Posts From Zbyszek

Adam Mickiewicz – Stepy akermańskie

Adam Mickiewicz Stepy akermańskie (pierwotny tytuł: Podróż do Akermanu) Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu, Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi, Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi, Omijam kolorowe ostrowy burzanu. Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurchanu; Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi; Tam z dala błyszczy obłok – tam jutrzenka wschodzi; To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu. Stójmy! – jak cicho! – słyszę ciągnące żurawie, Których

Cyprian Norwid – W Weronie

Cyprian Norwid W Weronie 1 Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu – 2 Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów, Na rozwalone bramy do ogrodów, I gwiazdę zrzuca ze szczytu – 3 Cyprysy mówią, że to dla Julietty, Że dla Romea, ta łza znad planety Spada – i groby przecieka; 4 A ludzie mówią, i mówią uczenie, Że to nie łzy są, ale że kamienie, I – że nikt

Poezja baroku

Tło epoki Wszyscy wymienieni twórcy: Jan Andrzej Morsztyn, Daniel Naborowski i Wacław Potocki, żyli w baroku. Ta epoka całkowicie odeszła od renesansowej harmonii, ładu i humanistycznej wiary w człowieka. Ogromną potęgą stał się Kościół katolicki. Powstał zakon jezuitów. Pod jego kontrolą szybko znalazły się nie tylko sprawy religijne, ale i niemal cała nauka, która w tej atmosferze (inkwizycja!) szybko zaczęła upadać. Ulubionymi tematami literackimi stały się relacja Bóg – człowiek, zagubienie człowieka w świecie, ambiwalencje (przeciwieństwa)

Poezja Czesława Miłosza

Czesław Miłosz – poeta, prozaik, eseista, tłumacz, historyk literatury urodzony na Litwie w 1911 r. Laureat literackiej Nagrody Nobla w 1980 r. Pisarz emigracyjny, który w roku 1951 podjął decyzję pozostania na Zachodzie, a dziesięć lat później wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by w Kalifornii na uniwersytecie w Berkeley objąć katedrę literatury słowiańskiej. Tam spędził większą część życia. W Polsce komunistycznej był pisarzem zakazanym przez długie lata. Dopiero po przyznaniu Nobla ówczesne władze nie mogły już dłużej udawać, że ktoś

Czesław Miłosz – praca domowa

Pytania Jaki rodzaj twórczości – poza poezją – uprawiał Czesław Miłosz? Podaj przykłady. Twórczość Miłosza jest niezwykle bogata i różnorodna także pod względem formy. Obok poezji ważne miejsce zajmują w niej: eseje: Zniewolony umysł, Prawa i obowiązki, Rodzinna Europa, Ziemia Ulro, Człowiek wśród skorpionów, Widzenia nad zatoką San Francisco prace dydaktyczne m.in. Historia literatury polskiej powieści: Dolina Issy, Zdobycie władzy (napisana w języku francuskim) tłumaczenia: najważniejsze to Ziemia jałowa Thomasa Stearnsa Eliota, fragmenty Biblii

Czesław Miłosz – Piosenka o końcu świata

Czesław Miłosz Piosenka o końcu świata (1) W dzień końca świata Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji, Rybak naprawia błyszczącą sieć. Skaczą w morzu wesołe delfiny, Młode wróble czepiają się rynny I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.   (2) W dzień końca świata    (3) Kobiety idą polem pod parasolkami, Pijak zasypia na brzegu trawnika, Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,   (4) Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa I

Dwór – Czesław Miłosz

Dwór Nie ma domu, jest park, choć stare drzewa wycięto I gąszcz porasta ślady dawnych ścieżek. Rozebrano świren, biały, zamczysty, Ze sklepami czyli piwnicami w których stały półki na jabłka zimowe. Takie jak dawniej koleiny drogi w dół: Pamiętałem, gdz ie skręcić, ale nie poznałem rzeki; Jej kolor jak rdzawej samochodowej oliwy, Ani szuwarów, ani lilii wodnych. Przeminęła lipowa aleja, niegdyś droga pszczołom I sady, kraina os i szerszeni opitych słodyczą Zmurszały i zapadły się w oset

Zbigniew Herbert – Powrót prokon­sula (interpretacja)

Zbigniew Herbert Powrót prokon­sula Postanowiłem wrócić na dwór cesarza jeszcze raz spróbuję czy można tam żyć mógłbym pozostać tutaj w odległej prowincji pod pełnymi słodyczy liśćmi sykomoru i łagodnymi rządami chorowitych nepotów gdy wrócę nie mam zamiaru zasługiwać się będę bił brawo odmierzoną porcją uśmiechał się na uncje marszczył brwi dyskretnie nie dadzą mi za to złotego łańcucha ten żelazny wystarczy postanowiłem wrócić jutro lub pojutrze nie mogę żyć wśród winnic

Zbigniew Herbert – Odpowiedź

Zbigniew Herbert Odpowiedź To będzie noc w głębokim śniegu który ma moc głuszenia kroków w głębokim cieniu co przemienia ciała na dwie kałuże mroku leżymy powstrzymując oddech i nawet szept najlżejszy myśli jeśli nas nie wyśledzą wilki i człowiek w szubie co kołysze na piersi szybkostrzelną śmierć poderwać trzeba się i biec w oklasku suchym krótkich salw na tamten upragniony brzeg wszędzie ta sama ziemia jest naucza mądrość wszędzie człowiek

Zbigniew Herbert – Brzeg (interpretacja)

Zbigniew Herbert Brzeg Czeka nad brzegiem wielkiej i powolnej rzeki na drugim Charon niebo świeci mętnie (nie jest to zresztą wcale niebo) Charon jest już zarzucił tylko sznur na gałąź ona (ta dusza) wyjmuje obola który niedługo kwaśniał pod językiem siada na tyle pustej łodzi wszystko to bez słowa żeby choć księżyc albo wycie psa Brzeg zawiera niemal zobiektywizowany obraz świata. Ilustracją może być obraz malarza – symbolisty Arnolda Böcklina

„Już dawno dowiedziono, że bardziej niżeli chleba, poezji trzeba w czasach, gdy wcale jej nie trzeba” ( Leopold Staff). Żart. Absurd. Myśl głęboko słuszna. Twój sąd na ten temat

„Już dawno dowiedziono, że bardziej niżeli chleba, poezji trzeba w czasach, gdy wcale jej nie trzeba” ( Leopold Staff).  Żart. Absurd. Myśl głęboko słuszna. Twój sąd na ten temat. Pamiętaj i wskaż wartość poezji: ocalającą wartość (Czesław Miłosz, W Warszawie) odrealniającą straszny świat apokalipsy (poezja „Kolumbów”) utrwalającą dni grozy (poezja czasów wojny) tyrtejską (wojenną, powstaniową) walczącą o uczucia i wrażliwość w świecie odchodzącym od wartości humanistycznych (Wisława Szymborska, Małgorzata Hillar, Czesław

Konstanty Ildefons Gałczyński – Spotkanie z matką

Konstanty Ildefons Gałczyński Spotkanie z matką Ona mi pierwsza pokazała księżyc i pierwszy śnieg na świerkach, i pierwszy deszcz. Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne. Noc Dopala się nafta w lampce. Lamentuje nad uchem komar. Może to ty, matko, na niebie jesteś tymi gwiazdami kilkoma? Albo na jeziorze żaglem białym? Albo falą w brzegi pochyłe? Może twoje dłonie posypały mój manuskrypt gwiaździstym pyłem? A możeś jest

Adam Asnyk – Ulewa

Adam Asnyk Ulewa Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr, Na sinej ich krawędzi Króluje w mgłach świszczący wiatr I ciemne chmury pędzi. Rozpostarł z mgły utkany płaszcz I rosę z chmur wyciska – A strugi wód z wilgotnych paszcz Spływają na urwiska. Na piętra gór, na ciemny bór Zasłony spadły sine, W deszczowych łzach granitów gmach Rozpłynął się w równinę. Nie widać nic – błękitów tło I całe widnokręgi Zasnute

Józef Wybicki – Pieśń Legionów Polskich we Włoszech

Pieśń Legionów Polskich we Włoszech (tekst oryginalny) (Mazurek Dąbrowskiego) Jeszcze Polska nie umarła, Kiedy my żyjemy Co nam obca moc wydarła, Szablą odbijemy. Marsz, marsz, Dąbrowski, Do Polski z ziemi włoski Za Twoim przewodem Złączem się z narodem. Jak Czarnecki do Poznania Wracał się przez morze Dla ojczyzny ratowania Po szwedzkim rozbiorze. Marsz, marsz, Dąbrowski… Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami, Dał nam przykład Bona Parte, Jak zwyciężać mamy. Marsz, marsz, Dąbrowski…

Tadeusz Różewicz – Oblicze ojczyzny

Tadeusz Różewicz Oblicze ojczyzny ojczyzna to kraj dzieciństwa miejsce urodzenia to jest ta mała najbliższa ojczyzna miasto miasteczko wieś ulica dom podwórko pierwsza miłość las na horyzoncie groby w dzieciństwie poznaje się kwiaty, zioła, zboża zwierzęta pola łąki słowa owoce ojczyzna się śmieje na początku ojczyzna jest blisko na wyciagnięcie ręki dopiero później rośnie krwawi boli   Rodzaj liryki Wiersz należy do liryki refleksyjno-patriotycznej. Tytuł wiersza Oblicze – charakter czegoś

Julian Tuwim – Brzózka kwietniowa

Julian Tuwim Brzózka kwietniowa To nie liście i nie listki, Nie listeczki jeszcze nawet – To obłoczek przezroczysty, Pozłociście zielonawy. Jeśli jest gdzieś leśne niebo, On z leśnego nieba spłynął, Śród ogrodu zdziwionego Tuż nad ziemią się zatrzymał. Ale żeby mógł zzielenieć, Z brzozą się prawdziwą zmierzyć, Ściemnieć, smugę traw ocienić – – Nie, nie mogę w to uwierzyć. Rodzaj liryki Wiersz należy do liryki opisowo-refleksyjnej. W wierszu dominuje opis drzewa, którego obserwacja służy

Ignacy Krasicki – Hymn do miłości ojczyzny

Ignacy Krasicki Hymn do miłości ojczyzny Święta miłości kochanej ojczyzny! Czują cię tylko umysły poczciwe*! Dla ciebie zjadłe* smakują trucizny; dla ciebie więzy, pęta niezelżywe*! Kształcisz* kalectwo przez chwalebne blizny, Gnieździsz* w umyśle rozkoszy* prawdziwe! Byle cię można wspomóc, byle wspierać, nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać! *poczciwy – szlachetny, prawy *zjadłe – jadowite *niezelżywe – niehańbiące *kształcisz – zdobisz, upiększasz *gnieździsz – utrwalasz Czas powstania utworu Utwór powstał w roku

Hymn o miłości

Hymn o miłości Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie

Tadeusz Różewicz – Warkoczyk

Tadeusz Różewicz Warkoczyk Kiedy już wszystkie kobiety z transportu ogolono czterech robotników miotłami zrobionymi z lipy zamiatało i gromadziło włosy Pod czystymi szybami leżą sztywne włosy uduszonych w komorach gazowych w tych włosach są szpilki i kościane grzebienie Nie prześwietla ich światło nie rozdziela wiatr nie dotyka ich dłoń ani deszcz ani usta W wielkich skrzyniach kłębią się suche włosy uduszonych i szary warkoczyk mysi ogonek ze wstążeczką za który pociągają

Czesław Miłosz – Wiara, Nadzieja, Miłość

Czesław Miłosz Wiara, Nadzieja, Miłość z cyklu Świat (Poema naiwne) Wiara Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy Listek na wodzie albo kroplę rosy I wie, że one są – bo są konieczne. Choćby się oczy zamknęło, marzyło, Na świecie będzie tylko to, co było, A liść uniosą dalej wody rzeczne. Wiara jest także, jeżeli ktoś zrani Nogę kamieniem i wie, że kamienie Są po to, żeby nogi nam raniły. Patrzcie, jak