Posts From redakcja
Opis sytuacji We wstępie: przytocz okoliczności zdarzenia wskaż miejsce, czas, wymień uczestników, podaj przyczyny. W rozwinięciu: opisz miejsce zdarzenia, opisz wygląd postaci. zaprezentuj zdarzenie tak, jakbyś był jego naocznym świadkiem; zrelacjonuj wydarzenie główne; zapisz informacje o wydarzeniach towarzyszących; zdynamizuj narrację poprzez użycie czasowników nazywających ruch, wskazujących na działanie oraz wyrazów typu: nagle, wtem, znienacka, nieoczekiwanie, w pewnym momencie, niespodziewanie, raptem; stosuj krótkie zdania, równoważniki zdań, zdania wykrzyknikowe, wyrazy dźwiękonaśladowcze;
Opis krajobrazu We wstępie: scharakteryzuj typ krajobrazu: górski, nadmorski, miejski, nadrzeczny podaj realia geograficzne: położenie, kraj, ukształtowanie powierzchni, pogodę, porę roku, porę dnia. W rozwinięciu: wskaż istotne elementy opisywanej rzeczywistości (wzniesienie, wąwóz, wydma), zastosuj wyrazy określające położenie elementów krajobrazu względem siebie (na horyzoncie, na brzegu rzeki, wzdłuż potoku); zwróć uwagę na charakterystyczne cechy opisywanych elementów: roślinność (gęsta, egzotyczna); zwierzęta (dzikie, leniwe, drapieżne) niecodzienne zjawiska (tęcza, babie lato, zorza), zwróć
Prace o bohaterach literackich Czy jeśli ulubiony bohater – to koniecznie charakterystyka? Nie. Właściwie tylko wtedy, gdy słowo „charakterystyka” zawarte jest w temacie. Wówczas – trudno. Przypominamy sobie schemat tej formy. Ale – nawet gdy nie piszemy charakterystyki – przy tematach o bohaterach potrzebne są nam jej elementy. Możemy zacząć od „danych personalnych”, od zaprezentowania postaci lub od wyobrażeń na temat jej wyglądu. Przecież nie zawsze pisarz dał dokładny portret postaci. Wtedy można
Zbigniew Herbert Dlaczego klasycy (1) W księdze czwartej Wojny Peloponeskiej Tucydydes opowiada dzieje swej nieudanej wyprawy pośród długich mów wodzów bitew oblężeń zarazy gęstej sieci intryg dyplomatycznych zabiegów epizod ten jest jak szpilka w lesie kolonia ateńska Amfipolis wpadła w ręce Brazydasa ponieważ Tucydydes spóźnił się z odsieczą zapłacił za to rodzinnemu miastu dozgonnym wygnaniem exulowie wszystkich czasów wiedzą jaka to cena (2) generałowie ostatnich wojen jeśli zdarzy się podobna afera skomlą
Przed egzaminem przemyśl sobie, co mógłbyś napisać na taki właśnie temat. Spróbuj wymyślić jakąś przestrzeń, po której można fantastycznie podróżować, a jakiej jeszcze nie wymyślono! To musi być takie miejsce, na które nie wpadł ani znakomity Spielberg, ani staruszek Verne. To wyzwanie bardzo trudne. A czemu będzie trudno? Bo chyba wszystko już wymyślono! Tyle fantastycznych przestrzeni zajęto, że być może dalsze odkrycia będą niemożliwe. Gdzie wyprawiano bohaterów? W kosmos i w podróże
Wstęp Zacznij od cytatu. 1. Stefan Żeromski napisał: „Jeśli jest coś dobrego na świecie – to przyjaźń”. Zgadzam się w pełni z jego stwierdzeniem, ponieważ przyjaciel to drugi człowiek, na którego zawsze można liczyć, któremu można ufać. Postaram się to udowodnić na podstawie lektur i własnych przemyśleń. 2. „Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” stwierdził Adam Mickiewicz w bajce „Przyjaciele”. W dzisiejszych czasach wszyscy chcemy osiągnąć sukces, bogactwo, sławę. Zależy nam
– Co to jest przyjaciel? – zapytano filozofa, bowiem ludzie od zawsze lubili udawać się do filozofów po najprostsze odpowiedzi. – Alter ego – odparł Zenon z Elei czterysta sześćdziesiąt lat przed naszą erą. (Alter ego – drugie ja, ktoś, komu można ufać jak sobie.) O co może zapytać autor tematu? Czym przyjaźń jest w życiu człowieka? (Wypowiedź poprzyj przykładami z literatury, sztuki, filmu, może twórczości własnej). „Prawdziwych przyjaciół poznaje się
Liryka Podmiot liryczny – podmiot mówiący w utworze lirycznym, opowiadający o swoich emocjach, przeżyciach i poglądach. Uwaga! Ta fikcyjna osoba nie jest jednak tożsama z autorem, choć często wiąże się z jego doświadczeniami życiowymi. W rozpoznawaniu różnych typów podmiotu lirycznego przydatna jest np. analiza form czasowników i zaimków („ja” czy „my”? – liczba pojedyncza czy mnoga?) Ważne jest też miejsce podmiotu mówiącego w konkretnej sytuacji lirycznej. Podmiot liryczny może występować w pierwszej osobie („ja” liryczne), przedstawiając swoje emocje i stany
Co autor chciał powiedzieć? Wiersz jest pewnego rodzaju zaszyfrowaną informacją, którą czytelnik powinien odkodować. Czasem sensy utworu nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Pamiętaj jednak, że autor nieprzypadkowo wyraził swoje myśli w taki właśnie sposób. Może chce zainspirować do samodzielnych przemyśleń, wzruszyć czy zachwycić piękną formą? A może sugeruje w ten sposób różne możliwości odczytania wiersza? Czytelnik jest w pewnym sensie współtwórcą dzieła – ważne jest nie tylko to, „co autor chciał powiedzieć”,
Stań na ostatnim piętrze swojego bloku-mrówkowca. Spójrzcie w dół, w ciemność rozświetloną blaskiem padającym z okien. Ludzie z tej perspektywy wydają się zabieganymi mrówkami. Miron Białoszewski Ja stróż latarnik nadaję z mrówkowca Nie zabłądźcie. Bądźcie. Mijajcie, mijajmy się, Ale nie omińmy. Mińmy. My. Wy, co latacie I jesteście popychani. Wiersz – nie wiersz? Gdyby zapisać go bez podziału na wersy, okazałby się grą słów podobnie zbudowanych: my – wy; zabłądźcie – bądźcie; mijajcie – mijajmy
Jan Twardowski Sprawiedliwość Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka Gdyby wszyscy byli silni jak konie Gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości Gdyby każdy miał to samo Nikt nikomu nie byłby potrzebny Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością To co mam i to czego nie mam Nawet to czego nie mam Nawet to czego nie mam komu dać Zawsze jest komuś potrzebne Jest noc żeby był dzień Ciemno żeby
Wisława Szymborska Niektórzy lubią poezję Niektórzy – czyli nie wszyscy. Nawet nie większość ale mniejszość. nie licząc szkół, gdzie się musi, i samych poetów, będzie tych osób chyba dwie na tysiąc. Lubią – ale lubi się także rosół z makaronem, lubi się komplementy i kolor niebieski, lubi się stary szalik, lubi się stawiać na swoim, lubi się głaskać psa. Poezję – tylko co to takiego poezja. Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie
Pierwsza fotografia Hitlera A któż to jest ten dzidziuś w kaftaniku? Toż to mały Adolfek, syn państwa Hitlerów! Może wyrośnie na doktora praw? Albo będzie tenorem w operze wiedeńskiej? Czyja to rączka, czyja, uszko, oczko, nosek? Czyj brzuszek pełen mleka, nie wiadomo jeszcze: drukarza, konsyliarza, kupca, księdza? Dokąd te śmieszne nóżki zawędrują, dokąd? Do ogródka, do szkoły, do biura, na ślub może z córką burmistrza? Bobo, aniołek, kruszyna, promyczek, kiedy rok temu przychodził
Adam Mickiewicz Niepewność Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam, Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam I tęskniąc sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu W myśli twojego odnowić obrazu; Jednakże nieraz czuję mimo chęci, Że on jest zawsze blisko mej pamięci. I znowu sobie powtarzam
Wisława Szymborska Pochwała złego o sobie mniemania Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrupuły obce są czarnej panterze. Nie wątpią w słuszności swych czynów piranie. Grzechotnik aprobuje siebie bez zastrzeżeń. Samokrytyczny szakal nie istnieje. Szarańcza, aligator, trychnina i giez żyją jak żyją i rade są z tego. Sto kilogramów waży serce orki, ale pod innym względem lekkie jest. Nic bardziej zwierzęcego niż czyste sumienie na trzeciej planecie od słońca. Rodzaj
Ewa Lipska Stół rodzinny 1. Stół rodzinny jest dużo większy od normalnego stołu Coraz mniej takich stołów. Siedzimy, a babcia znowu twierdzi że rewolucja przerwała jej szycie sukni która nie dokończona odeszła na front. Fastrygi zapewne puściły – ubolewa babcia – rozstrzelano ją. 2. A barszcz za słony. Morze za szerokie Rodzina nie ma sobie nic do powiedzenia Każdy trzyma krajobraz własny przed oczami na własny wjeżdża peron o innej godzinie Babcia myśli:
Wisława Szymborska Nic dwa razy Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choćbyśmy uczniami byli najlepszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przez mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez
Ta fraszka to niemal modlitwa do Boga, a życzenia wcale niemałe. Mówią o tym, jak wyobrażał sobie szczęście renesansowy poeta, ale też nie są obce nam – ludziom końca tysiąclecia. W centrum uwagi znajduje się dom, a któż nie chciałby mieć cudownego domu. Jan Kochanowski Na dom w Czarnolesie Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje, Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! Inszy niechaj pałace marmórowe mają i szczerym złotogłowem ściany obijają, Ja, Panie, niechaj mieszkam
Ksiądz Jan Twardowski Adam i Ewa Biblia milczy czy się Adam z Ewą całowali bardzo wielu myślących nic to nie obchodzi chociaż najpierw się żyje a potem się myśli Można tylko przypuszczać że się czuli nagle zwyczajni już i ludzcy skoro z raju wyszli Mówili patrząc w czarne gwiazdy złote – Bóg przebaczy nam teraz gdy będziem się kochać – ale pierwsza miłość nie miała doświadczeń dopiero spadła z nieba by po ziemi chodzić Nie wiedzieli
Miron Białoszewski Karuzela z madonnami Wsiadajcie, madonny madonny Do bryk sześciokonnych … ściokonnych! Konie wiszą kopytami nad ziemią. One w brykach na postoju już drzemią. Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki I trzy są końskie maści: od sufitu od dębu od marchwi. Drgnęły madonny I orszak konny Ruszył z kopyta Lata dokoła Gramofonowa Płyta Taka płyta: Migają w krąg anglezy grzyw I lambrekiny siodeł I gorejące wzory bryk Kwiecisto-laurkowe.