Materiał – chronologiczny przegląd
Biblijna i antyczna harmonia
- Opis stworzenia świata rozpoczyna najważniejsze chyba dzieło w historii ludzkości – Biblię. Zgodnie z tym przekazem natura jest piękna, harmonijna, doskonała – jak czasem jej Stwórca. Co ważne, władzę nad przyrodą oddaje Bóg człowiekowi. Ona jednak występuje przeciw ludziom (np. w formie potopu lub suszy), oznacza najczęściej karę Boską.
- Dla starożytnych Greków i Rzymian natura była tajemnicą, niekiedy zachwycającą (urodzie świata dał się porwać m.in. Odyseusz), kiedy indziej – przerażającą. Poprzez mity człowiek chciał tę tajemnicę oswoić. Zachodzące w przyrodzie, niezrozumiałe dla siebie zjawiska tłumaczył działalnością bogów, bóstw i rozmaitych fantastycznych istot.
Uwaga!
Stoicy nie mieli wątpliwości – życie zgodnie z rytmem przyrody zapewnia człowiekowi spokój i wewnętrzną harmonię (potwierdzają to choćby utwory Horacego, sielanki Teokryta czy eklogi Wergiliusza). Z drugiej jednak strony, jak pokazał Wergiliusz, świat natury daleki jest od uporządkowania i racjonalności, gdyż znajduje się w nieustannym ruchu.
Średniowieczne tło
- W średniowieczu pejzaż bywa ważnym tłem wydarzeń – śmierć Rolanda robi na czytelniku tak duże wrażenie dlatego, że bohater, wielki wojownik w błyszczącej zbroi, umiera na tle wysokich gór i pięknej, zielonej trawy.
- Niezwykła jest przyroda w romansach rycerskich, np. w opowieściach Okrągłego Stołu – skrywa ona wielkie tajemnice, zamieszkują ją przedziwne istoty, a rośliny i zwierzęta mają cudowne właściwości.
- Pełna tajemnych sił jest również przyroda w Dziejach Tristana i Izoldy – las staje się dla ukrywających się kochanków schronieniem, a głóg, łączący ich groby, to symbol wielkiej miłości, trwalszej niż śmierć.
Ideał renesansu: życie w zgodzie z naturą
Podstawowym wzorcem w tej epoce jest życie w zgodzie z przyrodą – to ona wyznacza rytm pracy i wypoczynku, młodości i starości, zapewnia bezpieczeństwo i wewnętrzną harmonię.
- Piszą o tym m.in. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego i Jan Kochanowski w Pieśni świętojańskiej o sobótce. Natura to wspaniałe, doskonałe dzieło Boga (Czego chcesz od nas, Panie), które zapewnia odpoczynek i ukojenie (Na lipę). Twórca renesansowy urzeczony jest cudownością natury.
Ale renesans to nie tylko arkadyjski obraz natury. Jak pokazuje Torquato Tasso w Jerozolimie wyzwolonej, przyroda jest piękna, ale jednocześnie groźna, kusząca – i zarazem przerażająca.
Tajemnicza natura baroku
Renesans widział w przyrodzie kojącą harmonię, barok traktuje świat natury jako nieodgadniony, nieokiełznany i niepokojący, co widać już w utworach Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego.
Barok to również plastyczny, zmysłowy, pełen przepychu opis. Tematem takich opisów bywa często również przyroda. Z tradycji starożytnej idylli i bukoliki wywodzą się również Sielanki Szymonowica – pastersko-arkadyjska sceneria ma w tym wypadku lokalny, polsko-ruski koloryt, a harmonia przyrody i ludzkiego życia nie jest idealna (np. Żeńcy).
Sielankowe tło oświecenia
Nurt sentymentalny opierał się w znacznym stopniu na filozofii Jeana Jacques’a Rousseau, propagującego ideę powrotu do natury. Według tego myśliciela stworzona przez człowieka kultura deprawuje ludzi, którzy z istoty swej są dobrzy. Zdaniem Rousseau, człowiek nie powinien się kierować w swym postępowaniu rozumem, ale uczuciem i sercem. Wartością była dla filozofa prostota, skomplikowanie – wadą. Znalazło to, rzecz jasna, oddźwięk w utworach epoki.
- W wierszach Franciszka Karpińskiego scenerią (niekiedy dość schematyczną) dla prostych, choć głębokich uczuć kochanków jest zawsze przyroda. Scenerią specyficzną – przyroda ta bowiem współgra z uczuciami bohaterów lub symbolicznie te uczucia wyraża, staje się też niekiedy kimś w rodzaju milczącego współuczestnika opisywanych wydarzeń.
- Szczególnym umiłowaniem darzyli ludzie oświecenia ogrody – bujne, zadbane, zachwycające oko, wyrażające pragnienie powrotu do pierwotnej szczęśliwości w otoczeniu urokliwej natury. Dowodem na tę fascynację może być poemat Stanisława Trembeckiego Sofiówka na cześć słynnego ogrodu nieopodal Humania.
Uwaga!
Idea powrotu do natury wiąże się z postulatem odejścia od skażonej cywilizacji. Warto pamiętać o niej przy rozważaniu opozycji miasto – wieś lub tematu o ucieczce człowieka od rzeczywistości, konwenansu, struktury społecznej. W tych ujęciach z naturą kojarzą się: spokój, piękno, tradycja, uczuciowość, prostota, szczerość, radość, harmonia.
Przyroda – bohaterem romantyzmu
W porównaniu z oświeceniem w romantyzmie rola przyrody znacznie wzrasta. Owszem, bywa również ukazywana w sposób nieco sentymentalny, tak jak w pierwszej części Cierpień młodego Wertera – natura jako przestrzeń harmonijnego ładu, dająca ukojenie i skłaniająca do niemal mistycznych doznań.
- Ład ten ma jednak, na przykład w Panu Tadeuszu, sens o wiele głębszy niż w tekstach oświeceniowych – życie bohaterów rozgrywa się według porządku natury: wschodów i zachodów słońca, grzybobrania, zajęć rolniczych itp.
Ale przyroda jako doskonała harmonia to, w przypadku romantyzmu, wizja zbyt uproszczona. W drugiej części Cierpień młodego Wertera przyroda jest przecież zupełnie inna – chaotyczna, przerażająca i groźna.
- Tę dwoistość natury doskonale pokazał Mickiewicz w Sonetach krymskich – przyroda (w tym wypadku orientalna, nieznana, obca) jednocześnie zachwyca i przeraża, koi i wyzwala niepokój, wciąż trwa, a zarazem sama znajduje się w nieustannym ruchu.
W utworach romantycznych natura przestaje być tłem, okazuje się za to jednym z bohaterów.
- W W Weronie Cypriana Kamila Norwida przyroda może „opłakiwać” los Romea i Julii na przekór ludziom obojętnym wobec tragedii kochanków.
- W swoich balladach Mickiewicz idzie jeszcze dalej – natura nie tylko działa, ale również wymierza sprawiedliwość (Świteź, Rybka).
Bez wątpienia dla romantyków natura to świat pełen tajemnic, w którym to, co namacalne, styka się z tym, co ponadrzeczywiste. Dlatego właśnie w Mickiewiczowskich balladach pojawiają się fantastyczne istoty i dzieją się rzeczy rozumowo niemożliwe do wyjaśnienia, dlatego też chory syn z utworu Król olch widzi rzeczy, których racjonalny ojciec dostrzec nie jest w stanie, dlatego wreszcie Pielgrzym, Kordian czy Werter dzięki przyrodzie przenoszą się w świat metafizyki, odnajdują w przyrodzie Boga.
Drobiazgowe opisy – pozytywizm
Pozytywistom, a więc twórcom jak najbardziej racjonalnym, obca była romantyczna metafizyka przyrodniczego świata. Niemożliwa do wyjaśnienia tajemnica natury zastąpiona została w tej epoce rozbudowanymi opisami pięknych krajobrazów.
- W Nad Niemnem Eliza Orzeszkowa z drobiazgową pieczołowitością godną prawdziwego realisty odtwarza bogactwo drzew, krzewów, ziół… Natura zapewnia byt, jest miejscem pracy i źródłem doznań estetycznych. Człowiek istnieje w jej świecie wyższego ładu, który trwa na przekór zmiennej historii. Co ważne, drzewa tworząc specyficzny splot przypominający sklepienie świątyni, otaczają mogiłę Jana i Cecylii, a także mogiłę powstańców.
- Podobnie jest w utworze Gloria victis, w którym właśnie drzewa przechowują pamięć o bohaterskiej postawie powstańców.
- Opisy egzotycznej, afrykańskiej przyrody są niezwykle ważnym elementem powieści W pustyni i w puszczy Henryka Sienkiewicza, ponieważ ściśle wiążą się z losem głównych bohaterów.
- Natura była też tematem utworów poetyckich, m.in. Adama Asnyka (Limba) i Marii Konopnickiej (Jesienią, A czemuż wy chłodne rosy, Świecą gwiazdy, świecą…).
Zapamiętaj!
Współodczuwanie
Tam, gdzie natura występuje jako byt czujący i współczujący człowiekowi – mamy do czynienia z zabiegiem współodczuwania. Najlepszy przykład – nowela Gloria victis Orzeszkowej, w której występuje antropomorfizacja i personifikacja natury.
Impresjonizm i naturalizm Młodej Polski
Wielu artystów tej epoki, znudzonych życiem miejskim, które nastrajało dekadencko, uciekało w świat przyrody, realizując w jakimś sensie hasło powrotu do natury Rousseau.
- Przyroda, a zwłaszcza przyroda górska, była więc częstym tematem powstających wówczas wierszy, jednak – co ważniejsze – zmienił się sposób pisania o naturze. Przykładem może być Melodia mgieł nocnych Kazimierza Przerwy-Tetmajera – zgodnie z techniką impresjonistyczną odtwarzanie rzeczywistego obrazu zostało zastąpione opisem rozmaitych, wielozmysłowych wrażeń, jakie przyroda wywołuje.
- Obraz natury przestał być celem sam w sobie. Odzwierciedlał przeżycia podmiotu (np. w wierszu Deszcz jesienny Leopolda Staffa – jest to zabieg zwany pejzażem wewnętrznym) albo symbolizował głębsze treści (np. w wierszu Krzak dzikiej róży Jana Kasprowicza lub w powieści Ludzie bezdomni Stefana Żeromskiego).
- Wyjątkowym dziełem epoki jest powieść Chłopi. Codzienność bohaterów określa rytm pór roku oraz pór doby, ziemia jednak nie tylko służy pracy, ale poprzez tę pracę zostaje uświęcona (co podkreśla słynna scena siejby – pożegnanie Boryny z ziemią). Co istotne, określenie „natura” ma w przypadku tej powieści wielorakie znaczenie. Chodzi o przyrodę, ale również o żywioły tkwiące w człowieku czy też naturalne prawo moralne nakazujące przestrzegać pewnych tradycyjnych norm.
Wieloznaczność przyrody w dwudziestoleciu
Twórcy dwudziestolecia zafascynowani byli codziennością, dlatego powstało wtedy wiele utworów poświęconych przyrodzie zwykłej, z pozoru nieefektownej, a tym samym, być może, najbardziej prawdziwej (np. Kartoflisko Staffa). Nie brakowało też oczywiście tekstów podkreślających piękno natury, takich, jak np. Wysokie drzewa Leopolda Staffa.
- Wyjątkową rolę odgrywa natura w poezji Bolesława Leśmiana. Natura ta jest konkretna, a zarazem zmienna i wieloznaczna, posiada swój porządek, zakłócany od czasu do czasu np. przez fantastyczne istoty w rodzaju Dusiołka. Podmiot-bohater wierszy Leśmiana ma w sobie specyficzną zachłanność w kontakcie z naturą – chłonie ją, upaja się nią, zatapia się w niej bez reszty (tak jest np. w wierszu W malinowym chruśniaku). Powiedzieć, że przyroda ta jest personifikowana, to za mało – ona ma zdolność widzenia, słyszenia, odczuwania, ale także… zmieniania świata wokół siebie. W kontakcie z naturą zmienia się również człowiek, jakby upodabnia do niej.
Współczesność – metafizyka, symbolika, franciszkanizm
- Ze swego rodzaju „metafizyką przyrody” mamy do czynienia w powieści Dolina Issy Czesława Miłosza – nadrzeczny pejzaż, ze swym pierwotnym, nieskażonym pięknem i skrywanymi w sobie tajemnicami staje się źródłem pierwszych wzruszeń dla dorastającego bohatera i świadkiem jego pierwszych, istotnych życiowych doświadczeń.
- Mocno osadzona w przyrodniczej scenerii jest powieść A jak królem, a jak katem będziesz Tadeusza Nowaka, w której symboliczną rolę pełni jabłko (katowskie i królewskie), czy też Konopielka Edwarda Redlińskiego. Z kolei złożony z brzóz las w Brzezinie Jarosława Iwaszkiewicza z powodu znajdujących się tam grobów przypomina o wiecznym prawie przemijania i śmierci.
Urodę rodzimego krajobrazu opiewają także poeci – wystarczy wymienić choćby Baczyńskiego, Broniewskiego czy Brylla.
- Tradycyjny opis zastępowany bywa innymi formami – Brzoza Władysława Broniewskiego to np. liryczna rozmowa z drzewem symbolizującym smutek ojca po stracie córki, ale także kruchość ludzkiego życia.
- W wyjątkowy sposób o przyrodzie pisze Jan Twardowski, najbardziej franciszkański z polskich poetów. W wierszu Mrówko, ważko, biedronko zwraca on uwagę na doskonały mikroświat, którego w codziennym życiu nie dostrzegamy, który wydaje się nam daleki, choć w rzeczywistości jest do ludzkiego świata bardzo podobny.
Najważniejsze utwory
- Jan Kochanowski – Na lipę (Gościu, siądź pod mym liściem…), Na lipę (Uczony gościu…), Serce roście patrząc na te czasy, Czego chcesz od nas, Panie, Pieśń świętojańska o sobótce
- Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego,
- Szymon Szymonowic – Sielanki
- Johann Wolfgang Goethe – Król olch, Cierpienia młodego Wertera
- Adam Mickiewicz – Ballady i romanse, Sonety krymskie, Pan Tadeusz, Nad wodą wielką i czystą
- Cyprian Kamil Norwid – W Weronie
- Eliza Orzeszkowa – Nad Niemnem, Gloria victis
- Henryk Sienkiewicz – W pustyni i w puszczy
- Jan Kasprowicz – Krzak dzikiej róży, W lesie
- Kazimierz Przerwa-Tetmajer – Melodia mgieł nocnych, Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej, Na skalnym Podhalu
- Leopold Staff – Deszcz jesienny, Wysokie drzewa, Kartoflisko
- Władysław Stanisław Reymont – Chłopi
- Bolesław Leśmian – W malinowym chruśniaku,
- Czesław Miłosz – Dolina Issy
- Edward Redliński – Konopielka
- Jan Twardowski – Mrówko, ważko, biedronko, Drzewa nie wierzące, Drzewa
Zobacz: