Woltera
- Śluby panieńskie, Zemsta Fredry
• wady ludzkie ujęte alegorycznie (najczęściej pod postaciami zwierząt):
- Bajki La Fontaine’a
- Bajki Krasickiego
- Bajki Trembeckiego
• karykaturalne ukazanie pewnych typów ludzkich:
- Moralność pani Dulskiej Zapolskiej
- Fircyk w zalotach Zabłockiego
- Świętoszek, Skąpiec Moliera
Wyrażona w sposób satyryczny dezaprobata może dotyczyć innych spraw, zachowań, postaci, np.:
- Gargantua i Pantagruel Rabelaisgo (ówczesnego, w dużej mierze średniowiecznego jeszcze świata)
- Sejem niewieści Bielskiego (kobiet, ale i parlamentaryzmu)
- Na złe ćwiczenie i rozpasaną edukacją młodzi Opalińskiego (młodzieży)
- Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki Krasickiego (systemu edukacyjnego)
- Kandyd Woltera (oświeceniowego optymizmu)
- Rękopis znaleziony w Saragossie Potockiego (zabobonów i stereotypowego myślenia)
- Wesele Wyspiańskiego (ludomanii)
- Szewcy Witkacego (rewolucji)
- Trans-Atlantyk Gombrowicza (polskiej mentalności)
- Indyk Mrożka (polskiego marazmu, ale też dekadentyzmu)
3. Dezaprobata może łączyć się z wyrażonymi wprost naukami dydaktycznymi:
- bajki (np. Groch przy drodze, Jagnię i wilcy) i satyry (np. Świat zepsuty) Krasickiego
- bajki Trembeckiego (np. Myszka, kot i kogut)
- Kandyd Woltera
• niekiedy nauki te są zbyt natarczywe i odzierają utwór z walorów artystycznych:
- Powrót posła Niemcewicza
- satyry Opalińskiego
Przykładowe zakończenie
Pisarz, który wykorzystuje w swoich utworach żart, satyrę czy groteskę, może uchodzić za pogodnego artystę chcącego zabawiać publiczność. Moim zdaniem jednak jest zupełnie inaczej. Śmiech to przecież najczęściej jedynie sposób, w jaki pisarze wyrażają swoją dezaprobatę wobec pewnych zjawisk, zachowań czy ludzkich cech. Nie sądzę, by tacy autorzy, jak Krasicki, Gombrowicz, Witkacy czy Mrożek byli świetnymi uczestnikami towarzyskich zabaw, którzy zawsze potrafią opowiedzieć żart, zabawić innych itp. To przykłady artystów, którzy są bystrymi, choć również złośliwymi obserwatorami świata, wyczulonymi na absurdy rzeczywistości, niedorzeczność ludzkich zachowań czy po prostu głupotę. Ich wielkość polega jednak na tym, że o najbardziej gorzkich prawdach potrafią pisać w sposób skłaniający odbiorcę do uśmiechu. Uśmiechu z posmakiem goryczy.
Zobacz: