Tematy prac

• Tradycja czy awangarda, realizm czy deformacja? Który sposób interpretowania świata odpowiada Twoim gustom czytelniczym? Uzasadnij swój wybór przykładami z literatury.

• Literatura prawdy, pamięci, ocalenia? Rozważania młodego czytelnika o literaturze XX w.

• Które utwory polskiej literatury pięknej umieściłbyś w ,,europejskim spisie lektur szkolnych”?

• Szukam odpowiedzi w literaturze na swoje najtrudniejsze pytania.

• Dramat romantyczny, młodopolski, międzywojenny, współczesny – spotkania z najciekawszymi utworami jednej lub dwóch wybranych epok.

•Literatura dwudziestolecia międzywojennego – utwory bliskie czy dalekie współczesnemu człowiekowi? Rozważ problem, odwołując się do wybranych przykładów.

• Moje spotkanie z dramatem antycznym, romantycznym i współczesnym.

Jak zachwyca, jeśli nie zachwyca? – odwieczny dylemat ucznia w zmaganiach z lekturą szkolną.

,,Być może urok wartościowych książek stąd pochodzi, że pozwalają czytelnikowi zapoznać się z jeszcze jednym osobliwym okazem naszego gatunku złożonego z osób”. (Miłosz) Myśl tę uczyń mottem szkicu krytycznego lub recenzji jednego z trzech utworów: „Sklepy cynamonowe” Schulza, „Lord Jim” J. Conrada, „Wieża” lub inne opowiadanie G. Herlinga-Grudzińskiego.

,,Tuż przed końcem drugiego milenium ciągle siebie zapytuję, ile z tego, co się zdarzyło, znalazło się w naszych książkach”. Jakiej odpowiedzi na pytanie sformułowane przez Czesława Miłosza może udzielić (wykorzystując swoją wiedzę o polskiej literaturze współczesnej) tegoroczny maturzysta?

,,Literatura nie jest od rozwiązywania zagadnień, ona je stawia” (Gombrowicz).
Uzasadnij te słowa, opierając się na wybranych utworach literatury współczesnej.

,,Niesłusznie zapomniany”… Kogo z twórców lub jakie dzieło sztuki chciałbyś przybliżyć współczesnemu czytelnikowi.

Zaproponuj dwa utwory literatury polskiej do europejskiego kanonu lektur szkolnych. Uzasadnij wybór.

Lektury młodego Europejczyka. Które dzieła literatury polskiej dawnej i współczesnej poleciłbyś swoim rówieśnikom.

Zachwyt, irytacja, znudzenie… Przedstaw swój stosunek do wybranych lektur szkolnych.

,,Dzieło sztuki jest to list włożony do butelki i wrzucony do oceanu. Kto go znajdzie, ten jest jego odbiorcą. Człowiek musi znać alfabet, żeby go odczytać” (Stern)
W swojej recenzji lub szkicu krytycznym Lalki B. Prusa, Ludzi bezdomnych Stefana Żeromskiego, Szewców Witkacego, Ferdydurke Gombrowicza lub Folwarku zwierzęcego, bądź Roku 1984 Orwella ukaż, że ów alfabet nie jest ci obcy.

Spotkanie z dramatem współczesnym, jego bohaterami i formą artystyczną wywołuje zdziwienie, zachwyt… Moje refleksje po lekturze „Kartoteki” T. Różewicza i „Tanga” S. Mrożka.

,,Tylko wybrańcy dostają się do nieba pamięci.” (Jerzy Andrzejewski)
Których twórców literatury uznajesz za godnych wyróżnienia?

,,Prawdziwa sztuka jest zawsze współczesna”. Słowa Fiodora Dostojewskiego uczyń mottem rozważań o ponadczasowej wartości dzieł literackich.

Jak zachwyca, jeśli nie zachwyca? – rozważ słowa Gombrowicza, dokonując analizy, interpretacji oraz własnej oceny wybranych arcydzieł literatury polskiej.

,,Nic mi, świecie, piękności twej zmącić niezdolne”. Słowa Leopolda Staffa przewodnikiem po literaturze w poszukiwaniu utworów ,,jasnych” i ,,radosnych”.

,,Mam ten dar, jednak patrzę się inaczej” (Stanisław Wyspiański).
Na czym, Twoim zdaniem, polega twórcze i oryginalne widzenie świata w wybranych utworach literatury XX wieku?

Wielkich dzieł nie niszczy czas. Jakie kryteria zastosujesz, mierząc wartość utworu literackiego? Uzasadniając sięgnij do trzech najwyżej cenionych przez siebie książek.

Literatura piękna wzrusza, poucza, bawi… Przywołując własny wykaz lektur, wyjaśnij, które z funkcji literatury cenisz najbardziej.

Czy podzielasz opinię C. K. Norwida: „Czytanie wciąż sztuką jest”? Przedstaw swoje doświadczenia czytelnicze, przywołując ważne dla siebie utwory.

Czy wróżysz literaturze, czyli sztuce słowa odzyskanie jej uprzywilejowanego miejsca wśród innych sztuk? Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat.

 

Przeglądając tematy

dość łatwo ustalić sobie kierunki przygotowań do pracy o literaturze. Padają pytania: co jest arcydziełem, które utwory uważasz za swoje, które za najwartościowsze, jakie kryteria zastosujesz mierząc wartość dzieła literackiego.

  • Próba odpowiedzi na te pytania to główny nurt przygotowań, lecz uwaga, rozważania w powyższych kwestiach nie mogą odbywać się w teoretycznej próżni. Wszędzie pada polecenie pracy na przykładach (trzech wybranych, jedno dzieło itd.).
  • Co może zdziałać literatura – to pytanie drugie. Jej potęgę trzeba pokazać na przykładach.
  • Samo czytanie – proces lektury i jego miejsce w hierarchii wartości człowieka – to wariant kolejny. W nim mieszczą się pokrewne: co w niej znajdziesz, co mówi o człowieku, jaki system wartości ustala. W tej wersji tematu o literaturze najbardziej wyeksponowano odbiorcę, warto zatem pamiętać, że piszemy o sobie, chociaż niby o swoich doświadczeniach czytelniczych.

 

Kierunki poszukiwań

1. Arcydzieła

  • przykłady
  • kryteria

Potrzebna znajomość dzieł literackich i umiejętność umotywowania ich „wielkości”.

 

2. Moc literatury

  • pobudza do przetwarzania
  • nie odbiera nadziei
  • odbija epokę
  • skłania do przemyśleń
  • pozwala rozpoznać wartości
  • poucza, wzrusza, bawi itp.

Pytanie – jak? Wszelkie oddziaływanie na odbiorcę trzeba zaprezentować na konkretnych przykładach. Potrzebna znajomość dzieł literackich.

 

3. Czytanie

  • jest sztuką
  • uczy prawd o człowieku
  • pozwala rozpoznać wartości.

Sam akt czytania związany jest z mocą literatury. Zależy tylko, na czym mamy skupić uwagę. Nadal potrzebne będą lektury z uwzględnieniem odbiorcy usytuowanego wobec dzieła.

 

Porady dotyczące przygotowań:

  • Przygotuj sobie twórcę współczesnego oraz twórcę z epok minionych, którego wyjątkowo cenisz. Zestaw argumenty: dlaczego. Zapamiętaj jego dokonania literackie i przemyślenia. Wynotuj aforyzmy, które być może powiedział lub napisał. Nie szykuj się do odwzorowania życiorysu, nie o to chodzi!
  • Przygotuj listę lektur, które cenisz wyjątkowo. Wybieraj z całej historii literatury, ale szczególnie uwzględnij współczesną.
  • Przygotuj też listę lektur, których nie lubisz, nie rozumiesz a nawet nie cenisz. To wcale jeszcze nie musi znaczyć, że są kiepskie lub bezwartościowe.
  • Opracuj postawę wobec gatunków literackich i wobec nurtów w literaturze. Jak rozwijała się powieść? Czy wolisz dramat naturalistyczny czy może teatr absurdu? Może jesteś fanem literatury s-f, prozę tradycyjną tolerujesz, a awangardowej nie znosisz?
  • Wyjdź poza kanon lektur szkolnych! Nie obawiaj się przytoczyć tytułów głośnych, modnych czy nagrodzonych utworów literatury polskiej i obcej. Jeśli temat wyraźnie nie zaznacza, że trzeba trzymać się tylko polskiej – warto przywołać dzieła z literatury powszechnej.
  • Zrezygnuj z chronologii epok w przedstawianiu lektur czy postaci. Jeśli masz wybierać – to wybieraj według ambitniejszego klucza. Wg sposobów przedstawiania świata, ukształtowania postaci literackich, filozofii… Może według własnych epok: idol dzieciństwa, lektura z czasów podstawówki, fascynacje młodzieńcze… Jest wiele sposobów ciekawych dla tego kto pisze i kto sprawdza.
  • Nie streszczaj lektur! Jeśli piszesz: dlaczego daną pozycję cenisz – wymień motywy. Owszem, takim motywem może być arcyciekawa fabuła, ale nie trzeba jej całej przytaczać.
  • Zrezygnuj ze zdań: kolejnym utworem (następnym) itp. przy wymienianiu tytułów lektur. To schemat, który znudził się już wszystkim.
  • Zestawiając konkrety – spróbuj być szczery. Dzieła ogólnie chwalone wcale nie muszą od razu cię zachwycać. Po prostu zachowaj skromność: to co cię nie zachwyca nie musi też być ostatnim szmatławcem… Z pewnością czytasz i orientujesz się choć trochę w wartościach literatury. Jeśli nie – to nie wybieraj tego tematu.

Uważaj przy wyborze!

• ulubiony autor
• ulubiony bohater
• ulubione książki

Kryterium nie może być:

• ilość chętnych czytelników
• ciekawa adaptacja filmowa
• łatwość czytania
• znajomość ,,z obowiązku” i posiadanie dużej ilości opracowań!

Zwróć uwagę na:

• ważny temat (uniwersalne przesłanie)
• osobowość twórcy (bohatera)
• oryginalność, mistrzostwo kompozycji
• przyznane nagrody treści recenzji
• szczere odczucia czytelnicze

 

Między deformacją a tradycją w literaturze

Wcale nie wiek XX wymyślił literaturę deformującą w swoich ramach świat, rzeczywistość jaką znamy. Twórców zawsze bardzo pociągała możliwość przestawienia czegoś, odwrócenia, wyolbrzymienia w przestrzeni, w której przyszło nam żyć. Nie dziwmy się: po pierwsze świat nigdy nie był doskonały, po drugie – rozbijać strukturę świata i układać ją na nowo to przecież Boskie dzieło. I literatura właśnie jest płaszczyzną, która stwarza człowiekowi możliwości zabawy w Boga lub chociaż – Kreatora świata przedstawionego. Poza tym formy naśladujące rzeczywistość mogły stać się w pewnym momencie nużące, nawet dla czytelnika, który gładko wchodzi w świat realistycznej powieści, utożsamia się z jej bohaterami, wprawdzie przeżywa ich przygody – rzadko jednak doznaje intelektualnego wstrząsu. Tymczasem literatura awangardowa jako eksperyment, pomysł, dziwactwo – nie pozostaje dla odczuć odbiorcy obojętna. Jakie utwory warto przeanalizować, by znaleźć swój stosunek wobec tego zagadnienia?

Oto propozycja:

Dzieła tradycyjne:

Powieść realistyczna ukształtowana w XIX w., zdefiniowana przez Stendhala jako: ,,zwierciadło przechadzające się po gościńcu”.

  • powieści:
    • Tomasz Mann, Buddenbrookowie
    • Lew Tołstoj, Wojna i pokój
    • Margaret Mitchell Przeminęło z wiatrem
  • polskie powieści XIX w.:
    • Lalka Bolesława Prusa
    • Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej
    • Rodzina Połanieckich Henryka Sienkiewicza
    • Emancypantki Bolesława Prusa
    • Chłopi Władysława Reymonta
  • proza Stefana Żeromskiego:
    • Ludzie bezdomni, Przedwiośnie , opowiadania
  • polskie powieści dwudziestolecia
    • Noce i dnie Marii Dąbrowskiej
    • Granica Zofii Nałkowskiej
  • dramat naturalistyczny:
    • W małym domku Tadeusza Rittnera
    • Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej
  • powieść historyczna:
    • Trylogia, Krzyżacy, Quo vadis Henryka Sienkiewicza
    • Faraon Bolesława Prusa
    • Popioły Stefana Żeromskiego
    • Srebrne orły Teodor Parnicki

 

Dzieła deformujące świat:

  • literatura sowizdrzalska, karnawałowa z wieków XVI-XVIII
  • dramat romantyczny
    Sceny fantastyczne i wizyjne w:

    • Kordianie Juliana Słowackiego
    • Dziadach Adama Mickiewicza
    • Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego
  • dramat symboliczny Stanisława Wyspiańskiego
    Sceny wizyjne i fantastyczne z

    • Wesela, Nocy listopadowej, Wyzwolenia
  • dramat awangardowy XX wieku:
    • Alfred Jarry – Król Ubu, czyli Polacy
    • Samuel Beckett – Czekając na Godota, Końcówka
    • Eugène Ionesco – Łysa śpiewaczka
    • Stanisław Ignacy Witkiewicz – Szewcy, W małym dworku
    • Witold Gombrowicz – Operetka, Iwona księżniczka Burgunda
    • Sławomir Mrożek – Tango
    • Tadeusz Różewicz – Kartoteka
  • powieść awangardowa XX w.:
    • Witold Gombrowicz – Ferdydurke
    • Bruno Schulz – Sklepy cynamonowe, Sanatorium pod klepsydrą
    • Franz Kafka Proces, Zamek (powieść-parabola)
    • Marcel Proust – W poszukiwaniu straconego czasu
    • James Joyce – Ulisses (powieść strumienia świadomości)
    • Tadeusz Konwicki – Wniebowstąpienie, Mała apokalipsa (oniryzm)
    • Michaił Bułhakow – Mistrz i Małgorzata
  • antypowieść:
    • Natalie Sarraut
    • Robbe-Grillet

Powyższe zestawienie zawiera pewien wybór z ogromu lektur, pewien zestaw do przemyślenia, choćby na zasadzie: co bardziej mnie pociąga: naturalistyczna scena teatru, w którym dbano, by do widowni docierał zapach kawy skoro piją ją bohaterowie, czy niezwykłe misterium (niepokojące!) Witkacego? Świat sfotografowany u Prusa czy Sienkiewicza czy też fantasmagorie czarownego miasta z opowiadań Brunona Schulza?

Jest to być może różnica pomiędzy chęcią poznania a doznania… Może wybór pomiędzy weryzmem a ekspresją?

I oto, okazuje się, że aby wypowiadać się w tej materii nieco bardziej uczenie, analizować lub motywować, należałoby posługiwać się kilkoma pojęciami.

  • Deformacja – to zabieg odkształcenia, zdeformowania obrazu świata przedstawionego w powieści czy dramacie. Świat przedstawiony nie naśladuje rzeczywistości, lecz przetwarza jej elementy, kreuje świat nowy, w którym rządzą zupełnie inne prawa. Odkształcenie dotyczy nie tylko logiki wydarzeń – np. ułożonych na wzór snu, a nie realnych wiązań przyczynowo-skutkowych. Twórcy operują również przestrzenią i czasem, dokonują dekonstrukcji takich elementów świata, które normalnie wydają nam się nienaruszalne. Osiągają zaś podobne efekty zniekształcenia poprzez użycie groteski, paradoksu, absurdu, poetyki snu (oniryzm), wizji itp. W efekcie obserwujemy demontaż świata rzeczywistego, kreację zupełnie nowego. Powieść, która do tej pory była lustrem wiernie świat odbijającym – stała się nagle krzywym zwierciadłem, ukazującym groteskowe figury. Albo lustrem pokruszonym, które odbija świat w kalejdoskopowym rozdrobnieniu. Czy tylko dla samej przyjemności eksperymentowania? Nie – takie eksperymenty zakorzenione są w filozofii, obnażają prawdy, które na powierzchni uporządkowanego świata są niewidoczne.
    Uwaga!
    Deformowanie świata w dziele literackim nie jest pomysłem XX wieku! Zauważcie, że twórczość karnawałowa, sowizdrzalska zmieniała hierarchię z rzeczywistości, operowała parodią i groteską, swoistym odkształceniem były także satyry, wyśmiewające ludzkie przywary, często dzięki wynaturzeniu lub powiększeniu.
  • Awangarda – ludzie torujący nowe drogi, artyści-nowatorzy wprowadzający nowe kierunki w literaturze i sztuce (od ,,straż przednia”). Awangardą w prozie i dramacie międzywojnia określa się właśnie eksperymenty twórcze pisarzy takich jak Gombrowicz, Schulz, Witkacy.
  • Absurd – in. nonsens, niedorzeczność, rzecz nielogiczna, taka, która nie ma prawa się zdarzyć w życiu. Zdarza się natomiast w dramacie wtedy, gdy autor stworzył absurdalną akcję, przestrzeń, związki wydarzeń. Mistrzem absurdu był Beckett – bohaterowie egzystujący w kubłach na śmieci to przykład takiego pomysłu. Teatr absurdu – to dramaturgia oparta o taką niedorzeczność, choć przesłanie jej bywa bardzo poważne.
  • Nouveau-roman – tzw. ,,nowa powieść”, to nowatorska koncepcja powieści. Nowa powieść jest pomysłem lat 50-60 ubiegłego wieku, a zrodziła się we Francji. Inaczej: powieść awangardowa albo nawet antypowieść. ,,Anty” – bo zaprzecza normom tradycyjnej powieści. Nie ma w niej klasycznych powiązań przyczyny i skutku, komentarza, przepełniona jest absurdalnymi i groteskowymi wydarzeniami. Świat, który przedstawia, to świat przefiltrowany przez spojrzenie bohatera. Patrzymy jego oczyma, jego wyobraźnią, czasem przez sen. Natomiast bohater dopiero poznaje, bada rzeczywistość. Zaznaczmy, że Ferdydurke Witolda Gombrowicza, choć jeszcze przedwojenna, w swojej kompozycji zawiera wiele cech nouveau-roman.
  • Oniryzm – poetyka snu. Nie ma ludzi, którzy nie zaznali męczącej lub zachwycającej logiki snu, podczas którego doznajemy łudzącej rzeczywistości zupełnie przekształconej przez marzenie senne. A jednak jest to materia świata rzeczywistego. A jednak kompletnie przeistoczona. Są pisarze, którzy potrafią tę senną rzeczywistość ,,zorganizować” w swojej – onirycznej – prozie. Należy do nich Bruno Schulz i Tadeusz Konwicki.
  • Groteska – zabieg charakterystyczny dla literatury i sztuki deformującej świat. Jest jednym ze sposobów deformacji – postaci lub zdarzeń. Wyolbrzymia karykaturalnie pewne cechy, zestawia skrajności, dziwaczności i ekstrawagancje szokujące publikę. Groteskowi są kamerdynerzy liżący buty swoich panów czy księżna udająca lampę (Operetka). Groteskowy jest pojedynek na miny lub obiad u Młodziaków, kiedy to Józio babrze w kompocie rękami (Ferdydurke). Groteskę zresztą stosowano już wcześniej – jest choćby w Dziadach Mickiewicza, w postaci Sowizdrzała z jeszcze wcześniejszej literatury plebejskiej. Powyższe zabiegi stosowane w literaturze skutecznie deformują świat. Ale drugi biegun – tradycyjna proza – także posiada swoją terminologię, której warto użyć przy analizach.
  • Weryzm – pochodzi od słowa vero – prawdziwy. Jest to włoska nazwa naturalizmu w sztuce. Weryzm w literaturze to naśladowanie prawdziwości świata, wierność prawdzie. Wszakże weryfikacja – to sprawdzenie, konfrontacja z prawdą.
  • Mimesis – kategoria wywodząca się jeszcze ze starożytności, przypisana przez Arystotelesa eposowi. Polega właśnie na przypisaniu literaturze zadania naśladowania natury, rejestrowania rzeczywistości, na mocy prawdopodobieństwa. Dlatego jeśli spotkacie termin: mimetyczny, wiadomo będzie, że chodzi o dzieło naśladujące rzeczywistość. Mimetyczne są koncepcje realizmu czy kanony sztuk klasycznych, tendencje do wiernego odrysowania świata.
  • Naturalizm – jest jak wiadomo potężnym nurtem w literaturze. Wśród cech składających się na fakt, że dzieło jest naturalistyczne jest również ta, że oddaje prawdę o świecie, obnaża jego ciemne strony: fałsz, brzydotę, obłudę, wprowadza do literatury biologizm człowieka.
  • Narracja przezroczysta – najczęściej stosowana w tradycyjnych, realistycznych dziełach. To narracja, która przypomina szklany, przezroczysty ekran – umożliwia nam wgląd do świata powieści, lecz niczym go ani nie zabarwia, ani nie zakłóca. Jest tylko przekaźnikiem.
  • Realizm szczegółu – w opisie świata przedstawionego. Dzięki temu zabiegowi poznajemy ów świat bardzo precyzyjnie. Nie tylko nie ma mowy o deformacji, wręcz nie ma miejsca na nasze własne wyobrażenia. Tarczę Achillesa z Iliady można odrysować, serwis z Pana Tadeusza także. Jest to, owszem, cecha eposu, lecz również powieści realistycznej – przypomnijcie sobie choćby opis Korczyna z Nad Niemnem.

 

Teraz – wybieraj

Co pociąga Ciebie bardziej? Które ujęcie świata, która postawa pisarska: kreatora czy obserwatora? Obserwator nie musi być wcale ograniczonym czy pozbawionym umiejętności twórczych. Stając po stronie realizmu, nie wizji wcale nie prezentujesz braku wyobraźni. To Chłopi – epopeja Reymonta otrzymała Nagrodę Nobla, czyż nie? Z kolei zachwyt nad grą przestrzeni, umiejętnością splątania kosmosu z miastem, jaką reprezentuje Bruno Schulz wcale nie świadczy o pozerstwie lub dziwaczności. Podział nie jest do końca zobowiązujący. Możesz pzrecież pasjami czytać Lalkę Prusa i Ferdydurke Gombrowicza a umierać z nudów nad starożytnym eposem i męczyć się przed spektaklem Witkacego. I możesz to śmiało napisać – tylko z sensowną motywacją.

 

Co jest arcydziełem?

Takie pytanie może gnębić ludzi szykujących się do pisania o literaturze – ich zdaniem – wartościowej, godnej zaproponowania pokoleniom czy obcym narodom. Trudne pytanie, bo rzecz to subiektywna. Nie do końca chyba jednak subiektywna, skoro wszyscy szanują i wielbią dzieła nagradzane, na przykład Noblem… Wiadomo powszechnie, że romansidło w stylu ,,jacht, milioner i błękitnooka uboga” arcydziełem nie jest. W końcu za coś te nagrody literackie są przyznawane!

Oczywiście, że tak – i ktoś, kto posłuży się kluczem nagród, aby prezentować arcydzieła w pracy – wcale błędu nie zrobi. Podobnie, jeśli za osobę godną prezentacji uzna pisarza nagrodzonego, powszechnie poważanego. Przypomnijmy pokrótce nazwiska, o których powinieneś słyszeć. Utwory tych pisarzy śmiało można proponować: były to osoby nagrodzone Literacką Nagrodą Nobla:

• Henryk Sienkiewicz – 1905 r
• Ryszard Kipling – 1907 r
• Robindranat Tagore – 1913 r
• Władysław Stanisław Reymont – 1924 r
• Tomasz Mann – 1929 r
• Herman Hesse – 1946 r
• William Faulkner – 1949 r
• Ernest Hemingway – 1954 r
• Albert Camus – 1957 r
• Samuel Beckett – 1969 r
• Aleksander Sołżenicyn – 1970 r
• Czesław Miłosz – 1980 r
• Gabriel Garcia Marquez – 1982 r
• Wisława Szymborska – 1996 r

Oczywiście, nagroda Nobla wyróżniła zaledwie cząstkę twórców XX wieku. Jest wielu godnych wielkich wyróżnień i we współczesności i w przeszłości. Jeśli więc zaproponujesz dzieła Josepha Conrada (Lord Jim, Tajfun), Marcela Prousta lub Jamesa Joyce,a, Franza Kafki (Proces, Zamek), Borysa Pasternaka (Doktor Żywago), Michaiła Bułhakowa (Mistrz i Małgorzata), Williama Faulknera (Światłość w sierpniu), Antoine de Saint-Exupéry’ego (Ziemia, planeta ludzi i Mały książę), Güntera Grassa (Blaszany bębenek). – nie będziesz w błędzie. A to dopiero wycinek z dorobku XX wieku!

Co z przeszłością?
Biblia, Szekspir, Dante, Boccaccio, Cervantes, Milton, Molier, Wolter, Goethe, Byron, Stendhal, Balzac, Dickens, Tołstoj, Dostojewski, Gogol? Który z nich dostałby Nobla, gdyby przyznawano go już wówczas? Do tego dochodzi nam całe dziedzictwo rodzimej literatury: romantycy, pozytywiści miary Prusa, Sienkiewicza, Orzeszkowej; Stanisław Wyspiański, Stefan Żeromski, Władysław Stanisław Reymont… Z dwudziestolecia Gombrowicz i Schulz, i Dąbrowska, i Nałkowska. Ze współczesności: Tadeusy Konwicki, Marek Hłasko, Sławomir Mrożek, Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Tadeusz Różewicz, Stanisław Barańczak… Masy więc wybór przeogromny – jeśli gustujemy w kilku powyższych lekturach – pisz szczerze i śmiało.

 

Jakich szukać kryteriów?

  • ważny, uniwersalny temat dotyczący całej ludzkości lub narodu;
  • sposób przedstawienia: oryginalny, kunsztowny, bogaty (piękno języka, mistrzowska kompozycja);
  • dialog lub polemika z tradycją literacką, zanurzenie w ogólnoludzkim dorobku kulturowym, umiejętność przetworzenia tych wartości na współczesne potrzeby;
  • siła oddziaływania, wartości moralne i poznawcze wynikające z lektury tego dzieła.

Przyłożenie choćby dwóch z powyższych kryteriów już pozwoli Ci wyłowić ze swoich doświadczeń czytelniczych te, które warto zaprezentować. Uwaga! Nie stosujemy w takiej klasyfikacji kryterium ilościowego – czyli „im więcej osób czyta tym lepsza książka”. Wówczas zalew słabej, romansowo-pociągowej (bo nadającej się do pociągu) lektury zająłby pierwsze miejsce tego rankingu.

 

Jeśli wybierzesz…

Jeśli wybierzesz już literaturę godną prezentacji, będziesz musiał odpowiedzieć na pytanie – dlaczego? Po prostu wyłuskać to co z wielu cech danego dzieła najwartościowsze. Patrz na myśl, na kompozycję, na postacie. Pamiętaj o tym, czego się uczyłeś, dorzuć to, co sam znalazłeś. Jeśli to będzie:

Lord Jim lub inna powieść Josepha Conrada

Pamiętaj o terminie absolutyzmu moralnego, taką bowiem postawę prezentował i propagował pisarz. „Kilka prostych prawd”: honor, wierność zasadom, obowiązek, duma, pomoc innym – to kodeks, którego wg Conrada winien trzymać się człowiek, jeśli go zdradzi – zawsze poniesie konsekwencje.
Uwaga! Conrad jest piewcą żywiołu morskiego – morze jest tłem większości jego utworów, urasta nawet do rangi samodzielnego bohatera.

Ulisses – Jamesa Joyce’a

Nie należy do lektur obowiązkowych i jest na pewno lekturą „dla smakoszy”. Ale jest to kamień milowy w rozwoju światowej prozy, może więc wzrok wasz padnie na ten tytuł ze względu na nowatorstwo kompozycji. Ulisses jest powieścią „strumienia świadomości”. Znaczy to, że osią kompozycyjną nie są tu powiązane zdarzenia, chronologia, lecz – bieg skojarzeń bohatera. Narracja tej powieści naśladuje bieg świadomości, monolog wewnętrzny, który, jak wiemy z własnych doświadczeń, często jest niegramatyczny, alogiczny, przeskakuje bez żadnego porządku z tematu na temat. Akcja tej wielkiej księgi obejmuje zaledwie 18 godzin podróży po irlandzkim Dublinie. Motyw wędrówki po morzach był wszakże główną osią Odysei. Zresztą kluczem do odczytania Ulissesa jest właśnie wielki epos Homera, bowiem powieść Joyce’a koresponduje z Odyseją. Wprawdzie morskie przestrzenie zastępuje tu szczegółowo odwzorowany Dublin – miasto to urasta przecież do rangi morskiego żywiołu.

Paraboliczna powieść Franza Kafki Proces

Pamiętaj o kilku płaszczyznach interpretacji przesłania powieści. Sądy, wędrówka bohatera, wyrok, sam proces – to zarówno zagubienie w labiryncie życia, nieprzyjaznych urzędów, odgórnych uwarunkowań jak i refleksja filozoficzna: dzieje Józefa K. obrazują ludzkie życie, tragizm naszej niewiedzy o początkach, regułach i wyroku procesu, jakim ono jest. Poza tym – to jest sen. Układ przestrzeni i zdarzeń toczy się jak w sennym koszmarze. Z kolei Józef K. to bohater everyman. Człowiek-każdy, reprezentant całej ludzkości.

Dżuma – Alberta Camusa

Dla odmiany należy do kanonu lektur od lat. Jest powieścią-parabolą, a to co rozgrywa się w zamkniętym, zadżumionym Oranie dotyczy całej ludzkości i różnych czasów.

• Dżuma – to zaraza, tragedia, która spada na ludzkość nie wiadomo dlaczego i skąd.
• Dżuma – to wojna, sprawcami tego kataklizmu są sami ludzie.
• Dżuma – to wreszcie zło – tkwiące w jednostkach, a czasem eksplodujące jak najstraszliwsza broń w całym społeczeństwie.

A zatem – wymiar powieści jest uniwersalny, ogólnoludzki i ponadczasowy. Gdy ujrzymy w niej sylwetkę człowieka postawionego wobec groźnych, nieznanych sił – przywołamy filozofię egzystencjalizmu. Gdy grozę wojny i zła – wskrzeszamy wielki kontekst etyczny, zwłaszcza, że Camus propaguje heroizm, heroiczny humanizm – ideę postawy aktywnego zwalczania zła.

Ziemia, planeta ludzi lub Mały książę Antoine de Saint-Exupéry’ego

Dwa utwory warte wyróżnienia ze względu na głęboki humanizm autora, który widzi możliwość ocalenia ludzkości w idei wzajemnego wybaczania, poszanowania godności ludzkiej, miłości – i niezwykłej solidarności ludzi w zwalczaniu żywiołu lub zła. Saint-Exupéry był lotnikiem, zginął podczas II wojny światowej. Wcześniej należał do pionierów lotnictwa, przecierających pierwsze szlaki na niedopracowanych jeszcze maszynach. Widział śmierć kolegów, sam bywał w niebezpieczeństwie, widział ludzi różnych narodów. Od śmierci na pustyni uratował go obcy człowiek – właśnie w imię ludzkiej solidarności. Ogromnie wzniosłe to przesłanie – a opisane interesująco, ofiarowujące czytelnikowi bogactwo egzotycznej przygody. Nie obawiajcie się przyznać do fascynacji Małym księciem – to nie tylko dla dzieci książka. To rzecz o dorosłych i dla dorosłych. Fantastyczna międzyplanetarna podróż służy do próby zdefiniowania człowieczeństwa – największych wartości i wad ludzkich. Przyjaźń i miłość okazują się bogactwem największym – a tej teorii nikt jeszcze nie zdewaluował.

Fredydurke Witolda Gombrowicza

Zdradzając fascynację tym utworem, nie można pominąć kategorii Formy, która stała się ośrodkiem filozofii Gombrowicza – a w konsekwencji określiła też jego twórczość.

Forma – czym jest?
Czy pisarz ma rację, że to jedyna dostępna poznaniu postawa ludzka? Że cały świat to zbiór rekwizytów i form: pup i gęb, całych warstw masek ponakładanych na człowieka tak, że jego prawdziwa wartość jest nie do odnalezienia? Wizja tych Form – już czyhających, jak gipsowe odlewy: forma ucznia, belfra, ciotuni, inteligenta – to wizja przerażająca i fascynująca. Godna przemyślenia. Tak samo jak paradoks Gombrowicza: będąc takim zaciętym wrogiem konwencji – stworzył nową. To dowód „za” czy „przeciw” jego teorii?

Mała Apokalipsa (lub inne utwory) Tadeusza Konwickiego

Pisarze mogą urzekać (ale i męczyć) atmosferą panującą w świecie przedstawionym. Czasem zagęszczoną od absurdów i niemocy, czasem zorganizowaną według prawideł snu. Poetyka oniryzmu pozwala na różne kombinacje elementów przestrzeni i zdarzeń fabuły – i jest chwytem wartym podkreślenia. Podobnie jak liczne retrospekcje, motyw amnezji głównego bohatera, groteskowość w przedstawieniu socjalistycznej Polski Ludowej. Konstrukcja głównej postaci: everymana – pozwala szukać w prozie Konwickiego ogólnoludzkiej (obok czysto polskiej, narodowej) problematyki. I tak w Małej Apokalipsie oprócz scen warszawskich i klęski ustroju, niebawem dopatrujemy się dyskusji o dobru i złu, o ludzkim losie i istocie śmierci, znaków apokalipsy, która oznacza kres, ale i rozliczenie ludzkości i jej czynów.

Opowiadania Marka Hłaski

Już nie wszystkich zachwycają – wielu czytelników wskazuje na pewien schemat akcji i kreacji bohaterów. Fotografia realizmu socjalistycznego była świetlista – w prozie Hłaski ujrzeliśmy negatyw, świat pełen podłości i fałszu. Bez prawdziwej miłości, bez szans na przyszłość, na szczęście, przyjaźń, wyzwolenie się z nałogu. Niezmiernie przygnębiające są te opowiadania, ale i rzeczywistość tych lat była przygnębiająca. Hłasko pokazał wiele prawdy, przekreślając baśń socrealizmu. Poza tym operował komunikatywnym stylem, można mówić o technice behawioryzmu, o podobieństwie z Hemingwayem, gdy chodzi o prezentację zdarzeń. Duże partie dialogowe, opis zewnętrzny, kontrast, czasem zaskakująca pointa sprawiają, że są to utwory, które „dobrze” się czyta i zapadają w pamięć. Nie odradzam wcale zaprezentowania tej lektury wśród swoich wyborów. Zwłaszcza, że te opowiadania to dopiero początek, przecież są inne utwory: Palcie ryż każdego dnia, Sowa córka piekarza, czy Piękni dwudziestoletni. Nadmieńmy, że wiele już lat po śmierci Hłaski, Agnieszka Osiecka napisała książkę pt. Szpetni czterdziestoletni.

Zobacz:

Literatura jako… krzywe zwierciadło pokazujące świat

Literatura jako dziedzina eksperymentów twórczych

Literatura jako obraz odwiecznych zmagań człowieka z samym sobą

Literatura jako zbiór norm moralnych

Literatura jako kreacja nowych światów

Literatura jako obraz swoich czasów