Materiał – według bohaterów
Inaczej rozumieli odpowiedzialność bohaterowie średniowieczni, inaczej romantyczni czy współcześni. Dla bohatera średniowiecznego na przykład najważniejsza była odpowiedzialność wobec Boga czy władcy, bohater romantyczny czuł się odpowiedzialny za wielkie sprawy, naród, ojczyznę – mniej za samego siebie czy własną rodzinę, dla egzystencjalisty najważniejsza była chyba odpowiedzialność wobec samego siebie i konkretnych ludzi…
Zauważ!
Bohater średniowieczny, np. święty Aleksy, bohaterowie żywotów świętych, np. błogosławiona Dorota z Mątowów, czują się odpowiedzialni za własne życie wobec Boga. Są gotowi zrezygnować ze wszystkich dóbr ziemskich, aby zdobyć Jego łaskę.
Antygona
– tytułowa bohaterka tragedii Sofoklesa, wbrew zarządzeniu króla, pochowała swego brata Polinejka, oskarżonego przez Kreona o zdradę. Sprzeciwiając się rozkazowi władcy, kierowała się wiarą i miłością. Stanęła w obliczu tragicznego konfliktu. Musiała bowiem wybierać pomiędzy równorzędnymi racjami – czy być lojalną wobec Kreona, czy też pozostać wierną woli bogów? Antygona, z całą spoczywającą na niej odpowiedzialnością, wybrała siostrzaną miłość, za co zapłaciła życiem. Chciała pochować brata i dokonała tego, ponosząc konsekwencje. Znakomicie ilustruje to scena, w której Antygona po raz drugi przybyła do zwłok Polinejka. Została złapana przez strażnika pilnującego trupa i odprowadzona przed oblicze Kreona. Czy wówczas żałowała tego, co zrobiła? Bynajmniej. Do końca pozostała odpowiedzialna i wierna swoim powinnościom.
Makbet
Czy jest dobrym przykładem Makbet – tytułowy bohater dramatu Williama Szekspira? Makbet za namową żony zabił śpiącego króla Dunkana, który przybył do niego w gościnę. Zabicie króla było początkiem całej serii zbrodni, jakich się dopuścił. Czy poniósł za swoje występki karę? Czyny Szekspirowskiego bohatera były motywowane złem, namiętnościami, musiał on więc zginąć, ażeby sprawiedliwości stało się zadość.
Bohaterowie romantyczni
Otóż romantyk był odpowiedzialny (w sensie patriotycznym, narodowym) i jednocześnie (jako nieskrępowany indywidualista) odpowiedzialny nie był. Na tym polega osobliwość polskiego romantyzmu – epoki przeciwieństw, ambiwalencji. Odpowiedzialność romantyczna wiązała się z pojęciami: ojczyzny, narodu, patriotyzmu. Nie sposób pisać o odpowiedzialności romantyka w oderwaniu od tych kategorii. No cóż, „każda epoka ma swe własne cele”.
- Grażyna – Mickiewiczowska kobieta w przebraniu wykazała się nie tylko odwagą godną mężczyzny, ale i odpowiedzialnością. Uratowała honor swego męża Litawora – księcia nowogródzkiego. W rycerskiej zbroi udała się na pole bitwy, by wesprzeć Litwinów. Czyn Grażyny wynikał z miłości do ojczyzny i męża. Bohaterka Mickiewiczowskiego poematu jest znakomitym przykładem, iż odpowiedzialność w rozumieniu romantycznym była odpowiedzialnością za kraj i naród.
- Konrad Wallenrod
Odpowiedzialność wobec narodu, ojczyzny to również motywacja działania Konrada Wallenroda – tytułowego bohatera powieści poetyckiej Adama Mickiewicza. Wallenrod czuł się odpowiedzialny za losy własnej ojczyzny – pragnął zniszczyć zakon krzyżacki, ale aby to uczynić, musiał posłużyć się podstępem. Powrócił więc do Krzyżaków, a jego odwaga, honor oraz mądrość sprawiły, iż został wybrany na następnego mistrza zakonu. Aby wykonać zadanie, wyrzekł się jednak sławy i rycerskiego honoru, zaryzykował pośmiertny los własnej duszy. Zrezygnował też ze szczęścia osobistego – opuścił Aldonę. Po odkryciu zdrady przez Krzyżaków popełnił samobójstwo.
- Kordian
Romantyk spełniał czyn polityczny, choć nie zawsze mu to wychodziło. Strach i Imaginacja uniemożliwiły Kordianowi dokonanie zamachu na cara. Kordian podobnie jak Lambro (tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego) był niezdolny do ostatecznego czynu, ciążył na nim „fatalizm słabości”. Czy był zarazem nieodpowiedzialny? Otóż należy uwzględnić fakt, iż niedokonanie przezeń czynu łączyło się z pragnieniem zachowania tożsamości moralnej (zabicie cara to przecież czyn niemoralny) – w tym tkwi właśnie odpowiedzialność Kordiana.
- Konrad
Konrad z Dziadów drezdeńskich Adama Mickiewicza bez wątpienia rości sobie pretensje do bycia odpowiedzialnym za naród, za ojczyznę („Nazywam się Milijon, bo za milijony kocham i cierpię katusze”). Jego odpowiedzialność była jednak podszyta egotycznym indywidualizmem romantycznym, była zaborcza, demoniczna. Gustaw-Konrad z Dziadów to mesjasz narodu poświęcający życie prywatne, nawet posłuszeństwo – Bogu, własną duszę – ojczyźnie. Symbolem poświęcenia się walce o wolność narodu stała się przemiana Gustawa w Konrada.
- Ksiądz Robak
I ostatni z tej galerii wizerunek – a w zasadzie dwa, przedstawiające dwie postacie – przed cudowną metamorfozą i po niej. Do sportretowania Jacka Soplicy – Księdza Robaka Mickiewicz użył nieco odmiennej palety barw. Był to bowiem zupełnie inny typ bohatera romantycznego niż jego poprzednicy. On już nie wadził się z Bogiem, nie był wyalienowanym indywidualistą. Ksiądz Robak pragnął zmazać z siebie czyn pychy i uwolnić się od piętna hańby. Chciał ponieść konsekwencje swojej dumy, pychy i mściwości z okresu, kiedy był buńczucznym Jackiem Soplicą. Droga ekspiacji, jaką podążał pokorny mnich, wytyczona zaś została przez jego miłość do kraju i chęć rehabilitacji.
Pozytywizm, Młoda Polska
Kmicic
Jako Babinicz, (Potop Henryka Sienkiewicza) naprawiał winy wobec Oleńki i ojczyzny. Analogicznie do Jacka Soplicy – przeszedł metamorfozę – z warchoła, awanturnika i serwilisty stał się bohaterem narodowym, gotowym do poświęcenia się Rzeczypospolitej. Swoimi czynami odkupił winy. Wybierając drogę zadośćuczynienia, chciał ponieść konsekwencje swojego poprzedniego życia. Chciał ponieść odpowiedzialność za swoje występki, aby tym samym zrehabilitować się w oczach narodu i Oleńki.
Tomasz Judym
Dla bohatera Ludzi bezdomnych Stefana Żeromskiego ubodzy są ważniejsi nawet od ukochanej kobiety. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że ciążył na nim szczególny dług:
Otrzymałem wszystko, co potrzeba… Muszę to oddać, com wziął. Ten dług przeklęty… Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał.
Judym dźwigał więc bagaż idei pracy społecznikowskiej, tak charakterystycznej dla jego epoki. Poczuł się odpowiedzialny za ludzi również ze względu na swój zawód, ta odpowiedzialność była mu niejako narzucona przez pozytywistyczne rozumienie społecznej roli inteligencji. Po trzecie, odpowiedzialność Judyma to wierność własnej idei i próba jej realizacji, wraz z kolejnymi wydarzeniami w jego życiu coraz bardziej świadoma. To chęć niesienia pomocy najbardziej potrzebującym – biedocie, motłochowi, hołocie, którą się nikt nie interesuje – i to wypływająca z głębi serca.
Stanisław Wokulski
Odpowiedzialność wobec ludu, ubogich kieruje też postępowaniem bohatera Lalki Bolesława Prusa. Dzięki swej przedsiębiorczości zrobił karierę i zdobył ogromne pieniądze, ale jednocześnie nie stał się człowiekiem obojętnym. Prus przedstawia Powiśle, siedlisko rozpusty i zbrodni, gdzie żyją ludzie nieszczęśliwi, pogrążeni w apatii, na co dzień stykający się ze śmiercią, cierpieniem, najczęściej chorzy. Stąd pochodzą Wysocki i Maria, prostytutka. Wokulski obydwojgu pomaga – jemu ofiarowuje pieniądze i zapewnia pracę, jej pomaga dostać się do magdalenek (zgromadzenie zakonne pomagające prostytutkom) i porzucić dotychczasowy tryb życia.
Lord Jim
Warto przyjrzeć się zmaganiom romantycznego, acz konsekwentnego Lorda Jima – tytułowej postaci powieści Josepha Conrada. Opuścił on tonący statek, na którego pokładzie pozostali pasażerowie. Owa chwila słabości zadecydowała o tym, że życie Jima stało się ciągłą próbą zadośćuczynienia za to, co zrobił. Czy był odpowiedzialny? Owszem. Przecież to poczucie odpowiedzialności kazało mu stawić się przed sądem. W przeciwieństwie do dwóch członków załogi, on nie uchylał się od poniesienia konsekwencji swego czynu. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie odwet czy też ironia losu. Spadła nań bowiem odpowiedzialność za śmierć tubylczego księcia. No cóż, niepotrzebnie Jim zawierzył Brownowi. Mógł uciec, jednak jako człowiek honoru stanął przed Doraminem, by w poczuciu odpowiedzialności przyjąć śmierć z ręki wodza. Lord Jim dowiódł więc, że istnieją wartości cenniejsze niż życie – to między innymi odpowiedzialność.
Korczyński, Niechcic
Inny rodzaj odpowiedzialności przedstawiają Eliza Orzeszkowa czy Maria Dąbrowska. Benedykt Korczyński z Nad Niemnem i Bogumił Niechcic z Nocy i dni prezentują typową dla losów polskich ewolucję od heroizmu walki po heroizm pracy.
- Bogumił Niechcic traktuje wieś jako miejsce, gdzie po tułaczce i trudnym życiu można odnaleźć spokojną przystań. Ale jednocześnie pracował nie dla siebie, nie dla dziedzica ani rodziny, ale dla ziemi. Był świadomy tego, że przez swoją pracę spełnia patriotyczny obowiązek.
- Podobnie jak bohaterowie Nad Niemnem: Witold, Benedykt, Kirłowa, Justyna, Bohatyrowicze realizuje hasła pracy organicznej, bo wie, że każdy musi zrobić na swoim odcinku to, co do niego należy. Praca jest bowiem nie tylko źródłem ich bytu, ale dzięki niej przyczyniają się dla dobra ogólnego, pracują dla ojczyzny.
Ślimak
Podobnie za swoją ziemię czują się odpowiedzialni bohaterowie Placówki. Bolesław Prus wskazał nieznany wówczas szerszemu ogółowi problem rugowania ludności polskiej z ziemi czy też wyprzedawania kolonistom niemieckim najlepszych ziem uprawnych. Ślimak czuł się odpowiedzialny za obronę ziemi przed Niemcami, jego sumienie nie pozwalało mu zrezygnować z tej daremnej walki.
Literatura współczesna
Doktor Rieux
Judyma z Ludzi bezdomnych Stefana Żeromskiego można zestawić z doktorem Rieux z Dżumy Alberta Camusa. Co ich łączy? Obaj w biedzie i z wielką determinacją zdobywali wykształcenie medyczne, bynajmniej nie dla pieniędzy, lecz dla idei. Obaj byli cenionymi lekarzami. Chcieli walczyć ze złem. Czy byli odpowiedzialni? Wobec swych pacjentów na pewno. Rieux ratował życie każdego człowieka do końca. Jego odpowiedzialność łączyła się z humanizmem. A przecież mógł on jak ojciec Panneloux traktować zarazę jak „festyn śmierci”. Bohater Dżumy był odpowiedzialny nie tylko jako lekarz, który winien być wierny przysiędze Hipokratesa. Był odpowiedzialny przede wszystkim jako człowiek. „Chcę być tylko człowiekiem” – mówił Rieux.
Bohaterowie literatury obozowej
Człowieczeństwo próbowano odebrać ludziom podczas II wojny światowej. W tych szczególnych czasach człowiek stanął wobec konieczności podejmowania trudnych decyzji i brania odpowiedzialności za nie. Ale czy w takim świecie odpowiedzialność jest kategorią, którą można się posługiwać? Świat ów nasycony był bezosobowym, mechanicznym i wszechobecnym złem. To zło miało wiele wymiarów, choć najczęściej przybierało postać reifikacji (traktowanie człowieka jako rzeczy), która niszczyła psychikę jednostki. Istotnym składnikiem tego świata było zobojętnienie, nawet na śmierć. Na dodatek ofiary często występowały w roli katów, a wina i odpowiedzialność spadały także na więźniów. Kto chciał przeżyć, musiał się przystosować do nowych warunków, a tym samym zobojętnieć na ludzki ból, cierpienie i śmierć.
Borowski (Opowiadania) precyzyjnie nakreślił metody i skutki upodlenia człowieka. Reifikację poświadcza też Zofia Nałkowska w Medalionach (1946 r.), zbiorze opowiadań o paradokumentalnym, reportażowym charakterze, ukazując tych, którzy przeżyli. Ludzie ci przeszli przez piekło na ziemi. Jak w takiej sytuacji być odpowiedzialnym, czy można odpowiadać za swoje decyzje podejmowane w obliczu śmierci, zniewolenia psychicznego? Wydaje się, że istniały wówczas inne kategorie winy i odpowiedzialności. Dopiero po wojnie, po opuszczeniu obozów człowiek był w stanie zdystansować się wobec minionych zdarzeń na tyle, by poczuć się odpowiedzialnym za swoje czyny.
Bohater Kartoteki
Degradujący wpływ wojny na psychikę i moralność ludzką ukazuje również Tadeusz Różewicz w dramacie Kartoteka (1960 r.). Bohater utworu nie ma jednego imienia, konkretnego wyglądu czy zawodu. Reprezentuje pokolenie, które przetrwało wojnę, a wojna zrujnowała psychikę i tożsamość tych ludzi. Jego biografia jest rozsypaną kartoteką, dręczą go wojenne wspomnienia, powracają zmarli koledzy. Bohater leży, jest bierny, nic nie mobilizuje go do działania. Cierpi więc na chorobę niemocy, która jest wynikiem osłabienia systemu psychicznego. Po przeżyciach wojennych zobojętniał na krzywdy ludzkie, przemieszały mu się prawdy moralne. Ponownie więc powraca problem – czy do oceny kogoś zagubionego, niepewnego, kto nie zna samego siebie, można stosować kryterium odpowiedzialności. Zwykle bohater literacki jest świadom tego, iż w konkretnej sytuacji powinien zachować się odpowiedzialnie. A więc odpowiedzialny jestem wtedy, gdy będąc wykonawcą jakiegoś czynu, akceptuję jego konsekwencje. Jeśli jednak nie wiem, co uczyniłem, a musiałem coś uczynić, skoro niespodziewanie zostałem aresztowany, to jak mogę ponieść jakąkolwiek odpowiedzialność? – zapytałby również Józef K. (Proces, Franz Kafka) – postać uwikłana w Kafkowski świat absurdu. Poczucie bezsilności, chaosu powoduje, że człowiek nie może być odpowiedzialny.
Różne pojmowanie odpowiedzialności:
Wybór pewnych wartości, rezygnacja z innych:
- bohater romantyczny wybiera ojczyznę, naród, rezygnuje z rodziny czy życia prywatnego, własnego szczęścia czy nawet honoru (Gustaw-Konrad, Konrad Wallenrod, Kordian);
- społecznik wybiera pracę dla ludu kosztem szczęścia własnego i rodziny (Judym);
- bohaterowie Trylogii wybierają dobro ojczyzny, osobiste szczęście stawiają na dalszym planie (Skrzetuski, dramatyczny wybór Wołodyjowskiego);
- Poeta – bohater Nie-Boskiej komedii – wybiera literaturę kosztem miłości, rodziny, szczęścia, spokoju, bezpieczeństwa własnego i bliskich;
- egzystencjalista wybiera dobro innych ludzi i własne czyste sumienie zamiast spokoju i szczęścia (Dżuma);
- bohater Zbrodni i kary wybiera zbrodnię w imię „wyższej moralności”, dobra społecznego.
Ekspiacja, pokuta za dawne czyny:
- Jacek Soplica jako Ksiądz Robak pokutuje za grzechy młodości (Pan Tadeusz);
- Kmicic jako Babinicz naprawia winy wobec Oleńki i ojczyzny.
Jak zacząć, jak zakończyć pracę pisemną?
Przykładowe wstępy:
- „Wolność oznacza odpowiedzialność. To z tego powodu większość ludzi się jej boi” (George Bernard Shaw). Czy to prawda? Spójrzmy choćby na współczesnych ludzi – o wolność walczą, ale odpowiedzialności się boją.
- Myśli są jak goście. Nie ponosimy odpowiedzialności za to, jakie myśli do nas przychodzą – dobre czy złe. Ale w naszej mocy jest odpędzać złe i zatrzymać dobre. Jesteśmy też odpowiedzialni za realizację tych myśli – tylko takie założenie pozwala istnieć temu światu.
- Problem odpowiedzialności może być rozpatrywany z różnej perspektywy. Od razu jednak przychodzą na myśl pytania typu – czy jestem odpowiedzialny za świat, za gatunek ludzki? Czy potrafię ponosić konsekwencje moich decyzji? Literatura przedstawia, jak bardzo trudno odpowiedzieć na pytania.
Przykładowe zakończenia:
- Często postacie literackie w wyniku różnych perturbacji życiowych zachowują się w sposób nieodpowiedzialny. Zdarza się, że czynią to wbrew swojej naturze. Dlatego z pełną świadomością i odpowiedzialnością podpiszę się pod słowami Gustawa Herlinga-Grudzińskiego: … uważam za upiorny nonsens naszych czasów próby sądzenia go [człowieka] według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich – tak jakby wodę można było mierzyć ogniem, a ziemię – piekłem.
- Odpowiedzialni jesteśmy za wszystko, co robimy, ale i za to, czego nie zrobiliśmy, a mogliśmy zrobić, aby ten świat był lepszy. Nie uznaję żadnych kompromisów – albo jesteśmy ludźmi i kierujemy się pewnymi zasadami, albo nie – i wtedy nie odpowiadamy za nasze czyny. Może to będzie trudne do zaakceptowania, ale tylko taka postawa może uratować nas przed totalną klęską.
Czym jest odpowiedzialność?
Według Słownika języka polskiego odpowiedzialność to „konieczność, obowiązek moralny lub prawny odpowiadania za swoje czyny i ponoszenia za nie konsekwencji; odpowiadanie przed kimś, wobec kogoś, za kogoś lub za coś”. Odpowiedzialny zaś to „mający świadomość konieczności odpowiadania za swoje czyny”.
Odpowiadać można przed:
- Bogiem (bogami),
- narodem, ojczyzną,
- historią,
- innymi ludźmi,
- przed samym sobą…
Zauważ!
Bohater średniowieczny, np. święty Aleksy, bohaterowie żywotów świętych, np. błogosławiona Dorota z Mątowów, czują się odpowiedzialni za własne życie wobec Boga. Są gotowi zrezygnować ze wszystkich dóbr ziemskich, aby zdobyć Jego łaskę.
Zapamiętaj termin
Ekspiacja, pokuta za dawne czyny:
- Jacek Soplica jako Ksiądz Robak pokutuje za grzechy młodości (Pan Tadeusz);
- Kmicic jako Babinicz naprawia winy wobec Oleńki i ojczyzny.
Ważne cytaty!
Być człowiekiem to właśnie być odpowiedzialnym.
Antoine de Saint-Exupéry
Radość negatywna, radość z tego, że przeciwnik nie ma racji, cechuje ludzi małych, niezdolnych do wzięcia odpowiedzialności za całość.
Stefan Kisielewski
Odpowiedzialność jest wygodna, spoczywa chętnie na takich, co są nietykalni.
Stanisław Jerzy Lec
Człowiek musi się nauczyć brać odpowiedzialność za wszystko, co robi, nie obwiniać tylko innych, gdy coś się nie wiedzie.
Brigitte Beil
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.
Stefan Wyszyński
Władza, która chce zarządzać wszystkim, dziwi się, gdy pociągają ja do odpowiedzialności za wszystko.
Stefan Kisielewski
Wolność polega na tym, aby śmiało rozpatrywać każdą sytuację, w jaką wpakuje nas życie i brać na siebie wszelką wynikłą stąd odpowiedzialność.
Jean Paul Sartre
Bóg posługuje się ciszą, by wzbudzić w nas odpowiedzialność za słowa; zmęczeniem, byśmy poznali smak odpoczynku, a chorobami przywołuje błogosławieństwo, jakie niesie nam zdrowie.
Paulo Coelho
Zauważ!
Słowa z wiersza Szymborskiej Życie na poczekaniu: I cokolwiek uczynię, zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam, można interpretować:
- jako pesymistyczne stwierdzenie, iż ludzkie czyny są nieodwracalne,
- jako dyskretne (jak to u Szymborskiej) wezwanie do odpowiedzialności za swoje czyny, bo „nic dwa razy się nie zdarza”.
Rada:
Uważaj na wieloznaczność pojęcia „odpowiedzialność”. Czym innym jest odpowiedzialne zachowanie, a czym innym ponoszenie odpowiedzialności za swoje czyny. To pułapka tematu. Na przykład: Makbet poniósł odpowiedzialność za swój czyn, ale trudno o nim napisać, że był odpowiedzialny… Aby się nie pogubić – skup się na pytaniu, czy dany bohater to człowiek odpowiedzialny i jak swą odpowiedzialność postrzega.
Zobacz: