Tag "poezja barokowa"
1. Daniela Naborowskiego nazywamy poetą metafizycznym. “Znaki rozpoznawcze” poetów metafizycznych (charakterystyczne cechy ich twórczości) to: a) trudne metafory, zaskakujący sposób obrazowania, erudycja, łączenie najbardziej odległych sfer doświadczenia, np. miłości z geometrią b) rubaszny język, cięty dowcip, upodobanie do obsceniczności c) hiperbolizacja, patos, porównania homeryckie 1. Odpowiedź: a) Komentarz: To oczywiście cechy poezji metafizycznej “w pigułce” – można by o niej powiedzieć o wiele więcej. Znakomitym tłumaczem tego typu poezji jest
1. Relacja człowiek – Bóg Człowiek bez Boga jest niczym i nie osiągnie żadnych wartości. Bóg – pokój, piękno, prawo, szczęście, Wiekuista Mądrość. Człowiek – proch, cień, istota „rozdwojona w sobie”. Nie ma już tej ufności i bliskości pomiędzy człowiekiem a Bogiem, jaką spotkaliśmy w twórczości Jana Kochanowskiego. 2. Życie ludzkie – walka Walka z szatanem, Walka z pokusami, ciała i świata. To, co u Jana z Czarnolasu było uporządkowaną harmonią, w poezji Sępa-Szarzyńskiego staje się terenem walki. 3. Wartości prawdziwe
Istotą utworu jest koncept poety, aby rozbudować następujący paradoks: wskazać podobieństwo między człowiekiem zakochanym a… trupem. Można, oczywiście, dyskutować o trafności i takcie owego porównania, lecz Morsztyn sprawnie operuje opisem cech, takich jak: bladość (Ty krwie – ja w sobie nie mam rumianości), płomień (świece a żar uczuć), ciemności (sukno żałobne a ciemność zmysłów) itd. Poeta wykazuje także różnice: milczenie i nieczułość, chłód umarłego – a cierpienie, i „upał piekielny” zakochanego. I oto nie tylko sam pomysł wydaje się
Do trupa (1) Sonet (2) Leżysz zabity i jam też zabity, (3) Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości, (4) (3) Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości. (4) (3) Ty jawne świece, ja mam płomień skryty. (4) (3) Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty, (2) (3) Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, (2) (3) Ty masz związane ręce, ja, wolności (2) (3) Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity. (2) (5) Ty
Obraz barokowej miłości wyłaniający się z poezji Jana Andrzeja Morsztyna – ukaż cechy tej miłości na podstawie lektury sonetu Do trupa. Jan Andrzej Morsztyn Do trupa sonet Leżysz zabity i jam też zabity, Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości, Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości, Ty jawne świece, ja mam płomień skryty. Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty, Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, Ty masz związane ręce, ja, wolności
Model poezji konceptualnej bardzo szybko stał się w literaturze europejskiej epoki baroku obowiązującym wzorem. Maksymę Mariniego realizowało wielu twórców, między innymi słynny hiszpański konceptysta Ludwik Gongora. Również w Polsce nie zabrakło entuzjazmu dla poezji opartej na dziwacznych, zaskakujących pomysłach. Wzór Mariniego przeniknął do polskiej kultury dworskiej stosunkowo szybko. Już w 1622 roku poezję sławnego Włocha tłumaczył Paweł Kostka ze Sztemberku, a potem sam Jan Andrzej Morsztyn – największy w Polsce
Jan Andrzej Morsztyn Do trupa Leżysz zabity i jam też zabity, Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości, Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości, Ty jawne świece, ja mam płomień skryty. Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty, Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, Ty masz związane ręce, ja, wolności Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity. Ty jednak milczysz, a mój język kwili, Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze, Tyś jak
Interpretacja porównawcza Epitafium Rzymowi Mikołaja Sępa Szarzyńskiego i Epitafium Czesława Miłosza. Konteksty Biblijna Księga Koheleta – z niej pochodzi często spotykany w kulturze XVII wieku motyw vanitas (podkreślenie marności rzeczy ziemskich; wszystko ma swój czas i podlega przemijaniu). Inne utwory mówiące o przemijaniu: Pieśń XXIII („Nie zawżdy, piękna Zofija…”) i fraszka O żywocie ludzkim Kochanowskiego, wiersze Naborowskiego (Krótkość żywota), Sonet I i Sonet II Sępa-Szarzyńskiego, Światowa rozkosz Hieronima Morsztyna. Epitafium dla Rzymu Jarosława Marka Rymkiewicza – jeszcze jeden wiersz
Wacław Potocki Nierząd Polski Zwyczaj był stary, który w prawo obrócił się z laty, (1) Między starymi, jako czytamy, Sarmaty, Że choć się kto szlachcicem w ojczyźnie swej rodził, Dotąd w złotym pierścieniu na palcu nie chodził, Ale nosił żelazny, jakoby we zbroi, Póki znacznej przysługi nie uczynił swojej Ojczyźnie, ani szable przypasował, aże Wojewoda mu ją wziąć na sejmiku każe, Jeśli nią mógł i umiał jako trzeba władać; Inaczej nie mogł mówić i inszych posiadać.
Daniel Naborowski Cnota grunt wszytkiemu (1) Fraszka wszytko na świecie, fraszka z każdej strony! (2) Nic to, choć ty masz pałac kosztem wystawiony; Nic to, że stół zastawiasz hojnie półmiskami; Nic to, żeć złoto, srebro leży gromadami; Nic to, że gładka żona i domu zacnego; Nic to, że mnóstwo wnuków liczysz z boku swego; Nic to, że masz wsi gęste i wielkie osady; Nic to, że sług za tobą niemałe gromady; (3) Nic to,
Mikołaj Sęp Szarzyński Sonet IV O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem Pokój szczęśliwość. Ale bojowanie Byt nasz podniebny. On srogi ciemności Hetman i świata łakome marności O nasze pilno czynią zepsowanie. Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie! Ten nasz dom – ciało, dla zbiegłych lubości Niebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności, Upaść na wieki żądać nie przestanie. Cóż będę czynił w tak straszliwym boju? Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie? Królu powszechny, prawdziwy
Cuda miłości (1) Sonet Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, (2) Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością, (2) Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem. Napawam serce pychą z omamieniem, (2) Pychę zmyślonym weselem z śmiałością, Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością, Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem. Karmię frasunek płaczem i wzdychaniem, (2) Wzdychanie ogniem, ogień wiatrem prawie, Wiatr zasię cieniem, a cień oszukaniem. Kto kiedy słyszał o takowej sprawie, (4) Że i z tym o głód cudzy się staraniem (4) Sam przy
Do galerników Sonet (2) Strapieni ludzie, źle się z wami dzieje, (2) Lecz miłość ze mną okrutniej poczyna: (3) Was człowiek, a mnie silny bóg zacina, (4) Wy macie wyniść, jam bez tej nadzieje. (3) Was spólne słońce, mnie własny jad grzeje, (4) (3) Was pręt od grzbieta, mnie z serca zacina, (4) (3) Wam nogi łańcuch, a mnie szyję zgina, (4) (3) Wam ręka tylko, a mnie dusza mdleje. (4) (3) Was wiatr, a mnie
Na oczy królewny angielskiej Twe oczy, skąd Kupido na wsze ziemskie kraje, (2) Córo możnego króla, harde prawa daje, (1) Nie oczy, lecz pochodnie dwie nielitościwe, (3) Które palą na popiół serca nieszczęśliwe. Nie pochodnie, lecz gwiazdy, których jasne zorze (4) Błagają nagłym wiatrem rozgniewane morze. Nie gwiazdy, ale słońca, pałające różno, (5) Których blask śmiertelnemu oku pojąć próżno. Nie słońca ale nieba, bo swój obrót mają (6) I swoją
Utwór poświęcony znikomości ludzkiego życia. Poeci metafizyczni, do których zaliczany jest Daniel Naborowski, rozważali chętnie życie ludzkie w aspekcie wieczności, a także kondycję człowieka. To poezja elitarna, intelektualna. Nurt metafizyczny kierował uwagę człowieka w stronę spraw ostatecznych. Daniel Naborowski Na toż Dzień jeden drugi goni i potem zostawa (1) tam, skąd wiek wszytkokrotny odwrotu nie dawa. Żaden dzień i godzina bez szkody nie bywa człowieku, który ze dniem zarówno upływa. Karmią nasz byt godziny, która
AKADEMIA MATURALNA Przykładowa realizacja wypracowania na poziom rozszerzony z modelem oceniania. Temat: Refleksje o przemijaniu poety barokowego i poety dwudziestowiecznego – analiza i interpretacja porównawcza Krótkości żywota Daniela Naborowskiego i Chwili Leopolda Staffa. Daniel Naborowski Krótkość żywota Godzina za godziną niepojęcie chodzi: Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi. Krótka rozprawa: jutro, coś dziś jest, nie będziesz, A żeś był – nieboszczyka imienia nabędziesz; Dźwięk, cień, dym, wiatr,
Tego się naucz! Zapamiętaj najważniejsze informacje o Wojnie chocimskiej, bardzo istotnym poemacie Wacława Potockiego. Musisz umieć pokazać, jakie wady polskiej szlachty i polskiego ustroju krytykował w swej twórczości. Bardzo ważne jest także, żebyś pamiętał tytuły jego najważniejszych utworów; umiał pokazać go jako patriotę zaangażowanego w sprawy ojczyzny. Cechy twórczości Wacław Potocki jest przedstawicielem nurtu ziemiańskiego w poezji polskiego baroku. Jest przedstawicielem (ale zarazem bardzo ostrym krytykiem!) kultury sarmackiej. Bardzo ostro krytykował magnaterię. Idealizował za
Koncept – pomysł na atrakcyjne, niebanalne sformułowanie myśli lub całego utworu poetyckiego, mający zaskoczyć odbiorcę i wywołać u niego podziw dla wyobraźni i maestrii artysty. Konstrukcja konceptu na ogół opiera się na paradoksie, antytezie, analogii, grze językowej. Koncept to swego rodzaju wyrafinowany dowcip, którego sens bardzo często ujawniał się dopiero w zaskakującej (a czasem i humorystycznej) puencie. Koncept był zjawiskiem typowym dla poezji baroku. Nazywany był z włoska concetto lub concors discordia – zgodna niezgodność (to termin
Mikołaj Sęp Szarzyński Sonet V O nietrwałej miłości rzeczy świata tego I nie miłować ciężko, i miłować Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione Myśli cukrują nazbyt rzeczy one, Które i mienić, i muszą sie psować. Komu tak będzie dostatkiem smakować Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone Piękne oblicze, by tym nasycone I mógł mieć serce, i trwóg sie warować? Miłość jest własny bieg bycia naszego, Ale z żywiołów utworzone ciało To chwaląc, co zna początku równego, Zawodzi
Tło epoki Wszyscy wymienieni twórcy: Jan Andrzej Morsztyn, Daniel Naborowski i Wacław Potocki, żyli w baroku. Ta epoka całkowicie odeszła od renesansowej harmonii, ładu i humanistycznej wiary w człowieka. Ogromną potęgą stał się Kościół katolicki. Powstał zakon jezuitów. Pod jego kontrolą szybko znalazły się nie tylko sprawy religijne, ale i niemal cała nauka, która w tej atmosferze (inkwizycja!) szybko zaczęła upadać. Ulubionymi tematami literackimi stały się relacja Bóg – człowiek, zagubienie człowieka w świecie, ambiwalencje (przeciwieństwa)