Strona Główna

Czego chce podmiot liryczny?

Pytanie o charakter wypowiedzi podmiotu lirycznego słyszycie ciągle przy omawianiu wierszy. Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że takie zadanie pojawi się także w teście egzaminacyjnym! Podmiot liryczny może: kierować prośbę, wyrażać różne uczucia (żal, smutek, miłość, tęsknotę), dziękować, apelować o coś, nakazywać coś, wzywać do czegoś, przepraszać za coś, wspominać kogoś lub coś, składać obietnice, przyrzeczenia, przysięgi, wyrażać życzenia, przypominać o czymś. Jakimi środkami posługuje się podmiot liryczny? Używa 1. os. lp., gdy mówi w swoim imieniu.

Komedie, które ucząc, bawią.

Filmy o PRL-u Mniej lub bardziej metaforycznie, lepiej niż historyczne opracowania dokumentują absurd PRL-owskiej, socjalistycznej rzeczywistości, jej bylejakość, szarość, biedę, a także… pewną beztroskę. Znany serial Jerzego Gruzy Czterdziestolatek pokazuje siermiężną rzeczywistość PRL-u i typy PRL-owskich cwaniaczków: lesera i lizusa, przekonanego o własnej wartości Maliniaka, dyrektorów firmy budowlanej podlizujących się ministerstwu, lekarza flirciarza czy zazdroszczącego Karwowskiemu sukcesów inżyniera Gajnego albo cwanego prywaciarza – brata Madzi Karwowskiej. Jednocześnie obserwujemy typowego PRL-owskiego naiwniaka –

Śmiech nauką w literaturze

Bajki To krótkie (epigramtyczne) lub troszeczkę dłuższe (narracyjne) utwory, które poprzez zabawne przykłady pokazują nasze wady, uczą, jak nie należy postępować. Najbardziej znani autorzy bajek: Ezop (legendarny bajkopisarz pochodzący ze starożytnej Grecji), Jean de La Fontaine (bajkopisarz francuski), Ignacy Krasicki i Adam Mickiewicz. Skojarz z bajkami dydaktyzm, czyli chęć pouczania czytelników. Autorzy wykorzystywali np. morał – pouczenie występujące w bajce, wniosek, który ma z niej wypływać. Słynne bajki Szczur i kot Ignacego Krasickiego – śmieszna

Znaczenie najstarszych zabytków piśmiennictwa polskiego

Średniowiecze to okres kształtowania się polszczyzny, pierwszych tekstów pisanych w naszym języku. W początkach istnienia państwa polskiego królowała łacina – w tym języku zapisywano wszelkie dokumenty, później także tworzono dzieła literackie. Właśnie ona była językiem ludzi wykształconych, poza tym polszczyzna dopiero się kształtowała – zjednoczone przez pierwszych Piastów plemiona nie mówiły jednym językiem! Powoli jednak w tekstach łacińskich zaczęło pojawiać się coraz więcej słów polskich – najpierw nazwy miejsc, imiona, nazwiska, potem także inne

Piosenka o końcu świata – Czesław Miłosz (pytania i odpowiedzi)

Czesław Miłosz Piosenka o końcu świata W dzień końca świata Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji, Rybak naprawia błyszczącą sieć. Skaczą w morze wesołe delfiny, Młode wróble czepiają się rynny I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć. W dzień końca świata Kobiety idą polem pod parasolkami, Pijak zasypia na brzegu trawnika, Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa, Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa I

Podmiot liryczny

Kim jest podmiot liryczny? jest najważniejszym elementem konstrukcji wiersza, wcale nie musi być tożsamy z poetą, zawsze coś mówi – opowiada, opisuje, wyznaje, pyta, itd. To ten ktoś, kto mówi w wierszu. Głos mówiący, „ja” liryczne utworu, nadawca monologu lirycznego. Ważne! Nie pomylić go z autorem! Jeśli słowa utworu płyną z ust kozy – to koza jest podmiotem lirycznym. Jeśli swoje żale wylewa gruszka przed zanurzeniem w occie – to gruszka jest podmiotem lirycznym.

Leopold Staff – Pierwsza przechadzka (pytania i odpowiedzi)

Leopold Staff Pierwsza przechadzka Żonie Będziemy znowu mieszkać w swoim domu, Będziemy stąpać po swych własnych schodach. Nikt o tym jeszcze nie mówi nikomu, Lecz wiatr już o tym szepcze po ogrodach. Nie patrz na smutnych tych ruin zwaliska. Nie płacz. Co prawda, łzy to rzecz niewieścia. Widzisz: żyjemy, choć śmierć była bliska. Wyjdźmy z tych pustych ulic na przedmieścia. Mińmy bezludne tramwajów przystanki… Nędzna kobieta u bramy wyłomu Sprzedaje chude, blade obwarzanki… Będziemy

Adam Zagajewski – Szybki wiersz

Adam Zagajewski Szybki wiersz Słuchałem śpiewu gregoriańskiego w pędzącym samochodzie, na autostradzie, we Francji. Drzewa spieszyły się. Głosy mnichów chwaliły niewidzialnego Pana (o świcie, w drżącej od chłodu kaplicy). Domine, exaudi orationem meam*, prosiły męskie głosy tak spokojne jakby zbawienie rosło w ogrodzie. Dokąd jechałem? Gdzie schowało się słońce? Moje życie leżało rozdarte po obu stronach drogi, kruche jak papier mapy. Razem ze słodkimi mnichami zmierzałem w stronę chmur, sinych, ciężkich i nieprzeniknionych, w stronę

Bułat Okudżawa – Modlitwa

Bułat Okudżawa Modlitwa Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak: mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej, sypnij grosza szczęściarzom… I mnie w opiece swej miej. Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak, tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak, daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej, daj Kainowi skruchę… I

Horacy – Wybudowałem pomnik

Horacy Wybudowałem pomnik Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu strzelający nad ogrom królewskich piramid nie naruszą go deszcze gryzące nie zburzy oszalały Akwilon oszczędzi go nawet łańcuch lat niezliczonych i mijanie wieków Nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu cząstka nie byle jaka i rosnący w sławę potąd będę wciąż młody pokąd na Kapitol ma wstępować z milczącą westalką pontifeks I niech mówią że stamtąd gdzie Aufidus huczy z tego kraju gdzie gruntom brak wody gdzie

Nienawiść – Wisława Szymborska

Wisława Szymborska Nienawiść Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze wysokie przeszkody. Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich równocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia. Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje. Religia nie religia – byle przyklęknąć na starcie. Ojczyzna nie ojczyzna

Bolesław Leśmian – Urszula Kochanowska

Bolesław Leśmian Urszula Kochanowska Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie, Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie. „Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz jak żywa… Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa”. „Zrób tak, Boże – szepnęłam – by w nieb Twoich krasie Wszystko było tak samo, jak tam – w Czarnolasie!” I umilkłam zlękniona i oczy unoszę, By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę? Uśmiechnął się i skinął – i wnet

Jan Twardowski – Wiersz dla dzieci o mędrcach

Jan Twardowski Wiersz dla dzieci o mędrcach przybyli mędrcy plackiem padli złożyli dary odjechali wół miał pretensje: powinni zaraz wziąć Jezusa ukryć ratować Go przed wrogiem przed panem diabłem i Herodem Kasprze Melchiorze Baltazarze wół dyskutował tupał szurał puknij się w głowę rzekł osiołek bo przecież Matka Boska czuwa   Jakie postacie z tradycyjnej szopki znajdujesz w wierszu? Jezus, Matka Boska, Kasper, Melchior i Baltazar (Trzej Królowie), wół, osiołek. Do

Wisława Szymborska – Z nie odbytej wyprawy w Himalaje

Wisława Szymborska Z nie odbytej wyprawy w Himalaje Aha, więc to są Himalaje. Góry w biegu na księżyc. Chwila startu utrwalona na rozprutym nagle niebie. Pustynia chmur przebita. Uderzenie w nic. Echo – biała niemowa. Cisza. Yeti, niżej jest środa, abecadło, chleb i dwa a dwa to cztery. i topnieje śnieg. Jest czerwone serduszko przekrojone na krzyż. Yeti, nie tylko zbrodnie są u nas możliwe. Yeti, nie wszystkie słowa skazują

Sprawozdanie z raju (pytania i odpowiedzi) – Zbigniew Herbert

Zbigniew Herbert Sprawozdanie z raju W raju tydzień pracy trwa trzydzieści godzin pensje są wyższe ceny stale zniżkują praca fizyczna nie męczy (wskutek mniejszego przyciągania) rąbanie drzewa to tyle co pisanie na maszynie ustrój społeczny jest trwały a rządy rozumne naprawdę w raju jest lepiej niż w jakimkolwiek kraju Na początku miało być inaczej – świetliste kręgi chóru i stopnie abstrakcji ale nie udało się oddzielić dokładnie ciała od duszy

Krzysztof Kamil Baczyński – Małe kina (pytania i odpowiedzi)

Krzysztof Kamil Baczyński Małe kina Najlepsze te małe kina w rozterce i w udręce, z krzesłami wyściełanymi pluszem czerwonym jak serce. Na dworze jeszcze widno, a już się lampa kołysze i cienie meandrem biegną nad zwiastującym afiszem. Chłopcy się drą wniebogłosy w promieniach sztucznego światła, sprzedają papierosy, irysy i sznurowadła. O, już się wieczór zaczyna! Księżyc wyciąga ręce. Najlepsze te małe kina w rozterce i w udręce. Kasjerka ma loki

Krzysztof Kamil Baczyński – *** (Niebo złote ci otworzę) – pytania i odpowiedzi

Krzysztof Kamil Baczyński *** Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne ptasi świt. Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem iskrząc zwiną wszystko w barwy burz, w serduszka listków w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugi jak

Bolesław Leśmian – Dusiołek (pytania i odpowiedzi)

Bolesław Leśmian Dusiołek Szedł po świecie Bajdała, Co go wiosna zagrzała – Oprócz siebie – wiódł szkapę, oprócz szkapy – wołu, Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu. Zachciało się Bajdale Przespać upał w upale, Wypatrzył zezem ściółkę ze mchu popod lasem, Czy dogodna dla karku – spróbował obcasem. Poległ cielska tobołem Między szkapą a wołem, Skrzywił gębę na bakier i jęzorem mlasnął, I ziewnął wniebogłosy i splunął i

Miron Białoszewski – Ach, gdyby nawet piec zabrali…

Miron Białoszewski Ach gdyby nawet piec zabrali… Moja niewyczerpana oda do radości Mam piec podobny do bramy triumfalnej! Zabierają mi piec podobny do bramy triumfalnej! Oddajcie mi piec podobny do bramy triumfalnej! Zabrali. Została po nim tylko szara naga jama szara naga jama. I to mi wystarczy: szara naga jama szara naga jama sza-ra- na-ga- ja-ma szaranagajama.   Co jest głównym rekwizytem poetyckim w wierszu? Piec. Co uderza w tym

Wisława Szymborska – Muzeum

Wisława Szymborska Muzeum Są talerze, ale nie ma apetytu. Są obrączki, ale nie ma wzajemności od co najmniej trzystu lat. Jest wachlarz – gdzie rumieńce? Są miecze – gdzie gniew? I lutnia ani brzęknie o szarej godzinie. Z braku wieczności zgromadzono dziesięć tysięcy starych rzeczy. Omszały woźny drzemie słodko zwiesiwszy wąsy nad gablotką. Metale, glina, piórko ptasie cichutko tryumfują w czasie. Chichocze tylko szpilka po śmieszce z Egiptu. Korona przeczekała