RENESANS
Sonet IV (O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem) Zawartość treściową sonetu łatwo jest zapamiętać, bo wskazuje ją tytuł. Tematem jest „wojna” człowieka z: szatanem, światem i ciałem. A uogólniając, jest to walka człowieka z szatanem, bo pełno go w urokach świata i cielesnych pokusach. Jest to ogromnie ważna walka, bo stawką jest „byt nasz podniebny” – czyli życie wieczne. Po stronie szatana opowiada się wszystko co ziemskie: „świata łakome marności, dom-ciało, dla
Twórczość Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego to „zachodzące słońce renesansu”, a tym samym przedsionek baroku. Zwykło się mówić, że jest to pomost między epokami. Poetę uznano za prekursora tendencji nowej epoki, choć jego krótkie życie mieści się w granicach renesansu (1550–1581). Przedwcześnie zmarły, „dziwnie pokorny”, skromny, żarliwy katolik, który pozostawił tylko jeden tomik wierszy (Rytmy abo wiersze polskie), wydany 20 lat po śmierci poety – wydaje się być tragiczną, lecz bardzo ciekawą sylwetką tych czasów,
Tematyka utworu Żeńcy Szymona Szymonowica – schyłkowego przedstawiciela epoki odrodzenia – przedstawiają scenkę z życia wiejskiego – obraz pracujących w polu żniwiarzy. W trakcie pracy rozmawiają trzy osoby: łagodna Oluchna, sprytna i cięta Pietrucha oraz okrutny Starosta dozorujący pracę. Oluchna i Pietrucha narzekają na ciężar pracy i na srogość Starosty, który nahajką pogania pracujących. Pietrucha śpiewa nawet pieśni, które możemy nazwać oskarżeniem lub przekleństwem pod adresem Starosty. Pietrucha, choć odważna, złorzeczy dozorcy tylko wtedy, gdy jest
Jan z Czarnolasu pierwszy: zadbał o kompozycję strof; wprowadził do naszej literatury tren, fraszkę, pieśń; sięgał do starożytnych po modele wiersza, rymu, porównań; w myśl renesansowej ideologii wielbił we wszystkim misterną, harmonijną konstrukcję, symetrię, odpowiedniość – a zasady te stosował w swojej twórczości; szanował antyk – mistrzami byli mu Horacy, Wergiliusz…; znał mitologię, literaturę starożytną, wiele studiował – wszystko to widać w jego utworach. Jakimi cechami odznaczają się utwory Kochanowskiego? Są erudycyjne – trzeba
Owszem, podejmował, choć faktycznie nie jest to motyw szczególnie eksponowany, rzadko też wspominają o nim podręczniki. Zwłaszcza że wieszcz chciał „kochać statecznie”, czyli roztropnie, spokojnie – nie tak, jak późniejsi romantycy: pełni namiętności szaleńcy. Ale, ale… Już podczas studiów w Padwie młody podówczas Jan poświęcił cykl łacińskich elegii niejakiej Lidii… Kim była? Nie dowiemy się nigdy. Część badaczy podejrzewa, że mogła to być postać jedynie literacka. Potem – w okresie dworskim – pojawia
Kochanowski napisał Pieśń świętojańską o Sobótce już po osiedleniu się w Czarnolesie, uformował ją w pieśni dwunastu panien, które tańcząc wokół ogniska, kolejno się prezentują. W całości dwunastu pieśni jawi się nie tylko wizja wsi, obserwujemy opiewanie własnych uczuć, przymiotów „nieprzepłaconej” Doroty (narzeczonej Kochanowskiego), a nawet ślady podań i legend ludowych, obfitujących w krwawe i makabryczne wydarzenia. Obrazu wsi dotyczą przede wszystkim pieśni panny pierwszej, szóstej i dwunastej. Są to pieśni, które ukazują wieś sielankowo – czyli prezentują wizję
W hymnie Czego chcesz od nas, Panie… Jan Kochanowski połączył wizje Boga i natury. Bóg został tu ukazany jako genialny artysta, architekt świata, szafarz wszelakich łask i dóbr. Jednym z takich łask jest właśnie możliwość życia w tak harmonijnym, pełnym piękna świecie. Stworzona przez Boga natura jest dowodem na Jego niezwykłą moc – trudno bowiem dopatrzeć się jakiś błędów i uchybień w tym doskonałym dziele. Radość z życia zgodnego z
Pieśń jest gatunkiem bardzo starym, sięgającym literatury antyku, silnie związanym z muzyką i początkowo wykonywanym wraz z nią. Pierwszym twórcą pieśni i wzorem dla Jana z Czarnolasu był Horacy – dlatego niektóre pieśni Kochanowskiego są przekładami albo luźnymi parafrazami carmin rzymskiego poety. Są one w większości poważne, ich tematyka zaś jest różnorodna. Wystarczy dokonać przeglądu różnych rodzajów pieśni. Są wśród nich: pieśni towarzyskie, inaczej biesiadne, (Miło szaleć, kiedy czas po temu); pieśni miłosne (Pieśń XXI); pieśni
Po tren jako gatunek literacki sięgnął Jan Kochanowski do epoki antyku, jest to bowiem gatunek poezji żałobnej, ukształtowany w starożytnej Grecji. Jest to pieśń lamentacyjna, wyrażająca żal z powodu czyjejś śmierci, napisana na cześć zmarłego, rozpamiętująca jego chwalebne czyny, zalety, zasługi. Tren miał ścisły układ wewnętrzny: pochwała cnót i zalet zmarłego, rozpamiętywanie wielkości poniesionej straty, demonstracja żalu, pocieszenie, napomnienie – pouczenie. Taki tradycyjny tren stał się punktem wyjścia, podstawą twórczą Trenów Kochanowskiego. Widać
Treny Jana Kochanowskiego Jest to słynne dzieło Jana Kochanowskiego, poświęcone zmarłej córce Urszuli, która miała być „spadkobierczynią lutni”, czyli spadkobierczynią talentu poetyckiego Kochanowskiego. Bohaterką jest nie tylko Urszulka – choć zbolały poeta często ją wspomina, dużo częściej tematem Trenów stają się uczucia rozpaczającego ojca, jego bunt, wreszcie uspokojenie – stanowią one zatem autoanalizę własnych odczuć i własnej duszy, konfrontację z wcześniejszymi poglądami filozoficznymi. Pierwsze dwa zawierają usprawiedliwienie ojca, który musi wypowiedzieć swój
Odrębnym, wysoko cenionym dziełem Kochanowskiego, jest jego Psałterz Dawidów – czyli poetycko przetłumaczony na język polski zbiór psalmów Dawidowych – wydany w roku 1579. Poeta jest jego twórcą, gdyż nie dokonał dosłownego, odtwórczego przekładu, lecz włożył w to dzieło cały kunszt poetycki, myśl psalmów ujmował na swój własny sposób. Dzieło to wyraża uczucia człowieka, zwróconego ku Bogu, wielbiącego Boga, pokładającego w nim nadzieję, lecz także człowieka obnażającego własny lęk, rozpacz i żal. Cechą szczególną psalmów
Kim jest człowiek, jakie jest jego miejsce w świecie? Również takie trudne problemy znajdujemy w błahych gatunkowo fraszkach Jana Kochanowskiego. Są to problemy filozofa, humanisty poszukującego spokoju i prawdziwych wartości. Fraszka O żywocie ludzkim nie jest utworem zbyt optymistycznym. Przypomina o tym, że wszystko przemija, nic więc człowiekowi po wartościach, takich jak: „zacność, moc, pieniądze, sława”. Człowiek ma do odegrania w teatrze życia swoją rolę. Wszystko musi przebiegać zgodnie z wolą Reżysera, czyli Boga – Budowniczego świata.
Informacje podstawowe Fraszka jest gatunkiem o rodowodzie antycznym. Nazwa pochodzi z języka włoskiego, gdzie „frasca” w znaczeniu przenośnym oznacza błahostkę, coś lekkiego, żartobliwego. Powstała na bazie starożytnego epigramatu, którego twórcą był Simonides z Keos. Tak jak epigramat odznacza się krótką, maksymalnie zwięzłą formą. Kochanowski odszedł od konwencji gatunku, z utworu lekkiego, o niezobowiązującej tematyce uczynił typ wypowiedzi lirycznej, ujętej często w wyszukaną stylistycznie formę i podejmującej ważne kwestie. Fraszka bywa pisana:
Wydawać by się mogło, że utwór, jakim jest Odprawa posłów greckich, dotyczy całkowicie zamierzchłych czasów epoki starożytnej. Tymczasem jest to dzieło alegoryczne – czyli pod płaszczykiem realiów starożytnych kryją się znaczenia współczesne autorowi. I tak Troja jest przenośnią Rzeczypospolitej doby Jana Kochanowskiego. Przesłanie pouczające obywateli, iż przekupstwo i prywata mogą doprowadzić do upadku państwa, troska o los ojczyzny wpisana w Odprawę posłów greckich jest troską o Polskę. Skąd to wiadomo? Oto pewne ślady w tragedii, udowadniające
Krótka rozprawa… Mikołaja Reja jest dialogiem, który wiodą między sobą reprezentanci trzech stanów społecznych ówczesnej Rzeczypospolitej: szlachty (Pan), duchowieństwa (Pleban) i chłopstwa (Wójt). Rozmowa tych osób świadczy o trosce autora o sprawy kraju, z wypowiedzi „powiedaczy” przebija wyraźna krytyka nie tylko poszczególnych stanów społecznych, lecz także organizacji państwa, sądownictwa, starostw, sejmu, wojskowości. Rej ostro krytykuje te stany, które mają wpływ na kształt i rządy w Rzeczypospolitej. Szlachtę obwinia o hazard, zbytki, prywatę, rozrzutność, sobiepaństwo, obojętność wobec ojczyzny
Żywot człowieka poczciwego Mikołaja Reja jest utworem parenetycznym – czyli propagującym pewien typ osobowości, który ma być wzorem cnót dla czytelników współczesnych autorowi. W tym przypadku ideał to „poczciwy ziemianin” – czyli szlachcic, właściciel dóbr ziemskich, wiodący prawy i spokojny żywot na swoich włościach. Twórcą tego portretu jest Rej – dobry gospodarz, człowiek bogaty, obdarzony głową do interesów, założyciel miast i różnowierca. W Żywocie człowieka poczciwego można zauważyć zamiłowanie Reja do magii liczb. Szczególnie
Niejednokrotnie mówi się o Mikołaju Reju jako o ojcu języka polskiego i autorze słynnych słów, iż „Polacy nie gęsi i swój język mają”. Jest faktem, że jest to twórca piszący po polsku i z pewnością jego dzieła tworzą podwaliny literatury polskiej. Niemniej nie jest to typowy twórca humanistyczny i nie można określić go mianem poeta doctus. Mikołaj Rej był typowym samoukiem, który w swoim życiorysie ma także porzucenie akademickiej szkoły średniej w Krakowie. Był innowiercą, człowiekiem niezwykle czynnym,
Obok literatury rycerskiej, obok parenetycznych traktatów i wysokich nawiązań do Horacego, w literaturze Europy istniał nurt, który zwiemy błazeńskim. Wywodzi się ze średniowiecznej błazenady, karnawałowego przedstawiania świata na opak, chwilowej dehierarchizacji królów (błazen – władcą). W takiej odwróconej perspektywie można było powiedzieć wiele prawd… W literaturze także utrwalono takie błazeńskie opowieści. Pisane były prozą, daleką od wysokiego stylu, często zaś po prostu lakoniczną. W Polsce przykładem mogą być Rozmowy, które miał król Salomon mądry
Na początek – tłumaczenia. W druku ukazywały się najpierw przekłady utworów średniowiecznych: Żywot pana Jezu Krysta Baltazara Opecia. Historyja o siedmiu mędrcach. Marchołt, czyli Rozmowy, które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a sprosnym – to niby nawiązanie do historii biblijnej o mądrym królu Salomonie, ale w przekładzie Jana z Koszyczek całkowicie obśmiane. Oto bowiem gruby, obrzydliwy i odrażający, a na dodatek sprośny prostak Marchołt okazuje się rozumniejszy od mądrego i pięknego króla! Sowizdrzał – jeszcze jedno tłumaczenie „błazeńskiej”
Zanim język polski wkroczył do renesansowej literatury – pierwsi humaniści pisali po łacinie. Propagowali ideały humanistyczne, badali kulturę, przejmowali starożytne wzory. Ich twórczość była elitarna – odbiorca musiał szczycić się wykształceniem. Wśród pierwszych humanistów trzeba wymienić: Andrzej Krzycki – ważna osobistość w początkach XVI wieku w naszej ojczyźnie. Miał nie byle jakie wykształcenie – na uniwersytecie w Bolonii dorobił się tytułu doktora praw. Piastował urzędy, był przednim dworzaninem, erudytą i… kobieciarzem. Innymi słowy