Kto to jest marzyciel?
Marzyciel to człowiek, który często ucieka od szarej rzeczywistości w świat marzeń, wyobraźni, ucieka od realiów, a pogrąża się w marzeniach, snach, wyobrażeniach… To ktoś trochę odrealniony, poszukujący ucieczki od codziennego życia, marzący o czymś lepszym. Często nieobecny tu i teraz, roztrzepany, zamyślony.
Często takich marzycieli – zamyślonych ludzi przedstawiają obrazy romantycznych twórców.
Ale marzyciel to nie tylko ktoś bierny, pogrążony w swoich snach, wyobrażeniach i odizolowany od rzeczywistości. To także ktoś, kto chce zmieniać rzeczywistość w kierunku, który innym wydaje się pożądany, ale realizacja celu jest według nich niemożliwa. Marzycielami są więc nie tylko ludzie śniący o innych światach, ale także podróżnicy, odkrywający nowe lądy, bohaterowie walczący o prawa człowieka czy o wolną ojczyznę. W tym sensie marzyciele to także ludzie aktywnie działający na rzecz poprawy rzeczywistości i wierzący w nią, inaczej niż ogół…
Idealista – marzyciel
Niełatwo ich odróżnić, bo każdy idealista jest w zasadzie marzycielem, a marzyciel idealistą.
- Idealista działa. Widzi jakiś problem, potrzebę zmian. Ma jakiś plan na poprawę i wciela go w życie. Idealistami byli np. wielcy myśliciele, którzy chcieli stworzyć idealne państwo, czy poeci – Mickiewicz, Słowacki – którzy snuli wizje niepodległej Polski w czasach, gdy nie było jej na mapie.
- Marzyciel zazwyczaj siedzi cichutko. Pragnie dokonać niesamowitych, nierealnych rzeczy, ale często poprzestaje tylko na marzeniach.
Dlaczego ludzie marzą?
Marzenia towarzyszą człowiekowi od zawsze. To pragnienia, które – wcielane w życie – udoskonalają świat. Wszyscy marzą. Jedni o odkrywaniu nowych lądów, inni o wynalazkach, jeszcze inni o życiu w pokoju, miłości, zdrowiu, dostatku i przyjaźni. Dzieci marzą o zabawkach, słodyczach i zwierzakach. Później nie wyrastają z marzeń. Marzenia stają się po prostu bardziej dorosłe. Ludzie marzą, ponieważ pragną czegoś innego – lepszego – niż mają. Te pragnienia pozwalają im się rozwijać.
Czy marzyciele są nam potrzebni?
Dzięki marzeniom uczymy się, pracujemy, kochamy. Czy mógłbyś zupełnie nie marzyć? Raczej nie, bo wtedy stałbyś w miejscu, nie rozwijał się, nie poznał nowych rzeczy, uczuć. To marzyciele:
- znajdują nowe lekarstwa,
- tworzą wynalazki,
- buntują się, wywołują powstania,
- odkrywają nowe światy.
Motyw marzycieli w lekturach
Biblia
Wśród bohaterów biblijnych możemy znaleźć marzycieli.
Są to np.:
Adam i Ewa – bohaterowie Starego Testamentu, pierwsi rodzice, marzyli o dorównaniu Bogu, tzn. życiu bez wszelkich jego nakazów i zakazów, poznaniu dobra i zła, nieśmiertelności. Mimo że żyli w raju, w beztroskim szczęściu i zdrowiu, syci i szczęśliwi, marzyli o wolności i dorównaniu Bogu. Dlatego nie mogli znieść zakazu, który postawił przed nimi Bóg: zakazu zrywania owoców z jednego drzewa. Mimo to, za namową węża, Ewa skosztowała jabłka z zakazanego drzewa i nakłoniła do tego swego męża Adama.
Konsekwencje były tragiczne: oboje wygnano z raju, Adama skazano na ciężką pracę, Ewę na rodzenie w bólach, oboje zaczęli żyć w lęku przed gniewem Boga, świadomi tego, że są nadzy, grzeszni i śmiertelni.
Pierwsi rodzice są wcieleniem marzeń ludzkości o wolności, niezależności od Boga i braku wszelkich zakazów, decydowaniu o tym, co dobre i złe, oraz o nieśmiertelności.
Ludzie budujący wieżę Babel – bohaterowie Starego Testamentu. Zbuntowali się przeciw Bogu i marzyli o zbudowaniu wspólnej wysokiej wieży, która pozwoli im się zjednoczyć. Bóg ukarał ich za pychę i zuchwałość pomieszaniem języków – odtąd nie mogli się porozumieć. Budowanie wieży Babel jest symbolem marzenia ludzi o niezależności, wolności, pokonaniu wszelkich ograniczeń i budowaniu wszystkiego na fundamencie ludzkim, niezależnie od Boga. W pewnym sensie jest ucieleśnieniem marzenia o życiu bez nakazów i zakazów, o życiu bez Boga i o nieśmiertelności.
Abraham – marzył o synu, wbrew prawom biologii, bo jako sędziwy mąż starej Rebeki nadal był bezdzietny. Mimo to ufał Bogu i Bóg dał mu Izaaka, którego Rebeka poczęła jako stara kobieta. Stał się ojcem Narodu Wybranego, wielu pokoleń.
Jest symbolem marzeń o rzeczach niemożliwych, które może spełnić tylko Bóg.
Mojżesz – marzył o wyzwoleniu ludu izraelskiego z niewoli egipskiej. Udało mu się to, przy Bożej pomocy wyprowadził Naród Wybrany do Ziemi Obiecanej. Po drodze zgrzeszył, dlatego nie było mu dane wejść do obiecanej, mlekiem i miodem płynącej ziemi Kanaan. Jednak Bóg ulitował się nad nim i przed śmiercią pokazał mu z góry Nebo kraj, do którego mieli wejść jego rodacy, Ziemię Obiecaną.
Mojżesz jest ucieleśnieniem ludzkich marzeń o Ziemi Obiecanej – ojczyźnie dostatniej i szczęśliwej, „mlekiem i miodem płynącej”.
Mitologia
Marzyciele byli bardzo częstymi bohaterami mitów. O czym marzyli? Na ogół o dobru i szczęściu ludzkości. O osiągnięciu rzeczy niemożliwych. Byli wśród nich między innymi: Prometeusz, Asklepios, Dedal i Ikar.
Prometeusz – marzył o szczęściu ludzkości. O tym, żeby bogowie nie podporządkowywali sobie ludzi aż tak bardzo i np. nie zabierali im najlepszej części mięsa na ofiary.
To on wykradł ogień z Olimpu i nauczył ludzi posługiwania się nim, a także rzemiosła i okrywania ciała skórami oraz ochrony przed chłodem i dzikimi zwierzętami. Podstępem sprawił także, że ludzie w ofierze oddawali bogom jedynie kości przykryte tłuszczem, a nie samo mięso.
Niestety, Prometeusz został srodze ukarany przez bogów za swe zuchwałe marzenia o szczęściu ludzkości. Został przykuty do skały Kaukazu i za karę sęp (wg innych wersji mitu orzeł) wyżerał mu ciągle odrastającą wątrobę. Uwolnił Prometeusza dopiero bohaterski Herakles.
Prometeusz jest przykładem bohatera, który bardzo cierpiał za swe marzenia o szczęściu ludzkości.
Asklepios – to kolejny przykład mitologicznego bohatera, który marzył o szczęściu ludzi. A konkretnie o tym, by nie chorowali. Był lekarzem i uleczył mnóstwo ludzi. Zaniepokoiło to bogów, którzy zaczęli się obawiać, że ze świata zniknie śmierć, ziemia będzie przepełniona, a do Hadesu nie będzie już schodził nikt, skoro nie będzie śmierci. Przemienili więc Asklepiosa w węża. Do dziś wąż Eskulapa (to rzymskie imię Asklepiosa) jest symbolem medycyny.
A Asklepiosa możemy traktować jako ucieleśnienie ludzkich marzeń o pokonaniu chorób i śmierci.
Syzyf – także jest ucieleśnieniem marzeń o nieśmiertelności i wiecznej młodości. Jednakże marzył o nich dla siebie, nie dla innych i próbował oszukać bogów, kradnąc ze stołu na Olimpie nektar i ambrozję, a wreszcie używając podstępu, który pomógł mu powrócić z Hadesu na ziemię (namówił żonę, by nie urządzała mu pogrzebu, nie dała przepisowego obola, a potem błąkał się po podziemnym państwie z prośbą o odesłanie go na ziemię i umożliwienie godnego odejścia z tego świata).
Za swe marzenie o nieśmiertelności został przez bogów srodze ukarany. Ściągnięty do Hadesu, miał wtaczać pod górę bardzo ciężki kamień. Gdy głaz znajdował się niemal u szczytu, spadał, i Syzyf musiał rozpoczynać swą nadludzką, ciężką i bezsensowną pracę od nowa. Ten mitologiczny bohater jest ucieleśnieniem samolubnych ludzkich marzeń o ocaleniu siebie i uniknięciu śmierci.
Odyseusz (Odys) – był bohaterem wojny trojańskiej, władcą Itaki, sprytnym wodzem i wojownikiem, dzięki którego podstępowi Grecy zdobyli Troję. Nie tylko dzielnym, ale przede wszystkim przebiegłym i mądrym. Odys wiele lat wracał do domu skazany przez bogów na tułaczkę, co jest opisane w eposie Odyseja Homera.
Jednakże w jego postawie, człowieka pragnącego poznać świat i czerpiącego – nie ukrywajmy tego – przyjemność ze swej podróży i krew mrożących w żyłach przygód, możemy odnaleźć tak typowe dla wielu osób marzenie o dalekich wędrówkach, odkrywaniu tajemnic świata… Podczas swej podróży poznał między innymi wdzięki nimfy Kalipso i czarodziejki Kirke, z którymi miał romanse, zwiedzał dalekie krainy czy słuchał pięknego, ale zgubnego głosu syren zwodzących wędrowców. Marzenie o niezwykłych przeżyciach i doświadczaniu piękna kazało mu jednak zatkać uszy współtowarzyszom podróży, a samemu, związanemu i zabezpieczonemu tym samym przed zgubnym wpływem śpiewu, słuchać jednak tych niezwykłych dźwięków. Postawa Odysa jest ucieleśnieniem marzeń ludzi o podróżach, pięknie, poznawaniu tajemnic świata, przygodach i niezwykłych przeżyciach.
Dedal i Ikar – marzyli o wydostaniu się z kraju, w którym byli praktycznie uwięzieni przez władcę. Dedal, znakomity rzemieślnik i budowniczy labiryntu, skonstruował specjalne skrzydła, na których mogli z synem Ikarem opuścić kraj i udać się drogą powietrzną do ojczyzny. Udało im się wznieść do góry i polecieć, wzbudzali sensację wśród przechodniów. Niestety, Ikar, zachwycony lotem, nie posłuchał przestróg ojca i wzniósł się za wysoko w stronę słońca. Skrzydła bohaterów były wykonane z ptasich piór sklejonych woskiem i ciepło słoneczne roztopiło wosk, gdy Ikar zanadto zbliżył się do słońca. Uległ strasznemu wypadkowi – spadł ze znacznej wysokości i zabił się.
Postawa Ikara jest symbolem marzeń młodzieńczych, młodzieńczej odwagi, ale i lekkomyślności, niefrasobliwości, wręcz bezmyślności, nieodpowiedzialności i naiwności, ryzykanctwa.
Lot Dedala i Ikara jest symbolem odwiecznych marzeń ludzkości o pokonywaniu przestrzeni i lataniu w powietrzu, nieosiągalnym w czasach antyku i jeszcze kilku następnych epokach dla nikogo.
Lot dwóch mitycznych śmiałków i upadek Ikara stały się tematem wielu dzieł malarskich i wierszy.
Tytułowy bohater noweli Iwaszkiewicza Ikar – Michaś (tak umownie nazwany przez nieznającego go bohatera-narratora), piętnasto-, może szesnastolatek to młodzieniec. Skojarzył się on autorowi z mitycznym synem Dedala, który spadł w czasie lotu z powodu swej lekkomyślności i zachwytu nad przestrzenią. Podobnie Michaś, lekkomyślnie pogrążył się w lekturze i wszedł wprost pod samochód gestapo. Zatrzymamy niewinnie przez hitlerowców, został najprawdopodobniej odwieziony do siedziby gestapo na Szucha, skąd zapewne nie miał już powrotu na wolność. Może był torturowany? Może umarł po torturach? Może dostał się do obozu koncentracyjnego, w którym być może zginął? Ikar podobnie zginął przypadkiem w wyniku chwili słabości, rozmarzonego roztargnienia. Michaś był czytelnikiem-marzycielem, który za swe rozmarzenie zapłacił najwyższą cenę – bezpieczeństwa, zdrowia, a może i życia.
Rzecz zdarzyła się w okupowanej Warszawie podczas drugiej wojny światowej, w pewien piękny dzień, tak jak tragedia mitycznego Ikara.
Tristan i Izolda – marzyli o spełnieniu miłości niemożliwej – zakazanej przez społeczeństwo, bowiem pokochali się, gdy Izolda była już przeznaczona innemu mężczyźnie, królowi Markowi, któremu w dodatku Tristan służył. Izolda została żoną króla Marka, ale nieraz potajemnie spotykała się, a nawet przez pewien czas ukrywała się w lesie z ukochanym Tristanem. Ich marzenie o wspólnym życiu nie mogło się spełnić, ale do końca swych dni się kochali, a po ich śmierci król zaakceptował ich miłość i pozwolił na to, by krzak głogu łączył ich mogiły. W ten sposób pośrednio spełniło się ich marzenie, zostali połączeni po śmierci.
Don Kichot – bohater powieści Miguela Cervantesa, błędny rycerz. Ubogi szlachcic hiszpański z Manczy, opętany marzeniami o niezwykłych przygodach, rycerskim życiu na wzór bohaterów romansów. Wierny i zapamiętały czytelnik ksiąg, przez które zaniedbywał gospodarstwo. Wydawał majątek, by kupować księgi, a któregoś dnia ruszył na wyprawę, bo chciał zostać błędnym rycerzem. Miał skłonność do mitologizowania rzeczywistości i upodabniania jej do fantastycznego świata z romansów rycerskich. Prostą wieśniaczkę uczynił damą swego serca i nazywał wzniośle Dulcyneą z Toboso. Szkapę udającą rycerskiego konia nazywał Rosynantem. Za giermka wziął sobie wieśniaka. Sąsiada wieśniaka uczynił swoim giermkiem (to Sancho Pansa). Siłą swej wyobraźni karczmę przemienił w zamek, a właściciela karczmy w kasztelana. Walczył z wiatrakami, które wydawały mu się olbrzymami. Sam nazywał się właściwie Alonso Quijano, ale przybrał imię Don Kichota. Był człowiekiem, który realia naginał do literatury, nie marzył o sprawach materialnych, lecz niezwykłych przeżyciach i przygodach. Może być poczytywany za szaleńca, który nadmiernie przejął się lekturami. Umarł jednak, powróciwszy do właściwego nazwiska i wyrzekając się mrzonek.
Jego postać jest symbolem marzeń czytelników ksiąg o upodobnieniu się do bohaterów literackich i przemienianiu życia w literaturze. Księgi właściwie doprowadziły go do zguby, ale pozwoliły mu także inaczej i ciekawiej widzieć świat. Odebrały mu też jednak możliwość realnego oglądu rzeczywistości.
Romeo i Julia – tytułowi bohaterowie tragedii Szekspira – marzyli o spełnieniu miłości niemożliwej. Chcieli, wbrew woli swych rodziców, reprezentujących skłócone rody Werony, niemożliwego – małżeństwa i wspólnego życia. Udało im się wziąć potajemnie ślub i spędzić razem noc, jednak z powodu niesprzyjającego zbiegu okoliczności nie uniknęli rozstania. Ojciec Laurenty próbował im pomóc, jednak w wyniku nieporozumienia Romeo, odnalazłszy śpiącą Julię, wziął ją za zmarłą i popełnił samobójstwo. Julia, przebudziwszy się i zorientowawszy się, że jej ukochany mąż nie żyje, także odebrała sobie życie.
Za realizację swego marzenia kochankowie z Werony zapłacili śmiercią. Jednakże marzenie spełnili, wzięli ślub, a rodzice dopiero po śmierci dzieci uznali ich małżeństwo i się pogodzili.
Hamlet – tytułowy bohater tragedii Williama Szekspira, wrażliwy, skłonny do refleksji. Zastanawiał się nad sensem życia i śmierci: „być albo nie być; oto jest pytanie”. Marzył o świecie idealnym, gdzie nie ma gry pozorów ani zbrodni, obłudy, a kobiety kochają czystą miłością. Wiedział, że poza światem, który widzimy, znamy i rozumiemy, jest świat niewytłumaczalny, o jakim się nie śniło filozofom. Nieskory do działania marzyciel był jednak nieskuteczny, nie zdołał się zemścić na stryju za jego zbrodnię, lecz sam zginął… Jest ucieleśnieniem wrażliwego inteligenta marzyciela nieskutecznego w działaniu idealisty.
Karusia z ballady Romantyczność Adama Mickiewicza – zakochana dziewczyna tak marzyła o spotkaniach z ukochanym zmarłym Jasiem, że spotykała się z jego duchem. Zapłaciła za to opinią szalonej i pogardą, potępieniem tłumu, wyklęciem z gromady, lękiem, a może i szaleństwem.
Ale realizowała swe marzenie: spotykała się z ukochanym…
Telimena z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza – w dużym stopniu kreowała się na rozmarzoną i uduchowioną, aby robić wrażenie na mężczyznach, np. Tadeuszu, a zwłaszcza Hrabi.
Jej poetyczna natura, zachwyty nad malarstwem, rozmowy o sztuce zwróciły uwagę młodego arystokraty. Jednakże w istocie Telimena okazała się praktyczną, dojrzałą, piękną kobietą, usiłującą swymi umizgami schwytać w swe sidła przyszłego męża, który mógłby zapewnić jej godny byt, nie była bowiem majętna. Gdy zorientowała się, że Hrabia chętnie widziałby ją u swego boku jako kochankę, nie żonę, odrzuciła jego poetyczne zaloty i w sposób niezwykle praktyczny zwróciła swe uczucia ku mniej poetycznemu Rejentowi. Zaręczyła się z nim, a na romantyczne pretensje Hrabiego odpowiedziała jasnym postawieniem sprawy: mogłaby się z nim związać, ale jedynie jako żona. Zażądała od Hrabiego małżeństwa lub rezygnacji z umizgów do niej. Ta postawa dawnej ukochanej, uważanej dotąd przez Hrabiego za poetyczną marzycielkę, wywołała rozgoryczenie i niesmak arystokraty, rozczarował się nią. Szukał partnerki gotowej dzielić z nim świat wyobraźni i marzenia, nie realne życie.
Hrabia z Pana Tadeusza – był arystokratą, artystą, bywałym w obcych krajach, zorientowanym w sztuce i próbującym własnych sił jako rysownik, czytelnikiem romansów, który świat postrzegał jakby był jednym wielkim romansem. Patrzył na życie przez pryzmat sentymentalnych opowieści, dlatego w Zosi, młodej zwykłej dziewczynie, widział nimfę, a spór o zamek z sąsiadem wydał mu się znakomitym pretekstem do snucia krwawej i romansowej historii. Zawsze rozmarzony, mylił fakty ze swymi wyobrażeniami: w Telimenie nie zauważył wyrachowania, jedynie poetyczny wdzięk i rozmarzenie. Rozprawy o zamek nie traktował racjonalnie i dał się sprowokować Gerwazemu do krwawego zajazdu na Soplicowo, urzeczony magią jego opowieści. Nawet patriotyzm Hrabiego nosił znamiona teatralności: marzył, by być bohaterem, nawet na froncie rysował, ruszając do walki, przyjął wstęgę od wybranki.
Pozostał marzycielem w każdym calu, nie wyrzekł się żadnego ze swych marzeń. Jednak rzeczywistość też nie mogła sprostać jego marzeniom, Zosia wydała mu się zbyt gminna i prosta, Telimena – zbyt wyrachowana i praktyczna. Kontakt marzyciela z prozą życia bywał bolesny.
Józef Papkin z Zemsty Aleksandra Fredry – błazen niewiadomego pochodzenia, przedstawiający się jako szlachcic, o świetnej przeszłości i wielkiej rycerskiej sławie. Marzył o małżeństwie z piękną Klarą, podopieczną i krewną Cześnika Raptusiewicza. Tęsknie grał i śpiewał. Jednak nie miał u niej żadnych szans. Był tchórzem i gadułą. Nikt jego marzeń o małżeństwie, bogactwie, sławie nie traktował poważnie. Być może sam nie wierzył w to, co mówił. I jedynie błaznował.
Józef Skawiński z noweli Sienkiewicza Latarnik – marzył o wolności ojczyzny, będącej pod zaborami, walczył całe życie na różnych frontach, był tułaczem, marzył o stałej przystani. Stała się nią dla niego latarnia morska, w której objął posadę latarnika. Nadal marzył jednak o ojczyźnie. I to go zgubiło! Zaczytany w lekturze Pana Tadeusza – książki o ojczyźnie, którą sobie sprowadził pocztą do swego odludnego miejsca pobytu, rozmarzył się i… zasnął. W efekcie nie zapalił latarni i naraził na niebezpieczeństwo żeglujące statki. Utracił pracę. Znów został tułaczem, pozbawionym stałego miejsca zamieszkania i źródła zarobku. Zapłacił niemal najwyższą cenę za własne marzenia o ojczyźnie i stan chwilowego roztargnienia.
Tytułowy bohater noweli Janko Muzykant Bolesława Prusa – wiejski chłopak, chłopski syn, o dużej wrażliwości i muzycznym talencie.
Marzenie o własnych skrzypcach i chęć wzięcia ich do rąk były u niego silniejsze niż instynkt samozachowawczy i strach przed karą za zabranie skrzypiec. Za realizację swego marzenia zapłacił najwyższą cenę – życia.
Dotknął cudzych skrzypiec, ale przyłapany na tym, został ukarany rózgami przez stójkowego. Biedne, wątłe dziecko nie wytrzymało chłosty, rozchorowało się i umarło. Jeszcze umierając, chłopiec marzył o skrzypeczkach i pytał matkę, czy na pewno Pan Bóg w niebie da mu prawdziwe skrzypce.
Bernard Zygier z Syzyfowych prac Stefana Żeromskiego – marzył o tym, by Polska odzyskała niepodległość, a język polski był normalnym przedmiotem w szkołach. Za swą buntowniczą patriotyczną postawę płacił wysoka cenę – wydalano go z kolejnych zrusyfikowanych szkół. Ale za marzenia nie tylko płacił – miał także satysfakcję. Marzeniami o wolności i miłością do języka polskiego zaraził obojętnych dotąd na sprawy narodowe, rusyfikowanych przez szkołę kolegów – np. Marcina Borowicza. Wszystkie swe uczucia przelał podczas recytacji wiersza Mickiewicza Reduta Ordona. To on tak porwał i wzruszył Marcina Borowicza!
Ignacy Rzecki z Lalki Bolesława Prusa – uznawany za dziwaka stary kawaler, warszawski subiekt, sklepikarz, miewał okresy zamyślenia i melancholii, grał wtedy i śpiewał albo dekorował wystawę sklepową i snuł refleksje o życiu. Wciąż marzył, że powrócą potomkowie Napoleona i zmienią bieg dziejów, a Polska odzyska niepodległość. Jego marzenia wydawały się nierealne, a sposób bycia budził niechęć otoczenia, które uważało go raczej za nieszkodliwego zdziwaczałego człowieka, którego zmieniły wiek, napoleońska obsesja, a zwłaszcza starokawalerstwo.
Bohun z Ogniem i mieczem Henryka Sienkiewicza – rozmarzony Kozak, marzył o miłości pięknej polskiej dziewczyny, Heleny Kurcewiczówny, która jednak wolała innego.
Miał naturę marzyciela, śpiewał tęskne, smutne pieśni , których inni mieli dość. Niestety, nie dostał za żonę swej Laszki, żył samotny i nieszczęśliwy, nie spełniwszy swego marzenia.
Stasia Bozowska, tytułowa bohaterka Siłaczki Stefana Żeromskiego – marzyła o nauczaniu i poprawie losu najbiedniejszych dzieci na wsi. Była idealistką. Uczyła wiejskie dzieci, pożyczała im książki, pisała podręcznik fizyki. Za realizację swych marzeń zapłaciła najwyższą cenę: cenę życia. Żyła w skrajnym ubóstwie, zaraziła się tyfusem i zmarła na tę chorobę, lekarza wezwano za późno.
Bohaterowie Kamieni na szaniec Aleksandra Kamińskiego – rozczytani w literaturze romantycznej, marzyli o niepodległości Polski. Marzyli o wolnej Polsce. I za to zapłacili cenę najwyższą: zginęli w walce.
Mały Książę – najpierw marzył o zdobyciu przyjaciół i poznaniu świata oraz praw nim rządzących, dlatego opuścił ukochaną planetę i rozstał się z ukochaną Różą. Dystans pozwolił mu zrozumieć swą relację z Różą. Marzył o miłości, przyjaźni i powrocie na swoją maleńką planetę, na której zostawił ukochany kwiat. Za realizację marzeń zapłacił najwyższą cenę: pozwolił się śmiertelnie ukąsić przez żmiję, licząc na to, że po śmierci w dniu, kiedy planetoida, na której mieszkał, znajdzie się dokładnie naprzeciwko Ziemi, trafi na nią z powrotem i spotka się z ukochaną Różą.
Marzyciele z lektur
- Wspomniany już Mały Książę.
- Król Maciuś Pierwszy – bohater książki Janusza Korczaka; marzył o wiecznym pokoju, braku wojen i konfliktów oraz o zrównaniu ludzi wszystkich ras, a także o królestwie, w którym rządziłyby dzieci, królestwie wiecznej zgody, zabawy, beztroski i braku obowiązków. Niestety, jego marzenia mogły się spełnić tylko na krótko…
- Sara z Małej księżniczki – dzięki swojej wyobraźni przetrwała najcięższe chwile biedy, upokorzenia i tęsknoty za ukochanym ojcem. Choć dobrze urodzona, a nawet rozpieszczana przez ojca i przełożoną szkoły, po zmianie swej sytuacji materialnej, bywała głodna, zmuszana do pracy ponad siły, chodzenia w starych, za małych już ubraniach, a jedyną jej przyjaciółką była mała posługaczka. Ale jej los odmienił się na lepszy.
- Tytułowa bohaterka Ani z Zielonego Wzgórza i innych powieści Lucy Maud Montgomery – dzięki swym marzeniom i życiu w świecie wyobraźni przetrwała ciężkie czasy w sierocińcu i zyskała przyjaźń przyszłego opiekuna Mateusza oraz przyjaciółkę Dianę, a także serca wielu na pozór surowych i oschłych, niewrażliwych ludzi. Dzięki swej wyobraźni umiała zamienić zwyczajny dom na Wyspie Księcia Edwarda w niezwykłe, magiczne miejsce, a swoje życie małej dziewczynki w życie damy. Zarażała swą wyobraźnią i optymizmem przyjaciół, choć nieraz jej marzenia wywoływały sprzeciw surowej, bogobojnej opiekunki Ani – praktycznej Maryli i jej przyjaciółki pani Linde. Wyobraźnia i roztrzepanie Ani stały się też przyczyną wielu kłopotów, np. przypadkowego ufarbowania włosów na zielono czy upicia przyjaciółki Diany winem porzeczkowym.
- Bohaterka Tajemniczego ogrodu – Mary – dzięki swym marzeniom o pięknym ogrodzie, przyjaźni, szczęśliwym życiu i zdrowiu kuzyna oraz uporowi w ich realizacji umiała wprowadzić radość i szczęście do domu wuja, w którym od lat nikt się nie śmiał i wokół którego zamiast pięknych kwiatów rosły chwasty i groźne zarośla. Przemieniła zaniedbany ogród w tajemniczy ogród, a smutne życie kalekiego kuzyna Colina w szczęśliwe, zdrowe dzieciństwo. Pośrednio pomogła też wujowi i Cravenovi, i… sobie.
- Linde z W pustyni i w puszczy – naukowiec, podróżnik, który marzył o badaniu nowych krain. Za realizację tych marzeń zapłacił życiem. Podczas jednej ze swych podróży rozchorował się i, skazany na brak pomocy lekarskiej, zmarł. Przed śmiercią jednak spotkał innego białego człowieka – Stasia Tarkowskiego – i zdołał go poprosić o godny pochówek, by jego ciała nie rozszarpały dzikie zwierzęta. z podstawówki?
O czym marzymy
O miłości
Odwieczne pragnienie człowieka. Wszyscy pragną być kochani, akceptowani, potrzebni, chcą czuć bliskość drugiej osoby. Marzenia o miłości najczęściej wiążą się z… jej brakiem lub przeciwnościami.
- Romeo i Julia marzą o byciu razem. Przeszkodą w ich miłości jest rodzinna waśń, która nie pozwala łaczyć się osobom ze skłóconych rodów.
- Odyseusza i Penelopę rozdzieliła na wiele lat wojna i wędrówka. Odyseusz marzy o dotarciu do domu. Penelopa – by mąż wrócił. Oboje borykają się z przeciwnościami wynikającymi z działań bogów i ludzi.
O wolności
Wolność jest jedną z najważniejszych wartości i potrzeb. Często jednak uświadamiamy to sobie dopiero… w niewoli.
- Czyżyk z bajki Ignacego Krasickiego płacze w klatce, marząc o życiu na wolności.
- Dedal marzy o wolności. Skonstruował dla siebie i syna skrzydła. Dzięki nim mogli opuścić kraj króla Minosa.
- Skawiński – bohater noweli Latarnik Henryka Sienkiewicza jest polskim emigrantem. Przez wiele lat starał się znaleźć swoje miejsce na ziemi, nauczyć się żyć z dala od ojczyzny. Na próżno. Lektura Pana Tadeusza sprawia, że z wielką siłą zatęsknił za ojczyzną. Znowu myśli o powrocie do ukochanego kraju.
O sławie
- Don Kichot marzy o sławie rycerza. Wyrusza w świat w poszukiwaniu przygód i wyzwań godnych wielkiego rycerza. Jednak jego fantazja oddala go bardzo od rzeczywistości. W myślach, marzeniach dosiada wspaniałego rumaka, ma prześliczną i mądrą wybrankę serca, przyobleka lśniącą zbroję, walczy z potworami, by na świecie zapanowało dobro. A w rzeczywistości – jeździ na chudej szkapinie, jego zbroja składa się prawie z samych łat, sławi uroki pospolitej wiejskiej panny i walczy z wiatrakami…
- Roland jak każdy prawdziwy rycerz marzy o sławie. Jest odważnym wojownikiem, o którym mówić będą pokolenia. Wiernie i do śmierci służy swemu panu – Karolowi Wielkiemu. Jest odważnym, honorowym rycerzem. Udowadnia, jak ważne były dla niego wartości – Bóg, honor, ojczyzna.
O wykształceniu, rozwoju
I dziś marnuje się wiele talentów – z powodu lenistwa czy (częściej) materialnych problemów. Nie każdy uzdolniony młody człowiek otrzymuje stypendium. A rodziców zwyczajnie nie stać na naukę i zakup instrumentów, przyborów do malowania czy rzeźbienia. A w literaturze:
- Janko Muzykant z noweli Henryka Sienkiewicza marzy o skrzypcach. Chce uczyć się grać. Ma do tego predyspozycje. Ale wiejskich dzieci wówczas nie kształcono. I jego wiejska rodzina jest za biedna, by kupić mu skrzypce.
- Antek, bohater noweli Bolesława Prusa chce rzeźbić. Ale w jego rodzinnej wsi nikt nie rozumie pasji chłopca. Dlatego opuszcza rodzinę i idzie w świat.
- Andrzejowi Radkowi z Syzyfowych prac – w odróżnieniu od Janka Muzykanta – się udało. W czasach pozytywistycznych dzieci wiejskie w ogóle nie były objęte obowiązkiem chodzenia do szkoły. Ale Radek podjął naukę. Nauczyciel dostrzegł jego możliwości i chęć do nauki.
O lepszym życiu, o stanowisku, lepszym statusie społecznym
Takie marzenie towarzyszy nam przez całe życie. Chcemy, żeby nam się dobrze powodziło w szkole i pracy, marzymy o wyjeździe na Hawaje. Z takimi marzeniami trzeba obchodzić się dość ostrożnie. Czasem przeradzają się w żądzę sławy, pieniędzy, w niezdrową ambicję. Wtedy człowiek robi się chciwy, zapomina o przyjaciołach i wartościach.
Przykłady? Władca Pierścieni Tolkiena, Kameleon Czechowa, Balladyna Słowackiego.
- Dyrektor zoo z opowiadania Słoń Sławomira Mrożka to typowy karierowicz, który „zwierzęta traktował jako szczebel do wybicia się”. Był pewien, że władze docenią jego plan i wynagrodzą – awansem oraz podwyżką. Gumowy nadmuchiwany słoń miał być opatrzony tabliczką: „szczególnie ociężały”, co miało tłumaczyć nieruchomą postawę słonia. Przekręt dyrektora-karierowicza nie przyniósł jednak żadnych korzyści. Wręcz przeciwnie – skompromitował go i całe zoo.
- Skąpiec z dramatu Moliera wszystko poświęca jednemu – gromadzeniu pieniędzy. Jego skąpstwo przekracza wszelkie granice, odsuwa go od ludzi.
- Jak kameleon zmienia się bohater opowiadania Czechowa Kameleon. By zyskać przychylność, przypodobać się, staje się fałszywy i zakłamany. W opowiadaniu Czechowa widać, jak zmienia się człowiek pod wpływem okoliczności. Jest fałszywy i zakłamany. Chce się przypodobać, żeby zyskać jego przychylność.
- Krasnoludy ruszyły z hobbitem w podróż do krainy smoka. Marzenie o dotarciu tam zostało zrealizowane, ale coś zmieniło się w umyśle krasnoludów, które zapragnęły całego skarbu dla siebie.
- Balladyna dla osiągnięcia celu, zrealizowania marzenia nie cofa się przed zbrodnią.
O podróżach
- Ikar – pierwszy marzyciel, który chciał zobaczyć więcej niż jego ojciec, wzbić się jak najbliżej słońca.
Zauważ! Jednych marzenia prowadzą do zguby, klęski, śmierci. Inni osiągają swój cel bez ofiar.
- Mały Książę – z opowieści Antoine’a Saint–Exupéry’ego chce zobaczyć świat. Realizuje to marzenie. Jego marzenie powoduje, że zapomina o ważnych sprawach. Nie liczy się np. z uczuciami Róży rozkwitłej na jego planecie. Jednak poznany podczas wędrówek lis uświadamia mu, że każdy odpowiada za to, co oswoił. Za uczucia i nadzieje, które rozbudza.
- Pielgrzym z Sonetów krymskich Adama Mickiewicza to wędrowiec, który realizuje marzenia o poznaniu tajemnic natury.
O spokoju, szczęściu
- Duchy z II części Dziadów Mickiewicza pokutują za winy. Marzą o zwolnieniu z tej pokuty, końcu udręki. Winę muszą jednak odkupić karą.
- Pan i pani z noweli Kamizelka Prusa marzą o długim życiu w małżeństwie. Dobrze im razem. Jednak on zaczyna chorować. Do końca zachowują się tak, jakby nic się nie stało, udają, że wszystko jest w porządku…
- Cywile w czasie wojny, np. z Pamiętnik z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego marzą o spokoju, które może przynieść tylko zakończenie wojny.
O zrealizowaniu marzeń, o wykształceniu, rozwoju talentu
I w naszej współczesności marnuje się wiele talentów – uzdolnionych muzycznie, plastycznie, matematycznie dzieci wiejskich albo dzieci z biednych rodzin. Rodziców nie zawsze stać na rozwój talentu dziecka. Małemu muzykowi trzeba zakupić skrzypce, plastykowi – farby, pędzle, matematykowi – komputer. Czy tak wiele zmieniło się od czasów Janka Muzykanta czy Antka z nowel pozytywistycznych? Tyle że wszystkie dzieci dziś mają obowiązek chodzić do szkoły, a potem do gimnazjum, ale teorie na temat równości szans nadal pozostają tylko teoriami. Możliwość wybicia się mają tylko nieliczni.
Dzieci wiejskie w czasach pozytywizmu w ogóle nie były objęte obowiązkiem chodzenia do szkoły. Andrzejowi Radkowi z Syzyfowych prac już udało się ruszyć do szkoły. Wszystko dzięki nauczycielowi, który dostrzegł możliwości chłopca i jego chęć do nauki.
O wolności
Wolność jest jedną z najważniejszych wartości, choć często rozumiemy to dopiero w niewoli. Tak jak w bajce Ignacego Krasickiego o czyżyku, który płacze w klatce za życiem na wolności.
Uwolnić udało się mitologicznemu Dedalowi, który skonstruował dla siebie i syna skrzydła. Dzięki nim mogli odlecieć z kraju króla Minosa, ale dziś częściej Ikara identyfikuje się z wielkimi marzeniami. Dedal chciał „tylko” dolecieć za morze, a Ikar rozwinął swoje marzenie. Zapragnął zobaczyć wielki świat, i udało się, choć tylko na chwilę. Dziś jest symbolem marzenia za osiągnięciem czegoś wielkiego, za zrealizowaniem wielkiego przedsięwzięcia. Rozbudził w ludziach marzenie o pokonaniu przestrzeni.
Za wolnością w znaczeniu odzyskania suwerenności, niepodległości marzyli Polacy pod zaborami. Swoje marzenia próbowali zrealizować, podejmując walkę w powstaniach listopadowym i styczniowym. A w literaturze tęsknotę za utraconą wolnością i nadzieje na jej odzyskanie widzimy szczególnie w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza. Los polskiego emigranta, któremu nie udało się wrócić do wolnej Polski obserwujemy zaś w Latarniku Henryka Sienkiewicza.
Inne marzenia
- Mały Książę z opowiadania Saint-Exupery’ego – marzy o zobaczeniu świata (i to marzenie realizuje), a potem o powrocie na swoją planetę (nie wiemy, czy mu się udało). Jego marzenie początkowo przysłoniło mu inne ważne sprawy. Nie wziął pod uwagę uczuć Róży. Dopiero spotkanie z Lisem uświadamia mu, że każdy staje się odpowiedzialny za to, co oswoił, za nadzieje i uczucia, które rozbudził.
- Duchy z II części Dziadów Mickiewicza – marzą o darowaniu im win, za które pokutują. Ale nie jest to takie proste. Winę trzeba odkupić karą, której nie da się odroczyć albo podarować.
- On i ona z noweli Kamizelka Prusa – szczęście małżeńskie przerywa choroba męża. Teraz obydwoje marzą o przedłużeniu wspólnych chwil. Przez to marzenie dopuszczają się oszustwa. Oszukują się nawzajem, skracając pasek w kamizelce pana. Aż do jego śmierci obydwoje tworzą iluzję normalności.
- Odyseusz z epopei Odyseja Homera – marzy o powrocie do domu, do ojczyzny, ale nie będzie to takie proste. W osiągnięciu celu przeszkadzają mu bogowie. Upór Odyseusza kończy się realizacją marzenia: powrotem do ukochanej żony Penelopy.
- Don Kichot z powieści Cervantesa – marzy o podróżach, o zwycięstwie nad złem, którego pełno w świecie. Ten zwariowany rycerz widzi jednak świat trochę inaczej niż jego giermek Sancho Pansa.
- Cywile w czasie wojny, np. z Pamiętnika z powstania warszawskiego Białoszewskiego – marzą tylko o jednym: o zakończeniu wojny. Nie chcą być bohaterami, nie zamierzają ryzykować życiem dla wzniosłych idei. Chcą przetrwać.
Bohaterowie najsłynniejszych wierszy o marzycielach
- Ikar – ucieleśnienie głupoty młodości, lekceważenia praw fizyki i wszechświata, niezrozumienia przenośni, Dedal – człowiek, który rozumiał prawa wszechświata
Mówi Dedal:
Idź synku naprzód a pamiętaj że idziesz a nie
latasz
(…)
Synku to nie jest prawda Wszechświat jest tylko
światłem
a ziemia jest misą cieni Patrz tutaj grają kolory
(…)
Komentarz
Był taki młody nie rozumiał że skrzydła
są tylko przenośnią
trochę wosku i piór i pogarda dla praw
grawitacji
nie mogą utrzymać ciała na wysokości wielu
stóp
(Zbigniew Herbert, Dedal i Ikar)
- Mówiący w wierszu Norwida Moja piosnka (II) wygnaniec marzący o kraju rodzinnym, idealnym i odrealnionym.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla d a r ó w Nieba…
Tęskno mi, Panie…
- Mówiący w wierszu Testament mój Juliusza Słowackiego – marzący o nieśmiertelnej sławie i wpływie poezji na rodaków.
Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic… tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba – w aniołów przerobi.
- Mówiący w wierszu Juliusza Słowackiego Hymn, marzący w blaskach zachodzącego słońca o powrocie do ojczyzny lub choćby pochowaniu w polskiej ziemi.
Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
- Mówiący w wierszu Mickiewicza Do M *** – marzący o ukochanej kobiecie.
Tak w każdym miejscu i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.
- Don Kichot – błędny rycerz, sławny – i Pansa pragmatyk
I wreszcie rycerz obumarł. Klap!…
Trumna i wieńce. Świece do nieba,
A Pansa spłodził szesnaście bab,
Pięciu chłopaków do tego, co trzeba.
(Stanisław Grochowiak, Don Kiszot)
Siebie poeta przekornie określa jako „wnuka Sancho Pansy”.
Pan Cogito – połączenie marzyciela i pragmatyka.
tak oto
na obu nogach
lewej którą przyrównać można do Sancho Pansa
i prawej
przypominającej błędnego rycerza
idzie
Pan Cogito
przez świat
zataczając się lekko
(Zbigniew Herbert, O dwu nogach Pana Cogito)
Zobacz: