Posts From Zbyszek

Kto jest nadawcą, kto odbiorcą wypowiedzi?

Często takie właśnie pytania padają w teście. Jak na nie odpowiedzieć? Jak szukać w tekście nadawcy i odbiorcy? Przede wszystkim zwracajmy uwagę na zaimki i formy czasownika! Nadawca – to zazwyczaj autor omawianego tekstu. Może się ujawniać poprzez formy 1. osoby liczby pojedynczej czasowników: „chcę, widziałem, zrobię”, a także poprzez zaimki „ja”, „mnie” itd. Nadawca może się wypowiadać w imieniu całej zbiorowości (lub nadawcą będzie grupa) – wówczas wystąpią zaimki „my”, „nasze”, a także czasowniki w 1. osobie

Lekcja dla sprawujących władzę w Antygonie Sofoklesa, Odprawie posłów greckich Jan Kochanowskiego i Makbecie Wiliama Szekspira

Lekcja dla sprawujących władzę w Antygonie Sofoklesa, Odprawie posłów greckich Jan Kochanowskiego i Makbecie Wiliama Szekspira. Temat łączy utwory z różnych epok literackich. Mimo różnicy czasów antyczna tragedia o córce Edypa dotyka jednak tego samego ponadczasowego problemu, który pojawia się w dramatach Kochanowskiego i Szekspira – władzy. Jakie informacje będą niezbędne? W przypadku utworu Sofoklesa niepotrzebne jest opowiadanie losów Antygony i jej rodzeństwa. Najważniejszym bohaterem będzie w tym przypadku król Kreon, który zabronił pochówku zdrajcy Polinika, a później

Koncepcja wielkiego człowieka w twórczości Cypriana Norwida

Koncepcja wielkiego człowieka w twórczości Cypriana Norwida. Jednym z przewodnich motywów poezji Norwida był konflikt pomiędzy jednostką a społeczeństwem. Poeta poświęcił wiele utworów „wielkim ludziom”, którzy nie zostali należycie docenieni, gdyż dalece wykraczali poza swoje czasy. Dla Norwida geniusz jednostki zawsze wiązał się ze społecznym odrzuceniem. Warto pamiętać, że słowa poety najpełniej potwierdza jego własne, tragiczne życie. Analiza tematu Twoje zadanie polega na omówieniu utworów Norwida, które poruszają temat wielkich ludzi. Dla

Bunt przeciw tradycji romantycznej w literaturze XX wieku

Literatura romantyczna niewątpliwie najmocniej odcisnęła swe piętno nie tylko na poezji późniejszych epok, ale i na życiu wielu Polaków, przede wszystkim tych, którzy w różnych okolicznościach historycznych zmuszeni byli opuścić kraj. Ale byli też tacy, którzy za wszelką cenę usiłowali pozbyć się romantycznej schedy, pragnęli ostentacyjnie „zrzucić z ramion płaszcz Konrada” (Antoni Słonimski). Zbiorową antyromantyczną demonstrację urządzili futuryści – nawoływali do burzenia pomników, przewietrzania muzeów, kpili z „mickiewiczów i słowackih”. Futurystom nie podobało się wszystko,

Tadeusz Różewicz – Przyszli żeby zobaczyć poetę

Tadeusz Różewicz Przyszli żeby zobaczyć poetę przyszli żeby zobaczyć poetę i co zobaczyli? zobaczyli człowieka siedzącego na krześle który zakrył twarz a po chwili powiedział szkoda że nie przyszliście do mnie przed dwudziestu laty wtedy jeden z młodzieńców odpowiedział nie było nas jeszcze na świecie przyglądałem się czterem twarzom odbitym w zamglonym lustrze mojego życia usłyszałem z bardzo daleka ich głosy czyste i mocne nad czym pan teraz pracuje co pan robi Odpowiedziałem

Tadeusz Różewicz – Lament (interpretacja)

Tadeusz Różewicz Lament Zwracam się do was kapłani nauczyciele sędziwi artyści szewcy lekarze referenci i do ciebie mój ojcze Wysłuchajcie mnie Nie jestem młody niech was smukłość mego ciała nie zwodzi ani tkliwa biel szyi ani puch nad słodką wargą ni śmiech cherubiński ni krok elastyczny nie jestem młody niech was moja niewinność nie wzrusza ani moja czystość ani moja słabość kruchość i prostota mam lat dwadzieścia jestem mordercą jestem narzędziem

Jarosław Marek Rymkiewicz – Daphnis w drzewo bobkowe przemienieła się (interpretacja)

Jarosław Marek Rymkiewicz Daphnis w drzewo bobkowe przemieniła się Drzewem jesteś albo w drzewo się przemienisz Suchą korą się otulisz Dafnis biała Drżąca w liściach drżącym liściem się ocienisz Będziesz Dafnis ale będziesz zbyta ciała Śpiąca w sobie z siebie Dafnis się zielenisz Wpleciesz siebie w liście w liściach będziesz spała Korzeniami siebie w sobie zakorzenisz Będziesz drzewem ale będziesz Dafnis biała Każdy ptak cię będzie z drzewa wywoływał Śpiąca w korze czy znów z kory się wyprzędziesz Każdy dzień cię

Jarosław Marek Rymkiewicz – Ostrzeżenie (pytania i odpowiedzi)

Jarosław Marek Rymkiewicz Ostrzeżenie Ząb mrówki, tysiącleci pałac budujący, Jedwab twej skóry zmieni w łuskę suchej kory, Przetnie trefione włosy i powieki drżące I sięgnie źródła pulsu pod bransolet wzorem. Żądła, nogi pająków i metal jaszczurek Z rozpryśniętą tęczówką i sexu sekretem Zostaną przemieszane w podziemiach natury I spłoną w błysku centrum zielonej planety. Nim potężnych demonów okrutne zabawy Sprawią, że, niewiadoma, wyrośniesz źdźbłem trawy Lub zatrzepoczesz skrzydłem – ostrzegam cię, płocha! Twój szept trwa tylko

Jarosław Marek Rymkiewicz – Ogród w Milanówku, gipsowe krasnale

Jarosław Marek Rymkiewicz Ogród w Milanówku, gipsowe krasnale Rozejrzyj się dokoła tu rdest tam pokrzywy Jeżeli to rozróżniasz – jeszcze jesteś żywy Żółte kwiatki pokrzywy twoja głowa łysa Twój pysk długi wąsaty jak starego lisa Twoje życie jak w maju brudna lisia kita Słuchaj głuchy człowieku rdest cię o coś pyta Przyjaciółka jabłonka i bluszcz twój kolega Pytają cię staruchu czy ci coś dolega Akacja białe płatki na głowę ci sypie Przyjechały modrzewie

Jan Lechoń – Na niebo wypływają białych chmurek żagle

Jan Lechoń Na niebo wypływają białych chmurek żagle… Na niebo wypływają białych chmurek żagle, Od twojej płynie strony niebieska fregata Nie do mnie, nie od ciebie. I poczułem nagle, Ze już nigdy nie będzie, jak zeszłego lata. Noc przyjdzie księżycowa i w twoim ogrodzie Na srebrnej trawie cienie ułoży ogromnie. A później będzie koła rysować na wodzie, Gdy będziesz szła ogrodem nie ze mną,  nie do mnie. Pisze Lechoń o

Jan Lechoń – Sprzeczka

Jan Lechoń Sprzeczka Już zimny dzień jesienny zaczyna omdlewać I w myślach szukam kształtu twej drogiej postaci, I ból, co mną nurtuje, wszechwładną moc traci. Pójdziemy do ogrodu. Nie warto się gniewać. Patrz, księżyc nad jezioro zza chmury wypływa, W milczeniu stoi ogród jak mlekiem oblany, I tylko czasem z trzaskiem pękają kasztany. Wsłuchajmy się w tę ziemię: jest chyba  szczęśliwa. W akacje płynie fala zimnego przewiewu – Ach! niechaj

Tadeusz Różewicz – Drzewo (pytania i odpowiedzi)

Tadeusz Różewicz Drzewo Byli szczęśliwi dawniejsi poeci Świat był jak drzewo a oni jak dzieci Cóż ci powieszę na gałęzi drzewa na które spadła żelazna ulewa Byli szczęśliwi dawniejsi poeci dokoła drzewa tańczyli jak dzieci Cóż ci powieszę na gałęzi drzewa które spłonęło które nie zaśpiewa Byli szczęśliwi dawniejsi poeci pod liściem dębu śpiewali jak dzieci A nasze drzewo w nocy zaskrzypiało I zwisło na nim pogardzone ciało Od razu

Tadeusz Różewicz – krzyknąłem na Nią

Tadeusz Różewicz *** krzyknąłem na Nią przed dziesięciu laty odeszła w pantoflach z czarnego błyszczącego papieru „nie tłumacz się – powiedziała – nie trzeba” krzyknąłem na Nią w pustym szpitalnym korytarzu był lipiec upał łuszczyła się farba olejna na ścianach pachniały lipy w miejskim pokrytym kopciem parku ja bezbożny chciałem dla niej wypłakać łąkę kiedy konając odpychała zdyszana puste i straszne zaświaty wróciła na mgnienie oka do siebie na wieś chciałem dla

Tadeusz Różewicz – Syn marnotrawny (z obrazu Hieronima Boscha)

Tadeusz Różewicz Syn marnotrawny (z obrazu Hieronima Boscha) Między zamknięciem i otwarciem drzwi w gospodzie „Pod Białym Łabędziem” między otwarciem i zamknięciem drzwi coś się stało tyle wiosen zim tyle jesieni odleciało między zamknięciem i otwarciem drzwi ujrzałem życie z wilczą szczęką ryj świński pod kapturem mnicha otwarty brzuch świata widziałem wojnę na ziemi i niebie ludzi na krzyżach którzy nie zbawiali berło i jabłko które zgniło w dłoni widziałem koniec i początek

Krzysztof Kamil Baczyński – Mazowsze

Krzysztof Kamil Baczyński Mazowsze 1. Mazowsze. Piasek. Wisła i las. Mazowsze moje. Płasko, daleko – pod potokami szumiących gwiazd pod sosen rzeką. Jeszcze tu wczoraj słyszałem trzask: salwa jak poklask wielkiej dłoni. Był las. Pochłonął znowu las kaski wysokie, kości i konie. 2. Zda mi się, stoi tu jeszcze szereg, mur granatowy. Strzały jak baty. Czwartego pułku czapy i gwery i jak obłoki – dymią armaty. 3. Znowu odetchniesz, grzywo zieleni, piasek przesypie

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – Babcia

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Babcia Za lat pięćdziesiąt siądzie przy fortepianie (będzie miała wówczas wiosen siedemdziesiąt cztery) Babcia, co nosiła jumpery i przeżyła wielką wojnę, nudna niesłychanie. Babcia, za której czasów jeździły tramwaje, samolot pierwszych kroków uczył się po niebie, a ludzie przez telefon mówili do siebie, nie widząc się nawzajem. Babcia, pamiętająca Krakusa i Wandę, a w każdym razie Piłsudskiego i Focha, która się upajała jazz-bandem i odbierała listy od listonosza, której młodość zeszła

Pieśń nad Pieśniami

Czym jest Pieśń nad Pieśniami? Wspaniałym poematem miłosnym, dialogiem Oblubieńca i Oblubienicy, którzy w zmysłowych obrazach, porównaniach i wyznaniach opisują swoje uczucie. Czyjego jest autorstwa? Tradycja przypisuje ją Salomonowi, raczej błędnie – powstała prawdopodobnie w połowie IV w. p.n.e. (Salomon żył w X w. p.n.e.). Autor jest więc nieznany. Jaki temat podejmuje? Miłość wypełnia utwór po brzegi i to miłość kreuje niezwykłe obrazy i zachwyt ukochaną osobą, obiektem uczucia. W swojej dosłownej warstwie utwór zajmuje się z całą

Zygmunt Krasiński – Psalm miłości

Na tle epoki: Kiedy w 1845 roku Zygmunt Krasiński opublikował pod pseudonimem Spirydion Prawdzicki cykl trzech poematów pt. Psalmy przyszłości był już autorem dramatu Nie-Boska komedia i poematu Przedświt. Wydaje się, że na tle tych dwóch utworów najlepiej jest przyjrzeć się Psalmowi miłości. Nie-Boska komedia to dramat historiozoficzny, wizja straszliwej, niszczącej wszystko rewolucji. Jest ona konsekwencją utraty przez dotychczas dominującą arystokracje zdolności przywódczych i siły ducha. Klasa ta utraciła ideały i nie

Skuteczna nauk języka angielskiego

Tradycyjne nauka języka obcego jakim jest angielski w wielu przypadkach nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Na szczęście mamy obecnie dostęp do znacznie skuteczniejszych metod nauki, a jedną z nich jest nauka metodą Callana. Metoda bezpośrednia jaką jest Callan była udoskonalana przez ponad 50 lat. Dzięki niej podniesienie zdolności językowych staje się jak najbardziej możliwe do osiągnięcia bez konieczności nudnego wkuwania słówek i ślęczenia nad zawiłą gramatyką. Nauka metodą Callana, czyli sprawdzony

Krzysztof Kamil Baczyński – Historia

Krzysztof Kamil Baczyński Historia Arkebuzy dymiące jeszcze widzę, jakby to wczoraj u głowic lont spłonął i kanonier jeszcze rękę trzymał, gdzie dziś wyrasta liść zielony. W błękicie powietrza jeszcze te miejsca puste, gdzie brak dłoni i rapierów śpiewu, gdzie teraz dzbany wrzące jak usta pełne, kipiące od gniewu. Ach, pułki kolorowe, kity u czaka, pożegnania wiotkie jak motyl świtu i rzęs trzepot, śpiew ptaka, pożegnalnego ptaka w ogrodzie. Nie to,