W dramatach Juliusza Słowackiego (zwłaszcza późnych) bardzo wiele jest scen makabrycznych, przerażających, jakby wyjętych z horroru. Poszukaj takich momentów w Kordianie, krótko je przypomnij i zinterpretuj.
Jak zacząć?
Najłatwiej od terminu „makabra”. Zastanów się (albo sprawdź w słowniku języka polskiego), co to słowo oznacza, jakie funkcje może makabra pełnić w dziele literackim, w jakiego typu utworach najczęściej się ją spotyka? Jeśli miałeś już trochę do czynienia z dziełami romantyków, to na pewno wiesz, że „skłonność do przesycania obrazu świata przedstawionego motywami okropności, zbrodni, szaleństwa, nieokiełznanych namiętności i pasji uwolnionych spod kontroli rozumu”, jak również „związki bohaterów z siłami zła, mocami szatańskimi, ciemnymi i niezgłębionymi” spotyka się w nich dość często. A teraz pomyśl – przecież Szatan to bardzo ważny bohater Kordiana, czasami wydaje się nawet być alter ego naszego bohatera. Makabryczne sceny również nietrudno w tym dramacie znaleźć, wystarczy, że się choć trochę zaangażujesz…
Rozwinięcie
Przede wszystkim poszukaj w tekście Kordiana momentów makabrycznych. Ponieważ jest ich bardzo dużo, będziesz zmuszony zrobić selekcję. A oto kilka propozycji:
- Akt I – Opowieść starego sługi Grzegorza o męczeństwie zesłanych na Syberię żołnierzy i czynie młodego oficera Kazimierza. Scena, w której Tatarzy zarzucają rzemienne powrozy na szyje bezbronnych jeńców, a następnie wloką ich trupy po kamieniach, na których pozostają „włosów siwych garście, z krwi wyrwane kroplami”, jest naprawdę wstrząsająca.
- Akt III – Drobny epizod mający miejsce podczas uroczystości koronacyjnych:
Książę uderzył starą kobietę z dziecięciem,
Potknęła się i dziecko do rynsztoka padło.
Zbiegł się tłum, teraz cały ucieka przed księciem
I tylko widać starą nad dzieckiem kobietę,
Ciałem dziecię zakrywa… To odwaga rzadka!
Jak dowiadujemy się z relacji uczestników uroczystości, dziecko zginęło, a kobieta została gdzieś zawleczona przez żandarmów.
- Akt III – Grozę budzi również sceneria zebrania spiskowców planujących zamordowanie cara. Odbywa się ono w podziemnych lochach katedry, pośród trumien polskich królów. Podczas zebrania ginie człowiek – zdemaskowany przez szyldwacha szpieg. Dyskusji Kordiana z Prezesem towarzyszą odgłosy kopania grobu dla zabitego, zajmują się tym dwaj bezimienni spiskowcy.
- Akt III – Droga Kordiana do komnaty, w której śpi car. Bohaterowi ukazują się różne przerażające widma, będące, być może, tylko projekcjami jego wyobraźni. Spełzające ze ścian węże, krew kapiąca z korony, czarny człowiek z oczyma bez powiek próbujący zmyć ją z podłogi, drzewa z liśćmi z ludzkich uszu i kwiatami z ludzkich oczu, orszak trupów niosących żółte gromnice i ustawiających z trumien schody do pałacowego okna, przerażająca zjawa z ognistą twarzą wychodząca z carskiej komnaty…
- Bardzo wiele makabrycznych opisów możemy znaleźć w rozmowie wielkiego księcia i cara. Przypomnij sobie historię o pięknej młodej Angielce, którą wielki książę zamordował, a następnie rozkazał trupa zamknąć w szafie. A o co oskarża cara wielki książę, w jaki sposób zginął ojciec poróżnionych braci, car Paweł I?
Jak zakończyć?
Postaraj się wyciągnąć wnioski z zebranego materiału. Spróbuj jakoś podsumować swoje rozważania. Odpowiedz na proste pytanie: po co Słowacki wprowadza do Kordiana makabryczne sceny?
- Żeby pokazać, uzmysłowić, unaocznić czytelnikom/ widzom męczeństwo narodu polskiego, który na wzór Winkelrieda przyjmuje na siebie ciosy wrogów.
- W scenie z opowieścią Grzegorza i w epizodzie z zabitym dzieckiem postacie wyraźnie dzielą się na okrutnych oprawców i bezbronne ofiary. Czy ich cierpienie i śmierć mają jakikolwiek sens? Czy ma jakikolwiek sens poświęcenie Kordiana, czy męki, nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne, na które sam się zdecydował, rzeczywiście coś zmieniają, coś znaczą? Próbą odpowiedzi na to pytanie jest właśnie przywoływany kilkakrotnie w dramacie mit Winkelrieda, w jego świetle każdy, kto cierpi, kto przyjmuje na siebie cios, ratuje i osłania innych, toruje dla nich drogę… Zamęt w umyśle Kordiana stara się posiać Doktor (wcielenie Mefistofelesa) w scenie przedstawiającej szpital wariatów. Doktor sugeruje, że cierpienie niewinnych nie ma żadnej większej wartości, a ludzie, którzy tak jak Kordian poświęcają się dla dobra ojczyzny, powinni zostać zamknięci jako obłąkani. Problem ten nie zostaje w utworze ostatecznie rozwiązany, czytelnik sam musi opowiedzieć się po jednej ze stron.
- Makabryczne sceny łączą się z motywem szatańskim, są znakiem ingerencji ciemnych sił w dzieje świata. To diabła – „dwa rogi wytrysły mu z czoła” – zobaczył Kordian na drodze do carskiej komnaty. To diabeł wychodził z komnaty cara, przed którą Kordian padł zemdlony.
- Makabryczne sceny służą wreszcie do scharakteryzowania cara i wielkiego księcia Konstantego. Zostali oni przedstawieni jako ludzie potwory wszelkimi możliwymi sposobami walczący o władzę, zdolni do największych okrucieństw, najbardziej przerażających zbrodni (ojcobójstwo).
Zobacz:
Kordian Juliusza Słowackiego jako sąd nad powstaniem listopadowym
Kordian – jeden bohater czy wielu? Prześledź przemiany bohatera i określ typ (typy) postaci.
Omów cechy dramatu romantycznego na przykładzie Kordiana Słowackiego
Kordian jako dramat o powstaniu listopadowym. Jak Słowacki ocenia powstanie?
Przedstaw najważniejsze wydarzenia w życiu Kordiana, bohatera dramatu Słowackiego